Ceny ubezpieczeń OC w porównaniu do zeszłego roku wzrosły aż o 19 proc. – wynika z raportu porównywarki ubezpieczeń mfind. Najwięcej za obowiązkowe polisy zapłacą mieszkańcy Wrocławia.
W raporcie znalazły się ceny ubezpieczeń 18 towarzystw we wszystkich miastach wojewódzkich.
Z raportu wynika, że ten sam kierowca, który w 2015 roku płacił za OC średnio 552 zł, w 2016 r. wyda na polisę aż 659 zł. Oznacza to wzrost o 19 proc..
Kto najwięcej?
W najgorszej sytuacji są kierowcy z Wrocławia, gdzie średnia cena OC to 807 zł. Dużo zapłacą również gdańszczanie (786 zł) i warszawiacy (746 zł). Na wyższe ceny ma wpływ przede wszystkim liczba wypadków w tych miastach.
Zdecydowanie mniej zapłacą kierowcy “spokojniejszego” Rzeszowa (538 zł), Kielc (555 zł) czy Lublina (591 zł). Warto dodać, że różnica między najtańszymi a najdroższymi ubezpieczycielami w większości miast wyniosła ok. 100 proc..
Dlaczego ceny OC rosną?
Największy wpływ na podwyżki cen OC mają zeszłoroczne działania Komisji Nadzoru Finansowego – wytyczne dotyczące likwidacji szkód komunikacyjnych ułatwiające klientom uzyskanie odszkodowania oraz apel szefa KNF o zakończenie tzw. wojny cenowej. Ponadto sądy przyznają coraz wyższe zadośćuczynienia dla ofiar wypadków.
Powinniśmy też pamiętać, że ubezpieczenie OC w Polsce jest ciągle jednym z najtańszych w Europie. – Wyniki raportu nas nie zdziwiły. Od zeszłego roku dużo mówiło się o podwyżkach cen, głównie ze względu na wytyczne Komisji Nadzoru Finansowego i apel szefa KNF do ubezpieczycieli o zakończenie wojny cenowej. Nadzór zauważył, że firmy ubezpieczeniowe pobierają składki za niskie w stosunku do faktycznie ponoszonego ryzyka - komentuje Bartosz Salwiński, współzałożyciel i członek zarządu porównywarki ubezpieczeń mfind.
Wszystko wskazuje na to, że w przyszłości będą nadal rosły. Właśnie wchodzi w życie podatek bankowy, który będzie dodatkowym obciążeniem dla zakładów ubezpieczeń i może spowodować dalsze podwyżki cen ubezpieczeń.
Zobacz. Bez ubezpieczenia OC konsekwencje wypadku spadają nie tylko na kierowcę, ale i na właściciela auta
Autor: gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24BiŚ