Brytyjski urząd zajmujący się bezpieczeństwem danych nałożył na Facebooka karę za udostępnienie danych użytkowników firmie Cambridge Analytica. Firma Marka Zuckerberga będzie musiała zapłacić pół miliona funtów.
Jak zauważa "Financial Times", to pierwsza kara pieniężna nałożona na Facebooka w związku z wykorzystaniem danych użytkowników portalu społecznościowego - bez ich wiedzy - przez firmę Cambridge Analytica. Brytyjski urząd Information Commissioner's Office (ICO), zajmujący się bezpieczeństwem danych, zdecydował, że amerykański koncern zapłaci maksymalną karę wynoszącą 500 tysięcy funtów.
Grzywna to efekt braku ochrony danych użytkowników i nieprzejrzystych metod dzielenia się nimi z osobami trzecimi, czyli np. innymi firmami.
Zaniedbania
Szefowa ICO Elizabeth Denham podkreśliła w oświadczeniu, że Facebook drastycznie zaniedbał ochronę danych swoich użytkowników. Podkreśliła również, że urząd był zdumiony ilością danych zbieranych przez portal społecznościowy. - Uważamy, że Facebook złamał zasadę uczciwego przetwarzania danych użytkowników. Były one niewłaściwie przetwarzane, a administratorzy niewystarczająco je zabezpieczali - powiedziała Elizabeth Denham. Facebook ma 28 dni na odwołanie się od grzywny. Jego przedstawicielka Erin Egan, dyrektor ds. prywatności Facebooka, poinformowała, że jej firma współpracowała z władzami Wielkiej Brytanii i przyznała, że powinna zareagować wcześniej w sprawie Cambridge Analytica. - Już wcześniej przyznaliśmy, że powinniśmy zrobić więcej w sprawie Cambridge Analytica. Powinniśmy podjąć działania w 2015 roku - przyznała Erin Egan. Information Commissioner's Office poinformował również, że znalazł dowody na to, że Aleksandr Kogan, naukowiec związany z Cambridge Analytica, który zbudował aplikację wykorzystywaną przez CA do gromadzenia danych z Facebooka, przekazał dane o użytkownikach osobom trzecim. Brytyjski dziennik "Financial Times" podał również, że ICO rozważa też ukaranie Alexandra Nixa, byłego dyrektora generalnego Cambridge Analytica.
Potężny skandal
Firma Cambridge Analytica, która ogłosiła już upadłość, jest oskarżana m.in. o pozyskanie i wykorzystanie w celach komercyjnych danych 87 mln osób zarejestrowanych na Facebooku, które zostały następnie użyte w celu przewidywania ich decyzji wyborczych i wpływania na nie w kampanii prezydenckiej w USA w 2016 roku. Brytyjska firma miała współpracować z ekipą obecnego prezydenta USA Donalda Trumpa. W związku ze skandalem Zuckerberg był przesłuchiwany w Kongresie USA, a w maju stanął przed Parlamentem Europejskim.
Autor: msz//dap / Źródło: Financial Times
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock