Piątkowa sesja na Wall Street zakończyła się spadkami głównych indeksów, w tym Dow stracił ponad 400 punktów. Wróciły obawy inwestorów dotyczące zapowiadanych ceł oraz inflacji. Dane z rynku pracy USA okazały się słabsze od oczekiwań.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,99 proc., czyli 444,23 pkt., do 44.303,40 pkt.
S&P 500 na koniec dnia spadł o 0,95 proc. i wyniósł 6.025,99 pkt.
Nasdaq Composite zniżkował o 1,36 proc. do 19.523,40 pkt.
Donald Trump zapowiada cła
Główne indeksy zakończyły na minusie cały tydzień, który także rozpoczął się od spadków po tym, jak prezydent Trump zapowiedział nałożenie ceł na Chiny, a następnie także na Kanadę i Meksyk, co później zawiesił. S&P 500 rósł przez trzy kolejne sesje, ale piątek zamknął pod kreską.
Prezydent USA Donald Trump poinformował w piątek, że w przyszłym tygodniu ogłosi kolejne cła, tym razem mające ustanowić zasadę wzajemności w relacjach handlowych ze wszystkimi krajami, choć nie podał szczegółów.
Ale rynki były ostrożne także przed tą informacją, po publikacji danych nastrojach konsumenckich i zatrudnieniu, które wskazywały na wzrost inflacji i spowodowały wzrost rentowności 10-letnich obligacji skarbowych.
Dane z USA
We wstępnym wyliczeniu podano, że indeks sentymentu wśród konsumentów amerykańskich, opracowywany przez Uniwersytet Michigan, w lutym spadł do 67,8 pkt. z 71,1 pkt. miesiąc wcześniej. Rynek oczekiwał 71,8 pkt. Oczekiwana przez badanych w lutym inflacja w horyzoncie roku wzrosła do 4,3 proc. wobec 3,3 proc. poprzednio, w długim terminie wzrosła do 3,3 proc. wobec 3,2 proc. poprzednio. Jak podał amerykański Departament Pracy, liczba nowych miejsc pracy w sektorach pozarolniczych w Stanach Zjednoczonych wzrosła w styczniu o 143 tys. Oczekiwano zwyżki o 175 tys. Miesiąc wcześniej wzrost wyniósł 307 tys., po korekcie z 256 tys. - Dzisiejsze dane o zatrudnieniu prawdopodobnie wstrzymają Fed na jeszcze jedno posiedzenie – ocenił Bryce Doty z Sit Investment Associates. - Mieliśmy trochę rozczarowań w tradycyjnie nierozczarowujących obszarach technologicznych, czy "Wspaniałej siódemki", więc sądzę, że widzimy pewną zmianę. Nie sądzę byśmy zmierzali w stronę rynku niedźwiedzia, a raczej w kierunku pewnej zmienności i krótkoterminowego rozczarowania - uważa strateg CFRA Research Sam Stovall.
Notowania spółek
W piątek w dół o 4 proc. poszły akcje Amazon, który oczekuje, że sprzedaż w tym kwartale wyniesie od 151 mld USD do 155,5 mld USD. Analitycy spodziewali się 158,5 mld USD przychodów w bieżącym kwartale. Segment chmurowy firmy, Amazon Web Services (AWS), odnotował 19-proc. wzrost przychodów do 28,79 mld USD, poniżej szacunków na poziomie 28,87 mld USD, zgodnie z danymi zebranymi przez LSEG. Producent chipów Microchip Technology stracił ponad 2 proc. po zaprognozowaniu sprzedaży netto i zysku w czwartym kwartale poniżej szacunków. Notowania Pinterest wzrosły o 19 proc. po tym, jak platforma do udostępniania zdjęć zaprognozowała przychody w pierwszym kwartale powyżej szacunków rynkowych. Expedia zyskała ok. 17 proc. po tym, jak platforma podróży online opublikowała lepsze od oczekiwanych wyniki w czwartym kwartale. Take-Two Interactive Software zwyżkował o 14 proc. Spółka zapewniła inwestorów, że wyczekiwana gra Grand Theft Auto VI jest nadal planowana na jesień 2025 roku. Akcje Frontier Airlines wzrosły 15 proc. po wykazaniu zysku w IV kw. 2024 r., wobec straty rok wcześniej, oraz optymistycznych prognozach. Według danych LSEG spośród 292 spółek S&P 500, które do tej pory opublikowały wyniki za IV kw., ponad 76 proc. przebiło oczekiwania analityków. Raporty kwartalne opublikowało prawie 2/3 spółek z S&P 500. Wyniki wskazują na ok. 15 proc. wzrost zysków w ujęciu rocznym, co sprawia, że kwartał jest najsilniejszym od trzech lat. Na początku roku na Wall Street spodziewano się wzrostu poniżej 10 proc. Na rynku ropy kontrakty na WTI na marzec zwyżkują o 0,58 proc. do 71,02 USD za baryłkę, a marcowe futures na Brent rosną o 0,47 proc. do 74,64 USD/b.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock