"To oszustwo. Nasz pracownik nigdy nie prosi o przesyłanie pieniędzy na inne konto w celu ich zabezpieczenia" - podkreśla bank w opublikowanym we wtorek komunikacie.
Jak wskazują przedstawiciele PKO BP, celem przestępców jest wywołanie presji i strachu, a następnie doprowadzenie do utraty środków przez klienta.
Schemat oszustwa
Według informacji banku oszustwo najczęściej przebiega w kilku etapach:
- klient otrzymuje telefon od osoby podającej się za pracownika banku,
- rozmówca powołuje się na rzekomą ankietę związaną z ustawą o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu,
- następnie informuje, że środki na koncie są zagrożone i trzeba je "zabezpieczyć",
- klient jest nakłaniany do przelania pieniędzy na "bezpieczne konto".
"Uważaj, możesz stracić pieniądze! Nasz pracownik nigdy nie prosi o przesłanie pieniędzy na inne konto. Gdy ktoś Cię o to prosi, natychmiast przerwij rozmowę" - ostrzega bank.
Co warto zapamiętać
PKO BP przypomina, że:
- w przypadku ankiet AML bank pyta o dane wyłącznie po zalogowaniu do serwisu iPKO lub aplikacji IKO,
- pracownicy banku mogą kontaktować się telefonicznie lub e-mailowo jedynie z prośbą o aktualizację danych w placówce lub w bankowości elektronicznej,
Pracownik banku nigdy nie prosi o:
- dane karty płatniczej i PIN,
- login i hasło do bankowości elektronicznej,
- pełny numer PESEL,
- kod Blik,
- instalowanie dodatkowego oprogramowania,
- przelewanie pieniędzy na inne konto.
Bank apeluje do klientów o zachowanie szczególnej ostrożności. "Jeżeli nie masz pewności, z kim rozmawiasz - zakończ połączenie. To najprostszy sposób, by nie stracić pieniędzy" - przypomina bank.
Największe banki w Polsce
PKO BP jest największym bankiem w Polsce. Ma około 12 milionów klientów, a wartość aktywów przekroczyła 500 mld zł.
Kolejne miejsca w zestawieniu największych banków pod względem aktywów zajmują Pekao, Santander, ING i mBank.
Autorka/Autor: Jan Sowa
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock