- Otrzymałem pierwszą wersję projektu tych przepisów. Naniosłem trochę uwag, w tej chwili wróciło do ponownego opracowywania, co oznacza, że w styczniu zapewne będziemy już mieli projekt po zmianach, który zacznie ścieżkę rządową, tak jak wiele innych naszych wcześniejszych projektów - powiedział Dariusz Standerski.
"Wariant szerszy" podatku
- Będziemy proponować wariant szerszy, który oczywiście będzie mógł być dostosowany w ramach uzgodnień i konsultacji, natomiast proponujemy inny mechanizm, ważny dla firm rozliczających się w Polsce, czyli zmniejszanie kwoty podatku cyfrowego kwotą CIT, który dana firma zapłaciła w poprzednim roku w Polsce - dodał.
Wskazał, że oznacza to, iż jeżeli gigant cyfrowy, niezależnie z jakiego jest kraju, płaci CIT w Polsce, to podatek cyfrowy będzie o ten CIT pomniejszany.
- W związku z czym, to też jest zachęta do tego, żeby po prostu płacić CIT w Polsce, żeby te wpływy podatkowe były rozliczane. To dlatego ma taki charakter równościowy podatek cyfrowy, taki wyrównujący - powiedział.
Trzy miliardy z podatku cyfrowego
Podano, że Ministerstwo Cyfryzacji zakłada, iż wpływy do budżetu zaczną się od dwóch miliardów złotych rocznie, w zależności od tempa wzrostu całego sektora.
- Na razie mamy symulację, żeby osiągnąć w pierwszych trzech, czterech latach trzy miliardy. Natomiast jak widzimy, ten sektor rozwija się szybciej, niż zakładano, więc wpływy też pewnie będą szybsze - powiedział wiceminister.
Autorka/Autor: BC/ToL
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock