Skok nawet o 30 procent. Co podrożało, co potaniało

Jednym z podstawowych produktów, bez których trudno wyobrazić sobie Wielkanoc, są jaja. Analitycy banku BNP Paribas nie mają jednak dobrych wiadomości.

- Kwietniowe ceny detaliczne jaj mogą być nawet o kilkanaście procent wyższe w porównaniu do tych sprzed roku  - wyjaśnia dr Magdalena Kowalewska, dyrektorka biura analiz sektora Food & Agri.

Jak dodaje, średnia cena detaliczna jaja konsumpcyjnych, według GUS, w lutym 2025 roku wyniosła 1,05 zł za sztukę, czyli o 13 proc. więcej w skali roku. - Główną przyczyną wzrostu cen jest ich ograniczona podaż na rynku krajowym i unijnym, co wynika z mniejszej liczby kur niosek - wyjaśnia. W 2024 roku było ich 30,6 miliona sztuk, o 14 proc. mniej rok do roku.

Zdaniem ekspertki BNP Paribas wzrostom cen sprzyja niepewność rynkowa związana z grypą ptaków. - Ze względu na sezonowy wzrost popytu przed Wielkanocą możemy spodziewać się jeszcze utrzymania tendencji wzrostowej - dodaje Magdalena Kowalewska.

Czytaj również: Tego produktu może brakować w sklepach. Wielkanocne promocje stoją pod znakiem zapytania >>>

Więcej niż rok temu zapłacimy również za pieczywo. - Za bochenek chleba na wielkanocny stół zapłacimy kilka procent więcej niż przed rokiem - informuje Weronika Szymańska-Wrzos, starsza analityczka sektora Food & Agri w BNP Paribas. Dodaje, że średnia cena detaliczna chleba pszenno-żytniego w lutym 2025, według danych GUS, wyniosła 5,32 zł/0,5 kg (10,64 zł/kg) i była wyższa o 7,9 proc. w stosunku do roku poprzedniego. Z kolei średnia cena takiego pieczywa za cały 2024 rok oscylowała w granicach 5,13 zł za bochenek 0,5 kg (10,26 zł/kg).

Jednocześnie ceny samej mąki pszennej wyhamowały. - Niższe zbiory pszenicy w Unii Europejskiej, ale również w Rosji i Ukrainie, przyczyniają się w bieżącym sezonie do uszczuplenia globalnego bilansu przed tegorocznymi żniwami, co skutkowało wzrostem notowań zbóż pod koniec zeszłego i na początku bieżącego roku. Jednak słaby popyt na ziarno unijne hamował większe zwyżki cen - tłumaczy Weronika Szymańska-Wrzos.

Analitycy BNP Paribas wyjaśniają, że według danych GUS, średnia cena detaliczna mąki pszennej w lutym 2025 roku wyniosła 3,83 zł/kg i była niższa o 1,3 proc. w stosunku do lutego 2024 roku. Średnia za cały miniony rok wyniosła 3,87 zł za kilogram.

Szymańska-Wrzos zaznacza jednak, że "w przypadku wystąpienia niekorzystnych warunków pogodowych na półkuli północnej, szczególnie niedoborów wody lub zbyt wysokich temperatur, możemy spodziewać się wzrostu cen mąki i utrzymania się wysokich cen pieczywa w dalszej części roku". 

Ostatnie trzy miesiące to także wzrost cen olejów roślinnych. - W związku z niższymi zbiorami rzepaku w UE oraz słabszą produkcją słonecznika u głównych światowych producentów w zeszłym roku, konsumenci mogą odczuć wzrost cen olejów roślinnych w stosunku do zeszłorocznych Świąt Wielkanocnych - wyjaśnia Weronika Weronika Szymańska-Wrzos. - Choć ceny detaliczne oleju rzepakowego na rynku krajowym w 2024 roku spadły według GUS średnio o 15 procent rok do roku, to od grudnia do lutego cena wzrosła o 8 procent, do ponad 9,5 złotego za litr - dodaje.

Pozytywne sygnały płyną z rynku masła. - W marcu cena kostki 200 gramów wynosiła około 9 złotych, a przed Świętami Wielkanocnymi możliwe są dalsze obniżki. Promocyjne oferty przygotowywane przez hipermarkety mogą pozwolić na zakup kilku kostek w cenie od 5 do 6 zł za sztukę, choć standardowa cena bez promocji może wynieść około 8 złotych - mówi redakcji biznesowej tvn24.pl Michał Bieńkowski, starszy analityk sektora Food & Agri w BNP Paribas.

Jak przypomina, rok 2025 rozpoczął się wysokimi cenami masła. - W styczniu kilogram na rynku hurtowym kosztował 39,09 złotego, czyli aż o 24 procent więcej niż średnia cena z 2024 roku, która wynosiła 31,60 złotego. Za wysokie ceny odpowiadał duży popyt na masło w okresie świąt Bożego Narodzenia. Na szczęście spadki zaczęły się pojawiać zaraz po Nowym Roku - dodaje Bieńkowski.

Czytaj również: "Cały świat zgłasza popyt", cena ostro w górę >>>

Analitycy wskazują, że według danych GUS średnia cena 200-gramowej kostki masła w 2024 roku wyniosła 7,78 zł i była wyższa o 12,8 proc. w porównaniu do średniej ceny z 2023 roku. W lutym tego roku osiągnęła natomiast poziom 9,31 zł (+34 proc. r/r). Od grudnia 2024 roku do lutego masło potaniało o 3,1 proc.

- W trakcie Świąt Wielkanocnych Polacy spożywają głównie produkty mięsne oparte na wieprzowinie, w tym schab czy kiełbasę. Ze względu na spadek cen skupu trzody chlewnej oczekujemy niższych cen detalicznych mięsa wieprzowego - mówi Magdalena Kowalewska.

Jak dodaje, "w przypadku przetworów mięsnych możliwe są jednak podwyżki, ze względu na wzrost pozasurowcowych kosztów produkcji, głównie kosztów pracy". - Należy mieć jednak świadomość, że zarówno mięso, jak i przetwory mięsne są produktami często oferowanymi w promocjach - zaznacza.

Jak wyjaśnia, w lutym tego roku średnia cena detaliczna schabu wyniosła 24,69 zł/kg, czyli o 2 procent mniej w relacji rocznej. W minionym roku średnia za cały rok to 26,02 zł/kg. Natomiast cena kiełbasy w poprzednim miesiącu sięgnęła 32,9 zł/kg i była wyższa o 7 proc. w skali roku.

Analitycy BNP Paribas zwracają uwagę, że cena hurtowa chrzanu świeżego w marcu 2025 roku jest o około 28 proc. wyższa niż w marcu 2024 roku i o około 13 proc. wyższa niż w lutym tego roku (21-27 zł za kilogram). - Ceny chrzanu w hurcie obecnie są wyższe niż w ubiegłym roku, co prawdopodobnie przełoży się na kilkuprocentowy wzrost cen tego produktu w detalu - prognozuje Jakub Jakubczak, starszy analityk sektora Food & Agri w BNP Paribas.

Cena groszku konserwowego, niezbędnego składnika popularnej w Polsce sałatki wielowarzywnej, w styczniu 2025 roku wyniosła 10,15 zł/kg i była o 1,5 proc. wyższa niż w styczniu 2024. - Spodziewamy się raczej utrzymania cen detalicznych groszku konserwowego na poziomie z marca/kwietnia 2024 roku, czyli w granicach 10 złotych za kilogram - dodaje Jakubczak.

Mniej niż w ubiegłym roku powinniśmy w sklepach zapłacić za ziemniaki. "Ceny detaliczne ziemniaków w Polsce, według GUS, w lutym 2025 roku wyniosły 2,70 zł/kg – czyli o około 4 proc. mniej niż w lutym 2024 roku" - wyjaśniają analitycy BNP Paribas.