Stopy procentowe bez zmian. Narodowy Bank Szwajcarii (SNB) w czwartek zdecydował się utrzymać główną stopę na poziomie 1,75 procent - poinformowano w komunikacie. Rynek spodziewał się podwyżki o 25 punktów bazowych. W reakcji na to obserwujemy osłabienie franka szwajcarskiego.
To zaskakująca decyzja. Większość analityków spodziewała się podniesienia głównej stopy o 25 punktów bazowych.
"Znaczne zacieśnienie polityki pieniężnej w ostatnich kwartałach przeciwdziała utrzymującej się presji inflacyjnej. Z dzisiejszej perspektywy nie można wykluczyć, że dalsze zacieśnianie polityki monetarnej może stać się konieczne w celu zapewnienia stabilności cen w średnim okresie. SNB będzie zatem uważnie monitorować rozwój inflacji w nadchodzących miesiącach" - czytamy w czwartkowym komunikacie szwajcarskiego banku centralnego.
Pierwsza podwyżka stóp procentowych w Szwajcarii miała miejsce pod koniec września 2022 roku. Wówczas główna stopa wzrosła z -0,25 proc. do 0,50 proc. Następnie miały miejsce jeszcze trzy podwyżki stóp procentowych. Główna stopa jest na poziomie 1,75 proc. od 23 czerwca br.
Szwajcarski bank zwrócił uwagę, że inflacja w sierpniu wyniosła 1,6 proc. rok do roku. Zgodnie z nową projekcją SNB - opierającą się na założeniu, że główna stopa pozostanie na poziomie 1,75 proc. w całym horyzoncie - wzrost cen będzie niższy niż sądzono jeszcze w czerwcu. Średnioroczna inflacja w 2023 i 2024 roku ma wynieść po 2,2 proc., a w 2025 roku 1,9 proc.
Na decyzje banku centralnego Szwajcarii skierowane są oczy osób posiadających kredyty we frankach szwajcarskich. Wysokość płaconej przez nich raty zależy od dwóch elementów: stóp procentowych w Szwajcarii oraz kursu franka. Z danych Biura Informacji Kredytowej wynika, że w 2022 roku liczba aktywnych kredytów frankowych spadła o blisko 46,5 tys. do około 342 tys.
Frank szwajcarski mocno w dół
"#SNB utrzymuje stopy bez zmian na poziomie 1,75 proc. Oczekiwano jednak podwyżki o 25 pb do 2,0 proc. Bank zapowiada możliwe podwyżki w przyszłości, ale dzisiejsza decyzja osłabia #CHF. Z pewnością jest to dobra wiadomość dla 'frankowiczów'. Frank spada momentalnie z 4,83 do 4,78" - napisali analitycy domu maklerskiego XTB.
Na zaskakującą decyzję SNB zwrócił też uwagę Bartosz Sawicki, analityk rynków finansowych w cinkciarz.pl. "Szwajcarski Bank Narodowy mocno zaskakuje i rezygnuje z podwyżki stóp z 1,75 do 2,0 proc. W rezultacie frank wyraźnie traci. EURCHF rośnie około 0,5 proc., a CHFPLN nurkuje pod 4,80" - napisał analityk.
W czwartek około godziny 9.40 za franka szwajcarskiego trzeba było zapłacić blisko 4,78 zł, o 8 groszy mniej niż przed tygodniem.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock