Podczas lipcowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej po raz kolejny został zgłoszony wniosek o podwyżkę stóp o 200 punktów bazowych. Jedyną osobą, która poparła wniosek, była Joanna Tyrowicz.
Podczas lipcowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej (RPP) pojawił się wniosek o podwyżkę stóp procentowych o 200 punktów bazowych, który poparła jedynie członkini RPP Joanna Tyrowicz - wynika z piątkowego komunikatu NBP. Pozostali członkowie Rady, tj. Adam Glapiński, Ireneusz Dąbrowski, Iwona Duda, Wiesław Janczyk, Cezary Kochalski, Ludwik Kotecki, Przemysław Litwiniuk, Gabriela Masłowska i Henryk Wnorowski, byli przeciwni.
Tyrowicz składa wnioski o podwyżkę stóp o 200 pb. od listopada 2023 r.
W lipcu RPP utrzymała stopy na niezmienionym poziomie, w tym referencyjną 5,75 proc.
Dyskusja na posiedzeniu RPP
Członkowie RPP w lipcu oceniali, że nie ma potrzeby wzrostu stóp procentowych w reakcji na przewidywany w najbliższych kwartałach wzrost inflacji - wynika z opisu dyskusji na posiedzeniu RPP z 2-3 lipca.
"Dyskutując o perspektywach inflacji, członkowie Rady wskazywali, że według lipcowej projekcji w kolejnych kwartałach inflacja prawdopodobnie wzrośnie i ukształtuje się na poziomie wyraźnie wyższym od celu inflacyjnego NBP. Podkreślano, że nastąpi to w warunkach trwającego ożywienia gospodarczego i silnego wzrostu płac. Wskazywano, że w tych okolicznościach dla perspektyw średniookresowych istotne jest to, jak oczekiwany wzrost inflacji wpłynie na oczekiwania inflacyjne i dynamikę wynagrodzeń, a także jak kształtować się będzie skłonność gospodarstw domowych do konsumpcji i oszczędzania" - podano w minutes.
Podkreślano, że wzrost cen energii w II połowie 2024 r. będzie mieć charakter szoku podażowego, który okresowo oddziałuje w kierunku wzrostu inflacji, ale równocześnie zmniejsza dochody do dyspozycji gospodarstw domowych.
Niektórzy członkowie Rady zwracali uwagę, że wyniki lipcowej projekcji wskazują także na wzrost dynamiki cen żywności w kolejnych kwartałach w związku z opóźnionymi efektami podniesienia podatku VAT oraz wzrostu cen surowców rolnych.
W tym kontekście członkowie Rady wskazywali, że zgodnie z Założeniami polityki pieniężnej średniookresowy charakter celu inflacyjnego oznacza, że – ze względu na szoki makroekonomiczne i finansowe – inflacja może okresowo kształtować się powyżej lub poniżej celu, w tym również poza określonym przedziałem odchyleń od celu.
"Podkreślano, że reakcja polityki pieniężnej na szoki jest elastyczna i zależy od ich przyczyn oraz oceny trwałości ich skutków, w tym wpływu na procesy inflacyjne. Jednocześnie zaznaczano, że zgodnie z najnowszą projekcją – przygotowaną przy założeniu niezmienionych stóp procentowych NBP – inflacja w 2026 r. powróci do celu NBP. Sugeruje to, że nie ma obecnie potrzeby wzrostu stóp procentowych w reakcji na przewidywany w najbliższych kwartałach wzrost inflacji" - napisano.
Większość członków Rady wskazywała, że czynnikiem, który powinien ograniczać presję inflacyjną także w średnim okresie jest obecny poziom stóp procentowych. Niektórzy członkowie Rady oceniali, że w warunkach prognozowanego wzrostu inflacji w najbliższych kwartałach i związanego z tym możliwego wzrostu oczekiwań inflacyjnych, realne stopy procentowe obniżą się.
Członkowie Rady wskazywali, że czynnikiem ryzyka dla perspektyw inflacji pozostaje kształt polityki fiskalnej. Podtrzymano jednocześnie ocenę, że obniżaniu inflacji sprzyja także umocnienie kursu złotego, które jest spójne z fundamentami polskiej gospodarki.
Większość członków Rady oceniła, że pomimo obserwowanego ożywienia gospodarczego, presja popytowa i kosztowa w polskiej gospodarce pozostają relatywnie niskie, co w warunkach osłabionej koniunktury i niższej presji inflacyjnej za granicą oddziałuje w kierunku ograniczenia krajowej presji inflacyjnej.
Jednocześnie w trakcie lipcowej dyskusji pojawiła się opinia, że wobec prognozowanego wzrostu inflacji, a także ożywienia popytu konsumpcyjnego i wysokiej dynamiki wynagrodzeń, obecny poziom stóp procentowych NBP jest zbyt niski dla zapewnienia trwałego powrotu inflacji do celu w średnim okresie.
Stopy procentowe w Polsce
Stopy procentowe pozostają na obecnym poziomie od października 2023 roku. Główna, referencyjna stopa procentowa NBP od 5 października 2023 roku wynosi 5,75 proc.
Poziom pozostałych stóp procentowych: - stopa lombardowa 6,25 proc., - stopa depozytowa 5,25 proc., - stopa redyskontowa weksli 5,80 proc., - stopa dyskontowa weksli 5,85 proc.
Z kolei inflacja w Polsce w lipcu wyniosła 4,2 procent. Miesiąc wcześniej, w czerwcu, ceny towarów i usług rosły w tempie 2,6 proc., licząc rok do roku.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock