We wtorek po południu obserwujemy dalsze osłabianie złotego. Drożeją wszystkie główne waluty: euro, dolar amerykański, funt i frank. Zdaniem ekonomistów polska waluta może w najbliższych dniach dalej się osłabiać. Na parze EUR/PLN możemy obserwować marcowe maksimum na poziomie 4,67.
We wtorek kurs franka szwajcarskiego przed południem osiągnął poziom 4,43 zł, maksymalny kurs euro to 4,66 zł, a dolara poszybował w ciągu dnia do poziomu 4,11 zł.
Notowania złotego - komentarze analityków
Główny ekonomista PKO BP Piotr Bujak wskazał w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że "w ostatnich dniach złoty słabł i jest to tendencja widoczna w przypadku walut gospodarek wschodzących". "Polska na rynku finansowym nadal jest zaliczana do grona gospodarek wschodzących. Moim zdaniem osłabienie złotego to głównie efekt pogorszenia nastrojów inwestycyjnych na świecie, szczególnie wobec gospodarek wschodzących. Powodem tego jest wzmocnienie oczekiwań na szybkie podwyżki stóp procentowych Stanach Zjednoczonych" - powiedział Bujak.
Wyjaśnił, że kursy walut tej grupy państw, czyli zaliczanych do gospodarek wschodzących, są pod presją nasilenia rynkowych oczekiwań na normalizację polityki pieniężnej przez amerykański bank centralny. Bujak zwrócił uwagę, że po bardzo wysokim odczycie inflacji w Stanach Zjednoczonych w poprzednim tygodniu dolar wyraźnie się umacnia.
"W tej chwili kurs dolara wobec euro jest najmocniejszy od lipca ubiegłego roku i umocnienie dolara jest zazwyczaj negatywne dla walut gospodarek wschodzących, w tym dla złotego" - powiedział główny ekonomista PKO BP.
Kurs złotego - komentarze
Zdaniem przedstawicieli Santander Bank Polska "złoty w najbliższych dniach może dalej tracić". "Dane o bilansie płatniczym przypomniały rynkowi o fundamentalnej zmianie na niekorzyść złotego" - dodano.
W ocenie Piotra Bujaka osłabieniu polskiej waluty mogą sprzyjać specyficzne lokalne czynniki, jak mniej zdecydowane podwyższanie stóp procentowych w Polsce niż np. w Czechach, co powoduje, że kurs polskiej waluty zachowuje się słabiej wobec głównych walut niż kurs czeskiej korony.
Strateg rynkowy PKO BP Mirosław Budzicki uważa, że w krótkim terminie przeważają czynniki osłabiające złotego, przez co kurs EUR/PLN ponownie może testować marcowe maksimum na poziomie 4,67.
Także ekonomiści Banku Millennium oczekują utrzymania się niekorzystnych trendów dla eurozłotego. Jak zauważyli, "kalendarium publikacji zagranicznych jest dość ubogie, co oznacza kontynuację dotychczasowych trendów na rynku forex".
Złoty - notowania 16 listopada 2021
We wtorek około godziny 17.20 za euro trzeba było zapłacić prawie 4,65 zł.
Dolar amerykański kosztował blisko 4,10 zł.
Na parze CHF/PLN przekroczono poziom 4,41.
Za funta brytyjskiego trzeba było zapłacić 5,50 zł.
Źródło: TVN24 Biznes, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock