"Hejt" i "obelgi" na urzędników po ogłoszeniu nowego programu. Ministerstwo komentuje

blok bloki osiedle mieszkanie mieszkania shutterstock_12015919
Hetman: popyt na mieszkania jest ogromny
Źródło: TVN24
Informacja, że chcemy realizować program Mieszkanie na start, wywołała ogromną falę hejtu - stwierdził w czwartek w radiowym wywiadzie Krzysztof Hetman, szef resortu rozwoju i technologii. O dodatkowy komentarz w tej sprawie poprosiliśmy ministerstwo.

- Informacja, że chcemy realizować program wywołała od początku roku ogromną falę hejtu - powiedział w Radiu Zet Krzysztof Hetman, szef resortu Rozwoju i Technologii. - To, co się wydarzyło w tym tygodniu przekracza już pewne granice. Dyrektor departamentu, który zajmuje się tym projektem w tym tygodniu dostał groźby karalne na swoim [profilu w] medium społecznościowym, które będą zgłoszone na policję. Byliśmy zmuszeni wyłączyć w sekretariacie tego departamentu telefon, ponieważ bogu ducha winna pani, która tam pracuje, nasłuchała się wulgaryzmów ze strony osób, które dodzwoniły się na ten numer - dodał.

- Uważam, że jest to zorganizowana akcja jakiejś grupy, która kryje się za anonimowymi kontami w mediach społecznościowych. I w zależności od tego, na jakim jesteśmy etapie z programem, uruchamia wszystkie możliwości, żeby atakować - dodał minister.

Ministerstwo: część wiadomości to tylko obelgi

O dodatkowy komentarz do słów ministra poprosiliśmy resort rozwoju i technologii. "Część wiadomości to tylko obelgi, całkowicie niemerytoryczna krytyka. Część to całościowa krytyka programu, zarzucająca nieskuteczność programu w swojej istocie" - czytamy w odpowiedzi.

Jednocześnie do resortu wpłynęły też wątpliwości dotyczące poszczególnych rozwiązań programu. Najczęściej podnoszone kwestie to: brak limitu ceny za metr kwadratowy nabywanego mieszkania; brak wzrostu dopłat wraz ze wzrostem ilości posiadanych dzieci (powyżej 4 dziecka); limit wiekowy dla singla; brak uwzględnienia sytuacji gospodarstw domowych z osobami niepełnosprawnymi; niski poziom dopłat dla singla; brak konieczności zamieszkania w nieruchomości; nieuwzględnienie osób po rozwodach, które utraciły prawo własności do mieszkania; limit powierzchniowy w przypadku kupienia domu (przy budowie domu taki limit nie obowiązuje).

"Projekt przedstawiony przez MRiT pod obrady Sejmu uwzględni przedstawione w toku konsultacji społecznych sugestie i uwagi. Każda propozycja zawierająca merytoryczne argumenty jest brana pod uwagę i rozpatrywana w ramach trwającego procesu legislacyjnego. Proces legislacyjny dotyczący projektu ustawy jest kontynuowany" - przekazano.

"Wiadomości zawierające hejt czy obraźliwe i wulgarne treści nie zawierają merytorycznych propozycji zmian, w związku z czym trudno jest się do nich odnieść i na ich podstawie zmieniać projekt" - dodano.

Mieszkanie na start

Projekt ustawy wprowadzający program Mieszkanie na start trafił w tym tygodniu do konsultacji publicznych. Zakłada, że osoby i rodziny, których miesięczne dochody mieszczą się w określonych przez resort limitach, mogą otrzymać kredyt z preferencyjnym oprocentowaniem.

Czytaj także: Mieszkanie na start. Co warto wiedzieć

Wcześniejszy program wprowadzony przez PiS - Bezpieczny kredyt 2 proc. - według ekspertów przyczynił się do wzrostu cen mieszkań. Podobne obawy dotyczą Mieszkania na start.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: