Wołodymyr Zełenski podczas wideorozmowy zaprosił Elona Muska na Ukrainę. - Chętnie odwiedzę kraj, gdy sytuacja się uspokoi - odparł miliarder w rozmowie z prezydentem Ukrainy. Podczas rozmowy uzgodniono, iż Ukraina otrzyma kolejne terminale internetowe Starlink.
- Jeśli będziesz miał czas po zakończeniu wojny to zapraszam. Jesteś mile widziany - powiedział Zełensky do Muska podczas wideorozmowy, opublikowanej na instagramowym profilu prezydenta Ukrainy. - Brzmi dobrze. Chętnie odwiedzę kraj, gdy sytuacja się uspokoi - odpowiedział szef SpaceX.
Po rozmowie z Muskiem, prezydent Ukrainy poinformował na Twitterze, że już w przyszłym tygodniu Ukraina otrzyma kolejne terminale satelitarnego dostępu do internetu Starlink.
"Rozmawiałem z Elonem Muskiem. Jestem mu wdzięczny za wspieranie Ukrainy słowami i czynami" - napisał Zełenski.
Musk oświadczył w czwartek, że Starlink to jedyny nierosyjski system łączności, który nadal działa w niektórych częściach Ukrainy po inwazji Rosji.
Prośba do Muska
W ubiegłą sobotę wicepremier Ukrainy i minister transformacji cyfrowej Mychajło Fedorow zaapelował w mediach społecznościowych do Muska, aby udostępnił Ukrainie stacje Starlink. Wpis podało dalej oficjalnie konto rządu Ukrainy.
Po około 10 godzinach miliarder zareagował na ukraiński apel. "Serwis Starlink jest już aktywny na Ukrainie. Więcej terminali jest w drodze" - odpowiedział na apel Elon Musk na Twitterze.
W poniedziałek wicepremier Fedorow pokazał zdjęcie, na którym na plandece ciężarówki znajdują się terminale do odbioru internetu satelitarnego. "Starlink - tutaj. Dzięki, Elonie Musku" - dodał we wpisie na Twitterze wicepremier Ukrainy.
Satelity Starlink
Starlink to telekomunikacyjne satelity przeznaczone do dostarczania internetu. Działają na orbitach o wysokości około 550 km, czyli dość niskich. SpaceX zamierza umieścić na orbicie 12 tysięcy satelitów, a podobne konstelacje chcą wystrzelić także inne firmy, np. Amazon czy Facebook.
Źródło: PAP