Francuzi wybudują Indiom 2 reaktory atomowe. Podczas wizyty prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego w Delhi podpisano wyceniane na 9,3 mld USD, porozumienie w tej sprawie. Reaktory mają powstać w stanie Maharasztra na zachodzie kraju.
Areva, jedna z głównych francuskich firm zajmujących się budową instalacji nuklearnych, zbuduje dwa Europejskie Reaktory Ciśnieniowe (EPR) o mocy 1650 megawatów każdy w trzecim co do wielkości stanie Indii.
Sarkozy "przyklepał" umowę
Porozumienie zostało podpisane w obecności Sarkozy'ego i premiera Indii Manmohana Singha. Będą to pierwsze dwa z 20 reaktorów, jakie Indie planują zbudować, by pokryć rosnące zapotrzebowanie na energię elektryczną.
Sarkozy i Singh mają jeszcze rozmawiać o kwestiach dotyczących bezpieczeństwa regionalnego, wymiany handlowej i inwestycji. Prawdopodobnie w rozmowach poruszone zostanie również plany reformy strukturalnej międzynarodowego systemu finansowego w ramach G20, której obecnie przewodzi Francja.
Sarkozy'emu, który przybył do Indii w sobotę, towarzyszą jego ministrowie obrony, spraw zagranicznych i finansów oraz blisko 60 biznesmenów.
Wojsko musi poczekać
Podczas wizyty prawdopodobniej nie dojdzie do zawarcia żadnych porozumień obronnych, ale Sarkozy będzie chciał zyskać kontrakty dla francuskich firm na dostawę sprzętu wojskowego. Francuzi negocjują unowocześnienie 51 myśliwców Mirage-2000 służących w indyjskich siłach powietrznych. Indie szukają również kolejnych 126 myśliwców za około 11 mld dol. oraz około 200 helikopterów za 4 mld dol.
Wizyta Sarkozy'ego ma również zachęcić indyjskie firmy do inwestowania we Francji, a francuskie firmy chcą równocześnie zyskać część szybko rozwijającego się indyjskiego rynku. Oba kraje chcą, by wymiana handlowa między nimi wyniosła 15,8 mld dol. do 2012 roku.
Sarkozy przed planowanym na wtorek powrotem do Paryża, odwiedzi jeszcze Bombaj - finansową stolicę Indii. Podczas pierwszych dni wizyty francuski prezydent był m.in. w Bangalur nazywanym indyjską doliną krzemową oraz wraz ze swoją żoną Carlą Bruni zwiedził Tadż Mahal.
Źródło: PAP