Wodociąg, linia energetyczna, kanalizacja? Do tej pory proces uzyskania pozwolenia na budowę trwało latami. To ma się zmienić. Jeszcze w tym roku rząd może zatwierdzić specustawę, która co najmniej o połowę skróci w takich przypadkach proces inwestycyjny - poinformowała PAP wiceminister gospodarki Joanna Strzelec-Łobodzińska.
Chodzi o projekt ustawy o korytarzach przesyłowych dla inwestycji celu publicznego.
- Zakończyliśmy pracę nad tym projektem, jest on już po uzgodnieniach międzyresortowych - powiedziała Strzelec-Łobodzińska. - To będzie specustawa, jej założenia będą podobne do ustawy o zasadach inwestycji w zakresie dróg publicznych - dodała.
Co to za korytarz?
Korytarz przesyłowy to droga przebiegu m.in. linii energetycznej objęta prawem inwestora do budowy i późniejszego dostępu do instalacji np. przy okazji modernizacji. - Projekt zakłada ułatwienia dla wszystkich inwestycji liniowych celu publicznego typu energia elektryczna, gaz, ciepło i wszystko inne, co się może zmieścić w takim korytarzu np. wodociągi czy linie telekomunikacyjne - wymieniła wiceminister.
Dodała, że projekt zakłada duże uproszczenia administracyjne przy ustanawianiu takiego korytarza.
- Jak najwięcej decyzji będzie zebranych w jednym akcie - podkreśliła. Na wniosek przedsiębiorstwa energetycznego, o ustanowieniu korytarza będzie decydować starosta gminy lub wojewoda. - Do jego ustanowienia nie będzie wymagane umieszczenie w planie zagospodarowania przestrzennego ani decyzja lokalizacyjna - powiedziała Strzelec-Łobodzińska.
- Z chwilą ustanowienia takiego korytarza wszystkie tereny, przez które będzie on przebiegał, zostaną z mocy prawa obciążone służebnością przesyłu (czyli zobowiązaniem właściciela działki do udostępnienia inwestorowi terenu do budowy i modernizacji - PAP), a nie wywłaszczeniem - zaznaczyła. Dodała, że właściciel gruntu otrzyma za to odszkodowanie.
Inwestycja w 3 miesiące
Na rozpoczęcie inwestycji pozwoli samo ustanowienie korytarza przesyłowego, co zgodnie z projektowaną ustawą może trwać tylko 3 miesiące. Jak poinformowała Strzelec-Łobodzińska, obecnie procedury administracyjne przed rozpoczęciem inwestycji mogą trwać ok. 56 miesięcy. Ponadto niektóre sprawy sądowe związane z własnością gruntów, które blokują inwestycje elektroenergetyczne, trwają nawet kilka lat.
W listopadzie rząd może też zdecydować o zniżkach na prąd dla ubogich. Chodzi o projekt ustawy o tzw. wrażliwych odbiorcach energii elektrycznej. 629 tys. rodzin uprawnionych do otrzymywania świadczeń z pomocy społecznej, będzie mogło korzystać z 30-proc. zniżki na energię elektryczną - zakłada projekt.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24