"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.
"Ostatnie decyzje i wypowiedzi Macieja Świrskiego, wymierzone w redakcje TOK FM i TVN24 jako niezależnych nadawców komercyjnych wpisują się w długotrwałą i konsekwentną działalność Przewodniczącego KRRiT, która godzi w wolność słowa, demokratyczny porządek państwa prawa, ogranicza prawo obywateli do informacji oraz stanowi zagrożenie dla prowadzenia działalności niezależnych nadawców" - przekazała RPM w uchwale ws. działań przewodniczącego KRRiT.
Jak czytamy w komunikacie, działania Świrskiego wskazują także na "jaskrawy kontrast wobec jego postawy i braku reakcji na jawne łamanie prawa oraz standardów dziennikarskich przez upolitycznione media publiczne w poprzednich latach".
RPM krytykuje działania szefa KRRiT
RPM przypomina, że szef KRRIT sam zadecydował o wysokości i egzekucji kar wobec niezależnych redakcji, nie zważając na trwające wówczas postępowania odwoławcze, co stanowi jawne naruszenie prawa. "Z takimi szykanami mogą spotkać się w przyszłości wszystkie niezależnie działające redakcje" - dodaje RPM.
"Przypominamy, że zgodnie z Konstytucją, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji stoi na straży wolności słowa, prawa do informacji oraz interesu publicznego, nie zaś na straży przekonań Przewodniczącego oraz interesu środowiska politycznego, z którym jest związany" - podsumowała RPM.
Czego dotyczy sprawa?
Na początku marca br. przewodniczący KRRiT Maciej Świrski zarzucił spółce TVN S.A. naruszenie art. 18 ust. 1 i 2 ustawy o radiofonii i telewizji poprzez emisję reportażu "Franciszkańska 3" i w związku z tym podjął decyzję o nałożeniu sankcji pieniężnej w wysokości 550 tys. zł. W uzasadnieniu zarzucił redakcji między innymi brak obiektywizmu i "narrację dopasowaną do postawionej wcześniej tezy".
W środę 17 marca Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji poinformowała o wpłynięciu na jej konto 550 tys. zł wyegzekwowanych od TVN przez urząd skarbowy. Ściągnięcie pieniędzy nastąpiło pomimo złożenia przez stację odwołania od decyzji przewodniczącego KRRiT Macieja Świrskiego z 6 marca o nałożeniu kary, o czym poinformowała publicznie 12 kwietnia.
Szef KRRiT podjął ostatnio podobną decyzję o "przekazaniu do windykacji przez Urząd Skarbowy należności budżetowej w postaci kary" w wysokości 88 tys. zł od radia TOK FM. Świrski nałożył grzywnę na TOK FM pod koniec stycznia za treść pięciu audycji, uzasadniając, że pojawiły się tam "m.in. sformułowania znieważające, poniżające i naruszające godność najważniejszych osób w państwie, w tym Prezydenta Rzeczypospolitej".
Zobacz także: "Niekompetentny i pozbawiony dobrej woli urzędnik". Apel o "odebranie nadmiernej władzy"
Przewodniczącym KRRiT jest Maciej Świrski. Został powołany na to stanowisko przez Sejm 15 września 2022 roku, czyli w trakcie poprzedniej kadencji parlamentu
Źródło: tvn24.pl