Podróż na bambusowej platformie napędzanej silnikiem spalinowym będzie być może dalej głównym środkiem transportu "kolejowego" dla większości mieszkańców Kambodży. Wielu jednak będzie w końcu mogło korzystać z normalnej kolei. Po 80 latach zaniedbań Kambodża naprawiła pierwszą linię kolejową.
Za pieniądze od międzynarodowych inwestorów otwarte zostały pierwsze kilometry odnowionej linii, która w całości ma 650 km i ciągnie się od granicy Kambodży z Tajlandią, przez stołeczne Phnom Penh, do Sihanoukville, głównego portu kraju.
Cała inwestycja kosztuje ponad 140 mln dolarów, ale jej cele są dalekosiężne. Po ukończeniu rewitalizacji zaniedbanych linii kolejowych w Kambodży narodzi się "Żelazny Jedwabny Szlak", który połączy Azję Południowo-Wschodnią z Europą.
W tym kontekście nie dziwią więc główni inwestorzy, Malezja i Australia, którzy na takim połączeniu znacznie by skorzystali. Ukończenie projektu zaplanowane jest na 2015 rok.
Źródło: bernama.com