Ruszyły pierwsze wypłaty świadczeń z Funduszu Kompensacyjnego Zdarzeń Medycznych. Wsparcie w wysokości nawet 200 tysięcy złotych skierowane jest do pacjentów lub ich bliskich, którzy zostali poszkodowani w wyniku błędów medycznych. Materiał z magazynu "Polska i Świat", przygotowany przez Annę Wilczyńską.
Rzecznik Praw Pacjenta Bartłomiej Chmielowiec wydał pierwsze decyzje w ramach Funduszu Kompensacyjnego Zdarzeń Medycznych. Poszkodowani otrzymali odszkodowania w wysokości od 80 do niemal 100 tysięcy złotych, bez udowodnienia winy szpitala czy wizyty w sądzie.
Jedna z pierwszych decyzji rzecznika dotyczyła dziewczynki, która doznała powikłań w wyniku operacji przedłużenia kończyny. - To powikłanie skutkowało niedowładem. Można było tego uniknąć, gdyby zastosować inną metodę leczenia - wyjaśnił Rzecznik Praw Pacjenta Bartłomiej Chmielowiec.
Dwie kolejne decyzje dotyczą uszczerbku na zdrowiu w trakcie leczenia szpitalnego na NFZ. Trzy następne związane są ze śmiercią pacjenta.
Jak opisuje Chmielowiec, jedna z historii dotyczy osoby, która "trafiła do szpitala po bardzo ciężkim wypadku samochodowym, ale tam zakaziła się aż trzema różnymi szczepami bakterii". Na skutek zakażenia oraz doznanych urazów mężczyzna zmarł, czego można było uniknąć. W tym przypadku zadośćuczynienie otrzymała najbliższa rodzina.
Fundusz Kompensacyjny - jaka wysokość świadczenia?
Fundusz Kompensacyjny ma ułatwić dochodzenie rekompensaty przy błędach medycznych z pominięciem sądu. - Za uszkodzenie ciała czy rozstrój zdrowia można otrzymać od 2 do 200 tysięcy złotych, za zgon od 20 do 100 tysięcy złotych dla każdego wnioskodawcy - wyjaśnia Rzecznik Praw Pacjenta.
- Wszędzie tam, gdzie do tej pory funkcjonowało, rozwiązanie polegające na pójściu do sądu, można taką kwotę zadośćuczynienia uzyskać szybciej, sprawniej. Rzecznik Praw pacjenta zgodnie z ustawą ma 90 dni na to, by rozpatrzyć taką sprawę - dodaje Jakub Gołąb, rzecznik ministerstwa zdrowia.
Kiedy przyznawane są pieniądze z Funduszu Kompensacyjnego?
Osoby, które chcą otrzymać pieniądze z funduszu, powinny złożyć wniosek, którego koszt wynosi 300 złotych. Następnie sprawą zajmie się zespół ekspertów Rzecznika Praw Pacjenta.
- Moja rola polega na tym, że na podstawie dokumentacji medycznej oceniam czy doszło do zdarzenia medycznego, czy można było uniknąć tego zdarzenia i jeżeli doszło na tym się kończy się zadanie - wyjaśnia prof. Andrzej Matyja, członek zespołu ekspertów Rzecznika Praw Pacjenta.
Aby świadczenie zostało przyznane, do zdarzenia musi dojść później niż 6 września 2023 roku. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy pacjent dowiedział się o szkodzie dopiero po tej dacie.
Fundusz Kompensacyjny a poważniejsze urazy
Zdaniem prawników fundusz przyspieszy dochodzenie roszczeń w przypadku mniejszych uszczerbków na zdrowiu. Znajdą się jednak osoby, które będą ubiegały się o większe kwoty, których wspomniane wsparcie nie obejmuje.
- Przy większych urazach, przy poważniejszym uszczerbku na zdrowiu te sądy nie zostaną odciążone, dlatego, że maksymalna kwota to jest 200 tysięcy złotych. Czy przy porażeniu wielokończynowym osoby małoletniej to jest kwota satysfakcjonująca? No nie jest to kwota satysfakcjonująca w ogóle - twierdzi Karolina Podsiadły Gęsikowska z kancelarii Prawnik Lekarza.
Obowiązujące ograniczenia sprawią, że pacjenci z poważniejszymi urazami nadal będą walczyć o odszkodowania w sądzie. To natomiast wiąże się z wysokimi kosztami, które wielu zniechęcą do ubiegania się o rekompensatę.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock