Niemieccy kolejarze ogłosili, że 7 stycznia przystąpią do bezterminowego strajku. Decyzja zapadła po tym, jak rozmowy pomiędzy Związkiem Zawodowym Niemieckich Maszynistów Kolejowych (GDL) a zarządem Bundesbahn zostały zerwane.
Związek ostrzegł, że akcja uderzy zarówno w ruch pasażerski, jak i towarowy. Liczący 34 tys. członków związek domaga się osobnego układu zbiorowego dla maszynistów, czemu stanowczo sprzeciwiają się koleje. Ich zarząd nie chce, by pracownicy dzielili się na poszczególne korporacje. Ponadto, związkowcy chcą podniesienia płac nawet o 10-15 proc. Wcześniej domagali się nawet 31-procentowych podwyżek.
Związek maszynistów nie przystąpił do podpisanego w lipcu tego roku przez dwa większe kolejarskie związki zawodowe porozumienia przewidującego wzrost wynagrodzeń o 4,5 proc. oraz jednorazową wypłatę 600 euro.
Strajki na kolei nękają Niemcy od lipca. Eksperci szacują, że przeprowadzony w połowie listopada 62-godzinny protest maszynistów w ruchu pasażerskim i towarowym kosztował niemiecką gospodarkę co najmniej 75 mln euro.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24