Wicepremier Janusz Piechociński zaapelował do polskich przedsiębiorców, aby nie importowali wieprzowiny. Jego zdaniem krajowe firmy powinny postawić na "zdrowy i dobry" polski produkt.
Wicepremier spotkał się w piątek w Łosicach (woj. mazowieckie) z rolnikami, którzy blokują krajową "dziewiętnastkę". Powodem protestu są problemy hodowców ze sprzedażą wieprzowiny w związku z ograniczeniami wprowadzonymi po wykryciu dwóch przypadków afrykańskiego pomoru świń (ASF) u dzików.
- Oczekuję i wymagam, tu w Łosicach, od polskich przedsiębiorców - wycofajcie się z importu. Postawcie na polski produkt, który jest zdrowy i dobry. Nie tylko tu, w obszarze strefy (buforowej - PAP), ale także poza strefą - mówił Piechociński. Dodał, że polskie firmy mają teraz najtańszą w Europie wieprzowinę.
Zdaniem wicepremiera, należy wrócić do cen, które gwarantują rentowność produkcji wieprzowiny w Polsce. - To szczególnie ważne i deklaruję, że zrobię wszystko wewnątrz rządu i koalicji, żeby tak było - zaznaczył.
Rekompensaty dla rolników
Janusz Piechociński zapowiedział także, że rekompensaty dla rolników będą wypłacane na konto bezpośrednio, a nie do zakładów dokonujących skupów. Ponadto jest zdeterminowany, by w najbliższych dniach zostały uruchomione systematyczne skupy.
- Moją osobistą intencją i wolą jest to, żeby rekompensaty za utraconą część i spadek cen były wypłacane na konto bezpośrednio rolnikowi, a nie do zakładów dokonujących skupów. W ten sposób chcemy, aby rolnik miał pełną jasność, że nie pożywią się na tych pieniądzach pośrednicy, tylko wpłyną bezpośrednio do rolnika - powiedział Piechociński, który pojechał w piątek do Łosic na spotkanie z protestującymi rolnikami.
Piechociński zapowiedział, że jest "bardzo zdeterminowany", aby w ciągu tego tygodnia na dużą skalę zostały uruchomione skupy w terenie, na obszarze strefy buforowej. W najbliższą niedzielę skup może się rozpocząć w trzech punktach. Jak wyjaśnił, barierą dużego skupu obecnie jest to, że brakuje mroźni. - Mam takie zadanie, aby wycofać z tych chłodni, które funkcjonują na terenie strefy bezpieczeństwa te półtusze, które były zamrożone wcześniej i w ten sposób zwolnić zdolności magazynowe - powiedział Piechociński.
Świńska górka
Po tym, jak w lutym wykryto w Polsce dwa przypadki ASF u dzików padłych w pobliżu granicy z Białorusią, cena skupu świń spadła o kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt procent, bo klienci kupują mniej wieprzowiny. Ponadto mięso z terenu utworzonej wskutek tych przypadków strefy buforowej (kilka powiatów w województwach: podlaskim, lubelskim i mazowieckim) nie może być eksportowane. Izby rolnicze przekonują, że spadek cen powoduje, że chów świń stał się nieopłacalny i rolnicy mogą zrezygnować z dalszej produkcji trzody.
W czwartek minister rolnictwa Stanisław Kalemba podał się do dymisji. Jej powodem był brak realizacji działań dotyczących zwalczania skutków wystąpienia w Polsce ASF u dzików.
Według rolników, którzy powołali w środę Polski Komitet Protestacyjny Rolników i Producentów Wieprzowiny, dymisja ministra rolnictwa nie rozwiązuje problemów producentów wieprzowiny. Oczekują spotkania z ministrem gospodarki lub premierem. Paweł Augustyn z Komitetu powiedział w czwartek, że po spotkaniu z przedstawicielami rządu zapadnie decyzja o ewentualnym proteście producentów w Warszawie w przyszłym tygodniu.
Autor: //gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24