Kryzys minął, ale wniosków nikt nie wyciągnął. "Europa jest zagrożeniem sama dla siebie"

Koniec kryzysu w eurolandzie. "Europa jest zagrożeniem sama dla siebie"
Koniec kryzysu w eurolandzie. "Europa jest zagrożeniem sama dla siebie"
Reuters/ENEX
Koniec kryzysu w eurolandzie. "Europa jest zagrożeniem sama dla siebie"Reuters/ENEX

Eksperci są niemal zgodni: strefa euro ma za sobą najtrudniejszą fazę kryzysu. Większość z nich uważa jednak, że Europa nie wyciągnęła z tego załamania właściwych wniosków, co wróży eurolandowi, a właściwie całej Unii Europejskiej, wiele kłopotów.

Kryzys pozostawił po sobie w strefie euro niebezpieczny ciężar długów publicznych, wzrost populizmu i ekonomicznych nacjonalizmów, przesłaniając jedno z najważniejszych zadań, jakie miała spełnić Unia Europejska - zgodnie z zamysłem jej twórców uczynić ze zjednoczonej Europy silną strukturę gospodarczą, zdolną konkurować z resztą świata.

Tendencje protekcjonistyczne i ekonomiczny nacjonalizm, które odżyły po kryzysie strefy euro, źle wróżą państwom chcącym ratować nierentowne przedsiębiorstwa i broniącym swego modelu społecznego. Jeśli zmęczone kryzysem kraje euro zarzucą dalsze reformy, same będą winne kolejnym załamaniom. „Do niedawna Europejczykom sen z powiek spędzał niepokój, czy zdołają sprostać wyzwaniu Ameryki. Dziś jest to pytanie, czy Europa da się pożreć Chinom” – pisze Andrzej Lubowski w książce „Świat 2040. Czy Zachód musi przegrać?”.

Jak reformować?

Nie ma zgody co do recept na przyszłość. Niektórzy ekonomiści, zwłaszcza brytyjscy, uważają, że przetrwanie ostrej fazy kryzysu, która groziła rozpadem unii walutowej, to tylko złudne zwycięstwo. Przesłania ono bowiem trudną do przezwyciężenia właściwość tej konstrukcji: kraje strefy euro nie mogą dewaluować waluty, by zmniejszyć ciężar długu publicznego i zwiększyć swoją konkurencyjność. Tak też sądzi profesor historii ekonomii z Uniwersytetu Warwick Nicholas Crafts, który opublikował niedawno raport pod tytułem "Strefa euro: gdybyż to były lata 30.". Porównuje on obecną kondycję strefy euro do kryzysu z lat 30. ubiegłego wieku. Zdaniem Craftsa kraje strefy euro, wciąż pogrążone w tarapatach po ostatnim kryzysie finansowym, mają się tak samo albo gorzej niż po wielkiej depresji. "Przetrwanie (kryzysu) to za mało" – uważa Crafts. Obciążenie "długami publicznymi (krajów) strefy euro, będące wynikiem kryzysu, nadal stanowi poważne zagrożenie. Zarówno skala problemu, jak i dostępne metody rozwiązania go, stawiają polityków w trudniejszym położeniu niż w latach 30." - argumentuje Crafts. Uważa on, że strefa euro zapadła teraz na chorobę chroniczną, a wąsko pojęty mandat Europejskiego Banku Centralnego nie pozwala mu na aktywne promowanie wzrostu gospodarczego.

Kolosy kontra południe

Inni ekonomiści uważają, że kryzys obnażył potrzebę znacznie większej integracji i solidarności w strefie euro, czy też całej Unii, bo pojedyncze państwa nie sprostają ani następnym kryzysom, ani wyzwaniom globalizacji. „Trzeba dużo więcej niż deklaracji solidarności, aby pchnąć Unię na drogę szybszego wzrostu i dać pracę milionom ludzi (...) oraz radykalnie poprawić jej konkurencyjność – bez tego w 2040 r. bliżej jej będzie do muzeum niż do mocarstwa” – pisze Lubowski. Kryzys wprowadził do strefy euro tendencje odśrodkowe i masę animozji. Niemieccy podatnicy winią kraje południowe za gospodarczą zapaść, te zaś przypominają kolosom strefy euro, że same łamały reguły gry wyznaczone w traktatach, przekraczały dopuszczalny limit deficytu budżetowego, zaś oparta na eksporcie niemiecka gospodarka skorzystała na wprowadzeniu euro, bo uniemożliwiło to małym krajom poprawę konkurencyjności poprzez dewaluację własnej waluty.

Politycy ruszą do paskudnej walki

Jednak z kryzysu trzeba teraz wyciągnąć ważną lekcję – pisze „The Economist”: „Tak jak słabe kraje południowe powinny uelastycznić rynek pracy (...) i poprawić konkurencyjność, tak kraje o nadwyżkach handlowych, np. Niemcy, powinny nakręcić popyt wewnętrzny". To zapowiedź „paskudnej walki politycznej o to, jak zarządzać Europą” – prognozuje brytyjski tygodnik. Nie wszystkie zagrożenia dla strefy euro zostały zażegnane. Wprawdzie bezrobocie przestaje rosnąć, koszty rządowych długów spadają, strefa wyszła z recesji, ale nie jest pewne, czy wzrost gospodarczy w przyszłym roku przekroczy 1 proc. Firmy i gospodarstwa domowe uginają się pod ciężarem długów, a tymczasem euro się umacnia. To wszystko może stanowić poważny problem. Zadłużone rządy, przedsiębiorstwa i indywidualni konsumenci tną wydatki, więc wzrost gospodarczy w strefie euro, a także powstawanie nowych miejsc pracy zależą teraz przede wszystkim od eksportu - temu zaś umacniające się euro może poważnie zaszkodzić. Strefie euro może też zagrozić deflacja, co jeszcze zwiększy realny ciężar długów. Jednak pesymizm ekonomistów, którzy z tych zagrożeń wróżą strefie euro chroniczne problemy lub wręcz rozpad, może być nieco przesadzony. Być może eksperci zapominają o tym, o czym od początku kryzysu przypomną amerykański ośrodek Stratfor, tłumacząc odporność eurolandu na presje ekonomiczne: „Strefa euro jest czymś więcej niż unią walutową - jest projektem politycznym". Warto więc pamiętać, że wielu ekonomistów nie pokładało nadziei w Europejskim Banku Centralnym, gdy latem 2012 roku jego szef Mario Draghi zapowiedział, że EBC "zrobi wszystko, co konieczne by zachować (strefę) euro" i dodał: "Proszę mi wierzyć - to wystarczy". EBC zapowiedział wówczas, że zacznie skupować obligacje rządowe, by obniżyć koszty pożyczania pieniędzy na rynkach - zwłaszcza dla zagrożonych krajów unii walutowej, takich jak Hiszpania i Włochy. I jak przyznał pod koniec 2013 roku sceptyczny niegdyś "Economist", obietnica EBC pozwoliła strefie euro wyjść z najtrudniejszej fazy kryzysu.

Europa nie ma lekko

Podsumowując krótką historię eurolandu, „Financial Times” napisał: "Strefa euro nie ułatwiła życia Europie, (...) ale postawiła ją przed jasno sformułowanym wyborem - albo będzie się modernizować, albo wpadnie w zastój”. W 2013 roku, gdy groźba kompletnej zapaści w strefie euro wydawała się zażegnana, Unia zaczęła wracać do swojej "chronicznej awersji do ryzyka"; państwa unijne chronią swoje modele socjalne, boją się reform, dalszej integracji i innowacji - ostrzega "FT" i konkluduje: "Europa jest zagrożeniem sama dla siebie".

Od środy strefa euro, po przystąpieniu Łotwy, skupia 18 państw.

Autor: rf//bgr / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY SA)

Pozostałe wiadomości

Rząd Indii oświadczył, że wprowadzenie nowej opłaty w wysokości 100 tysięcy dolarów dla osób ubiegających się o amerykańskie wizy pracownicze może mieć konsekwencje humanitarne i zakłócić życie wielu rodzin - poinformował portal stacji BBC.

Decyzja Trumpa ich zabolała najbardziej. "Konsekwencje humanitarne"

Decyzja Trumpa ich zabolała najbardziej. "Konsekwencje humanitarne"

Źródło:
BBC

Na aukcję domu Bonhams trafiło niepublikowane wcześniej nagranie wideo z koncertu Nirvany i Kurta Cobaina z 1990 roku. Materiał wyceniany jest na kwotę od 100 do 150 tysięcy dolarów. Licytacja potrwa do 25 września.

"Kultowy moment w historii muzyki". Wyjątkowe nagranie na aukcji

"Kultowy moment w historii muzyki". Wyjątkowe nagranie na aukcji

Źródło:
PAP

Sztuczna inteligencja (AI) może prowadzić do zaniku cennych umiejętności pracowników - ocenił doktor Piotr Gaczek z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. Jak wyjaśnił, regularne delegowanie zadań na maszyny sprawia, że człowiek traci wprawę lub zapomina, jak je wykonywać.

"Alarmujący przykład". Ekspert o najpoważniejszych zagrożeniach dla pracowników

"Alarmujący przykład". Ekspert o najpoważniejszych zagrożeniach dla pracowników

Źródło:
PAP

Administracja Białego Domu wyjaśniła, że opłata 100 tysięcy dolarów za wizę pracowniczą ma charakter jednorazowy. W oficjalnym komunikacie podkreślono, że nie dotyczy osób, które już posiadają wizy.

Wiza 100 razy droższa. Biały Dom tłumaczy

Wiza 100 razy droższa. Biały Dom tłumaczy

Źródło:
PAP

Dyrekcja lotniska w Brukseli poinformowała, że z powodu zakłóceń w funkcjonowaniu połowa lotów zaplanowanych na niedzielę zostanie odwołana - podała Agencja Reutera.

Połowa lotów odwołana. Lotnisko prosi przewoźników

Połowa lotów odwołana. Lotnisko prosi przewoźników

Źródło:
PAP

Dwa największe banki w Polsce - PKO BP i Pekao - ostrzegają klientów przed utrudnieniami w niedzielę. Mogą wystąpić trudności z blikiem, aplikacją, przelewami czy wypłatą pieniędzy z bankomatu.

Dwa największe banki ostrzegają. "Nie skorzystasz z aplikacji"

Dwa największe banki ostrzegają. "Nie skorzystasz z aplikacji"

Źródło:
tvn24.pl

Agencja Moody's zasygnalizowała, że konflikt między rządem a prezydentem negatywnie wpływa na gospodarkę i stabilność kraju - ocenił główny ekonomista ING Banku Śląskiego Rafał Benecki. Z kolei Piotr Kuczyński z Domu Inwestycyjnego Xelion ostrzegł, że bez ograniczenia deficytu i długu publicznego Polsce grozi obniżka ratingu już w przyszłym roku.

"Agencja wysłała mocny sygnał do polityków"

"Agencja wysłała mocny sygnał do polityków"

Źródło:
PAP

W sobotnim losowaniu Lotto żaden z graczy nie wytypował poprawnie wszystkich sześciu liczb. Oznacza to, że we wtorek główna wygrana wyniesie sześć milionów złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 20 września 2025 roku.

Kumulacja w Lotto rośnie

Kumulacja w Lotto rośnie

Źródło:
tvn24.pl

Donald Trump podpisał memorandum, które nakłada roczną opłatę w wysokości 100 tysięcy dolarów za wizę pracowniczą dla specjalistów. Prezydent USA zatwierdził także program "złotych kart", który pozwala na stały pobyt za milion dolarów.

100 razy droższe wizy. Donald Trump złożył podpis

100 razy droższe wizy. Donald Trump złożył podpis

Źródło:
PAP

Zamiast wprowadzać trwałe strefy tylko dla pieszych, władze Sztokholmu stawiają na tymczasowe projekty, które okresowo wyłączają ulice z ruchu pojazdów - pisze Politico. Skuteczność programu potwierdza rosnąca liczba ulic objętych ograniczeniami - z dwóch w 2015 roku do ponad czterdziestu tego lata.

Mieszkańcy na ten pomysł reagują oburzeniem. Ta stolica "przełamuje trend"

Mieszkańcy na ten pomysł reagują oburzeniem. Ta stolica "przełamuje trend"

Źródło:
Politico

Nad Jeziorem Żarnowieckim powstaje największy w Europie magazyn energii - przekazał premier Donald Tusk w mediach społecznościowych. Jak podkreślił, podobne inwestycje w przyszłości przyczynią się do obniżek cen prądu.

Tusk: to największa tego typu inwestycja w Europie

Tusk: to największa tego typu inwestycja w Europie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Nowe założenia w zakresie Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta (ROP) zaszkodzą gospodarce, obniżą skuteczność zbiórki i recyklingu odpadów oraz doprowadzą do podwyżek cen produktów - uważa Konfederacja Lewiatan.

Nowy plan rządu. Przedsiębiorcy ostrzegają

Nowy plan rządu. Przedsiębiorcy ostrzegają

Źródło:
PAP

Decyzja agencji Moody's o zmianie perspektywy na negatywną odzwierciedla słabszą perspektywę wskaźników fiskalnych i długu publicznego w porównaniu z wcześniejszymi oczekiwaniami - wyjaśnił resort finansów.

Resort komentuje negatywną perspektywę ratingu Polski

Resort komentuje negatywną perspektywę ratingu Polski

Źródło:
PAP

37 procent wszystkich mieszkań w Chorwacji kupują obcokrajowcy. Według eksperta branży nieruchomości Boro Vujovicia najczęściej inwestują Niemcy, Austriacy i Słoweńcy, ale coraz częściej pojawiają się nabywcy z Polski.

Obcokrajowcy kupują coraz więcej. "Głównie za gotówkę"

Obcokrajowcy kupują coraz więcej. "Głównie za gotówkę"

Źródło:
PAP

Komisja Europejska zaproponowała państwom Unii Europejskiej 19. pakiet sankcji wobec Rosji. Wśród tych propozycji znajduje się między innymi całkowity zakaz transakcji dla rosyjskich banków, objęcie Rosnieftu i Gazprom Nieftu zakazem transakcji, całkowity zakaz importu rosyjskiego LNG od 1 stycznia 2027 roku oraz rozszerzone restrykcje wobec tak zwanej rosyjskiej floty cieni.

Banki, karty kredytowe, gaz, statki. KE: idziemy po rosyjskie pieniądze

Banki, karty kredytowe, gaz, statki. KE: idziemy po rosyjskie pieniądze

Źródło:
PAP

Agencja Moody’s zmieniła perspektywę ratingu Polski ze stabilnej na negatywną. Jednocześnie utrzymała długoterminowe ratingi Polski na poziomie A2. Moody's to jedna z tzw. wielkiej trójki agencji ratingowych. Wcześniej perspektywę ratingu zmieniła również agencja Fitch.

Czołowa agencja zmienia perspektywę ratingu Polski

Czołowa agencja zmienia perspektywę ratingu Polski

Źródło:
PAP

W piątek rząd ogłosił swoje priorytety, wśród których znalazły się: poprawa konkurencyjności gospodarki, wsparcie rozwoju sztucznej inteligencji, bezpieczeństwo dostaw energii i stabilizacja jej cen, rozwój Centralnego Portu Komunikacyjnego, renesans kolei, deregulacja oraz ochrona ziemi rolnej i funkcji produkcyjnych wsi.

Plan rządu dla polskiej gospodarki. Znamy priorytety

Plan rządu dla polskiej gospodarki. Znamy priorytety

Źródło:
PAP

Piątkowe losowanie Eurojackpot nie przyniosło głównej wygranej. W Polsce odnotowano wygraną trzeciego stopnia w wysokości niemal 2,4 miliona złotych. Oto liczby, które wylosowano 19 września 2025 roku.

Ponad dwa miliony złotych w Eurojackpot w Polsce

Ponad dwa miliony złotych w Eurojackpot w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W nadchodzącym tygodniu podwyżki cen paliw na stacjach będą kontynuowane - prognozują w piątek analitycy portalu e-petrol.pl. Ich zdaniem na razie nie ma ryzyka, że ceny paliw osiągną sześciozłotowe poziomy.

Podwyżki dla kierowców. Czy znów pojawi się "6" z przodu?

Podwyżki dla kierowców. Czy znów pojawi się "6" z przodu?

Źródło:
PAP

Władze Bali zakazują budowy nowych hoteli i restauracji na rolniczych terenach wyspy. To skutek ostatnich powodzi, w których życie straciło 18 osób. Eksperci uważają, że do tak tragicznych skutków kataklizmu przyczyniła się masowa turystyka.

Bali zakazuje budowy hoteli i restauracji

Bali zakazuje budowy hoteli i restauracji

Źródło:
"Guardian", tvn24.pl