Instagram, czyli fotograficzny serwis społecznościowy, ogłosił plany rozwoju w Wielkiej Brytanii, Kanadzie i Australii. Przejęty przez Facebooka w 2012 roku serwis chce jeszcze w tym roku poszerzyć działalność reklamową.
Popularny portal społecznościowy, na którym miliony osób dzieli się swoimi zdjęciami, chce rozszerzyć działalność reklamową na trzech wielkich rynkach. Chodzi o Wielką Brytanię, Kanadę i Australię. To właśnie w tych krajach kupiony w 2012 roku przez Facebooka serwis planuje zwiększyć zyski ze sprzedaży reklam. Podobne rozwiązanie Instagram wprowadził już w listopadzie ubiegłego roku w Stanach Zjednoczonych.
Dobre wyniki
Władze serwisu poinformowały, że rozwiązania, które przyjęto w USA osiągnęły pozytywne wyniki, a w niektórych przypadkach były nawet "znacznie powyżej oczekiwań". "Staramy się rozwijać Instagram tak, aby zbudować system zrównoważanego biznesu" - poinformowała spółka w komunikacie. Wprowadzenie reklam także w krajach poza Stanami Zjednoczonymi dla ekspertów branży oznacza naturalną ewolucję. - Wprowadzenie reklam w krajach anglojęzycznych to logiczny krok, który pozwoli rozszerzyć działania Instagrama poza USA - mówi Debra Williamson, analityk mediów społecznościowych eMarketer. Proces wprowadzania reklam jest powolny i stopniowy, bo władze spółki obawiają się, że zbyt duża liczba ogłoszeń może zniechęcić użytkowników. - Instagram ostrożnie wprowadzał reklamy w USA, więc podobnie zachowa się na innych rynkach - ocenia Williamson.
Milion miesięcznie
Pierwszymi reklamodawcami na Instagramie były Adidas, General Electric i Levi's. Potem w serwisie pojawiły się ogłoszenia około 20 firm. Według szacunków miesięczna kampania reklamowa kosztuje około milion dolarów. Serwis społecznościowy ma ponad 200 mln użytkowników na całym świecie. Pozwala na robienie zdjęć i modyfikowanie ich przy zastosowaniu różnych filtrów, a następnie dzielenie się nimi ze znajomymi.
Autor: msz/klim/kwoj / Źródło: BBC