Podwyżka VAT wchodzi od nowego roku i eksperci przewidują, że firmy będą mieć problemy z właściwym przypisaniem określonych stawek VAT do odpowiednich towarów. Bo zmienią się nie tylko stawki VAT, ale także klasyfikacja towarów i usług.
Zdaniem specjalistów z Deloitte zakres zmian dotyczących VAT, które mają wejść w życie 1 stycznia 2011 roku jest bardzo duży, a dostosowanie się do nich będzie wyzwaniem dla firm. W nowym roku wzrosną stawki VAT, pojawi się też nowa klasyfikacja towarów i usług dla potrzeb VAT, planowane są zmiany w odliczeniach podatku od kupowanych samochodów z kratką, czy w opodatkowaniu usług medycznych.
Zapowiada się niezły bałagan
Według partnera w zespole VAT Deloitte Joanny Stawowskiej, dwie pierwsze zmiany spowodują, że prawidłowe ustalenie tego, jaki towar będzie opodatkowany którą stawką, nie będzie takie proste.
- Z praktycznego punktu widzenia to jeden z większych problemów związanych z wejściem w życie nowych przepisów (...) To stwarza duże pole do interpretacji - powiedziała Stawowska podczas czwartkowego spotkania z dziennikarzami.
Jaki VAT na groszek w puszce?
Jej zdaniem kłopoty mogą mieć głównie przedsiębiorcy z branży spożywczej. Sieci handlowe mają bowiem w swojej ofercie setki produktów, co do których są wątpliwości związane z odpowiednim zastosowaniem stawki. Podała przykład groszku konserwowego, który można będzie zaklasyfikować, jako "dania gotowe" (5-procentowa stawka po zmianach), albo jako "groszek zakonserwowany w inny sposób" (8-procentowa stawka).
Innym przykładem może być pieczywo, które po 1 stycznia 2011 roku będzie opodatkowane 5-proc. lub 23-proc. VAT-em, w zależności od tego, czy ma termin przydatności produktu do spożycia wyniesie powyżej lub poniżej 14 dni. Partner z Deloitte poinformowała, że dla jednej z firm z branży piekarskiej, różnica stawek, tylko dla jednego produktu, będzie odpowiadać równowartości 3 mln euro.
W Sylwestra będzie wielkie metkowanie
Stawowska wskazała, że oprócz odpowiedniego zaklasyfikowania produktów, firmy będą musiały m.in. "przemetkować" towary, przeprogramować kasy fiskalne, zmienić swoje systemy informatyczne.
- Efekt może być taki, że 1 stycznia wielu pracowników będzie musiało przyjść do pracy, albo część sklepów pozostanie zamknięta 2 stycznia - powiedziała Stawowska.
Dziurawe przepisy
Starszy Menedżer w zespole VAT Deloitte, Przemysław Skorupa zwrócił uwagę, że zmiana stawek wymagała wprowadzenia przepisów przejściowych. Co prawda wprowadzono je do ustawy, niemniej nie wyjaśniają one wszystkich wątpliwości. Wskazał, że problemy mogą dotyczyć rozliczeń związanych np. z usługami serwisu oprogramowania.
- Luki w przepisach przejściowych spowodują, że przedsiębiorcy, niepewni jak zachować się w konkretnych przypadkach, mogą podejmować działania, które narażą ich na ryzyko podatkowe - powiedział Skorupa.
Czekająca na podpis prezydenta ustawa okołobudżetowa przewiduje m.in. podwyżkę z 22-proc. do 23-proc. podstawowej stawki VAT, która ma nastąpić 1 stycznia 2011 r. Do końca grudnia 2013 roku będą obowiązywać trzy nowe stawki VAT: 5, 8 i 23 proc. Wprowadzona zostanie 5-proc. stawka na żywność, książki i czasopisma specjalistyczne.
Co może minister
Minister finansów będzie mógł obniżyć z 8 proc. do 7 proc. stawkę VAT na niektóre towary i usługi. Uprawnienie to będzie mu przysługiwało jedynie do końca stycznia 2011 roku. Chodzi np. o podatek na prasę, która do dystrybucji trafi do końca grudnia 2010 r. (np. tygodniki czy miesięczniki), czyli jeszcze przed podwyżką VAT, a będzie sprzedawana w 2011 roku, czyli po podwyżce.
Ponadto, wraz z początkiem nowego roku zmianie ulegną zasady odliczania VAT od aut "z kratką", jak i zakupu paliwa do nich. Odliczenie w przypadku pojazdów do 3,5 tony będzie możliwe tylko w wysokości do 60 proc., przy czym nie więcej niż 6 tys. zł. Tymczasowo zostanie zawieszone prawo do odliczenia VAT od paliwa do aut z kratką. Zmiany nastąpią także w opodatkowaniu usług medycznych. Niektóre specyficzne usługi medyczne zostaną objęte stawką 23 proc.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24