Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają po 5-dniowej serii spadków. Inwestorzy oceniają prawdopodobną eskalację konfliktu na Bliskim Wschodzie i oznaki słabnącego popytu na ropę na świecie - podają maklerzy. Na rynkach widać także oznaki słabszego zapotrzebowania na ropę, co skłoniło kraje OPEC do obniżenia prognoz popytu na 2024 i 2025 r.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na IX kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 79,63 USD, niżej o 0,54 proc. Brent na ICE na X jest wyceniana po 81,77 USD za baryłkę, w dół o 0,64 proc.
Ryzyka dla rynku ropy
Gracze oceniają ryzyko eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie i niepokojące oznaki słabnięcia globalnego popytu na paliwa.
USA spodziewają się, że dojdzie do "znaczącego zestawu ataków" Iranu i jego sojuszników na Izrael i że może do niego dojść już w tym tygodniu.
- Spodziewamy się znaczącego zestawu ataków Iranu na Izrael, który może nastąpić w tym tygodniu - powiedział w poniedziałek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby.
Dodał, że ocena USA jest zbieżna z tym, czego spodziewają się izraelskie służby.
Kirby wskazał, że w weekend Pentagon ogłosił wysłanie w region Bliskiego Wschodu dodatkowego okrętu podwodnego o napędzie jądrowym oraz o przyspieszeniu wysłania w region drugiego lotniskowca, USS Lincoln.
Spodziewany odwet Iranu na Izraelu za zabójstwo politycznego przywódcy Hamasu Ismaila Hanije w Teheranie był też przedmiotem poniedziałkowych rozmów prezydenta USA Joe Bidena z przywódcami Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec i Włoch.
Niższe prognozy krajów OPEC
Tymczasem na rynkach widać oznaki słabszego zapotrzebowania na ropę, co skłoniło kraje OPEC do obniżenia prognoz popytu na 2024 i 2025 r. Z ukazującego się co miesiąc raportu OPEC wynika, że organizacja obniżyła swoje prognozy wzrostu światowego popytu na ropę o 135 tys. baryłek dziennie.
To pierwsza znacząca zmiana w prognozach OPEC, ale i tak kartel nadal przewiduje, że zużycie ropy na świecie wzrośnie w tym roku o "zdrowe" 2,1 mln b/d, osiągając średnio 104,3 mln b/d
OPEC i sojusznicy kartelu (w ramach OPEC+) muszą tymczasem zdecydować w nadchodzących tygodniach, czy kontynuować plany wznowienia od października większej produkcji surowca.
Na razie grupa i jej partnerzy planują w IV kw. zwiększenie dostaw ropy na globalne giełdy paliw o ok. 543 tys. baryłek dziennie. To pierwszy etap w ramach przywrócenia na rynki łącznie 2,2 mln b/d do końca 2025 r.
OPEC+ ogranicza produkcję ropy na globalne rynki od prawie 2 lat, aby w ten sposób zapobiec nadwyżce surowca z powodu rosnących dostaw m.in. z obu Ameryk, na czele ze Stanami Zjednoczonymi, Brazylią i Gujaną.
Źródło: PAP