Wtorkowe dane o obrotach handlu detalicznego w lipcu potwierdzają, że polska gospodarka hamuje – napisał BNP Paribas. Według GUS sprzedaż w lipcu przyrosła nominalnie o 2,1 proc. rdr zgodnie z oczekiwaniami rynku, 4,7 proc. mdm oraz o 3,1 proc. rdr realnie.
"Silniejszy realny przyrost sprzedaży rok do roku potwierdza, że ceny dóbr konsumpcyjnych nadal spadają. Wynik sprzedaży odzwierciedla hamowanie polskiej gospodarki, które zaznaczyło się także w danych o produkcji przemysłowej i sektora budowlanego" – stwierdza komentarz banku.
"Poniżej 3 proc."
Zdaniem BNP Paribas polski PKB za III kw. może być poniżej 3,0 proc. rdr wobec 3,2 proc. rdr za II kw. i 3,4 proc. za I kw. 2014 r. "Przy perspektywie utrzymania się niskiej presji inflacyjnej w najbliższych miesiącach i negatywnymi dla perspektywy wzrostu polskiej gospodarki obciążonej sankcjami UE-Rosja, spodziewamy się, że Rada Polityki Pieniężnej wesprze gospodarkę cięciem oprocentowania stóp o 50 pb na jesieni" – zaznaczono. Przed ogłoszeniem wtorkowych danych, BNP Paribas zakładał wyższy od konsensusu przyrost sprzedaży detalicznej o 2,7 proc. rdr. W czerwcu sprzedaż wzrosła o 1,2 proc. rdr, w maju o 3,8 proc. rdr, zaś w kwietniu o 8,4 proc. rdr. Średnia przyrostu obrotów handlu detalicznego w Polsce w II kw. wyniosła ok. 5 proc. Ważne znaczenie dla rynku będą miały dane o strukturze PKB za II kwartał br., które GUS ogłosi w piątek 29 sierpnia.
Autor: mn//bgr / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu