Przy polskich drogach krajowych pojawiły się żółte znaki. Są one związane z ćwiczeniami wojskowymi STEADFAST DEFENDER-24 i DRAGON-24 oraz przejazdami kolumn wojskowych.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wskazała w komunikacie, że od poniedziałku w ramach odbywających się ćwiczeń STEADFAST DEFENDER-24 i DRAGON-24 mają miejsce przejazdy kolumn wojskowych.
"W ramach ćwiczeń, do końca maja, pojazdy wojskowe będą przemieszczały się niemal we wszystkich województwach, na autostradach, drogach ekspresowych oraz drogach krajowych i innych. W związku z tym dodatkowo oznakowano obiekty inżynierskie w ciągu wybranych dróg krajowych znakami wojskowej klasy obciążenia" - wyjaśnili drogowcy.
Znaki wojskowej klasyfikacji obciążenia, klasy MLC (Military Load Classification), mówią o dopuszczalnej masie całkowitej pojazdów, ale w skali MLC, różniącej się od tej stosowanej dla pojazdów cywilnych w Polsce. Na przykład znak przedstawiający ciężarówkę z liczbą 60 i czołg z liczbą 80 oznacza, że po moście może przejechać pojazd kołowy o maksymalnej masie 60 ton. Natomiast pojazd gąsienicowy może być cięższy o 20 ton, ponieważ w przypadku gąsienic inaczej jest rozkładana masa.
GDDKiA podkreśliła, że "znaki te kierowane są jedynie do kierowców pojazdów wojskowych i nie mają znaczenia dla kierowców pojazdów cywilnych".
Apel do kierowców
Drogowcy zwrócili uwagę, by spotykając na drodze kolumnę wojskowych pojazdów, pamiętać o zachowaniu szczególnej ostrożności.
"Skupmy się na prowadzeniu auta, a nie na dodatkowych czynnościach, jak robienie zdjęć czy nagrywanie filmów. Wysłuchajmy apeli Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych i nie publikujmy informacji i zdjęć obrazujących ruchy wojsk i ich lokalizację, dat i godzin przejazdów kolumn wojskowych czy danych dotyczących wylotów i lądowań wojskowych statków powietrznych" - czytamy w komunikacie.
GDDKiA zauważyła, że "każde nieprzemyślane działanie w sieci, publikowanie zdjęć przedstawiających ważne wojskowe obiekty, instalacje, urządzenia może mieć negatywne konsekwencje dla systemu bezpieczeństwa i obronności naszego kraju".
Ponadto należy pamiętać, by nie wjeżdżać pomiędzy pojazdy wojskowe jadące w kolumnie. "Najważniejsze jest, aby każdy kierowca pamiętał o dużej masie wojskowych pojazdów, a co za tym idzie ich wydłużonej drodze hamowania. Pamiętajmy, że sprzęt militarny jest przewidziany do zadań bojowych, a więc może nie posiadać tak samo dobrej widoczności mijających go pojazdów, jak samochody cywilne" - zwrócono uwagę.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: GDDKiA