Resort finansów przygotował projekt dotyczący zmian wysokości minimalnych sum gwarancyjnych w obowiązkowym ubezpieczeniu OC. Jego założenia zostały opublikowane w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.
Chodzi o projekt ustawy o zmianie ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych oraz ustawy o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej. Projekt nowelizacji został przygotowany w związku z implementacją dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady.
Nowe sumy gwarancyjne
Dyrektywa określa minimalne wysokości sumy gwarancyjne na poziomie: 6 mln 450 tys. euro w wypadku szkody na osobie w odniesieniu do jednego wypadku bez względu na liczbę osób poszkodowanych lub 1 mln 300 tys.. euro w odniesieniu do jednej osoby poszkodowanej. Ponadto dla szkody majątkowej, w odniesieniu do jednego wypadku bez względu na liczbę osób poszkodowanych, wysokość sumy gwarancyjnej określono na 1 mln 300 tys. euro. Jak podano w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów, po dniu 11 grudnia 2009 r., w przypadku szkód na osobie minimalna suma gwarancyjna wynosiła równowartości 2 mln 500 tys. euro w odniesieniu do jednego zdarzenia, którego skutki są objęte ubezpieczeniem bez względu na liczbę poszkodowanych, a w przypadku szkód na mieniu – równowartość 500 tys. euro w odniesieniu do jednego zdarzenia, którego skutki są objęte ubezpieczeniem bez względu na liczbę poszkodowanych.
Co to jest suma gwarancyjna?
Czym jest suma gwarancyjna? W uproszczeniu można powiedzieć, że to górna granica odpowiedzialności ubezpieczyciela. Odpowiedzialność towarzystw ubezpieczeniowych nie jest bowiem nieskończona.
W przypadku polis dobrowolnych suma ubezpieczenia jest wyraźnie podana w umowie i większego odszkodowania niż ta kwota ubezpieczyciel nigdy nie płaci. Jeśli chodzi zaś o obowiązkowe OC dla posiadaczy samochodów, górną granicę odpowiedzialności ubezpieczycieli wyznacza państwo.
Czy wzrośnie stawka OC?
- Rozwiązanie to w praktyce oznacza, że zakłady ubezpieczeń będą odpowiadały do wyższych limitów niż ma to miejsce obecnie - tłumaczy w odpowiedzi na pytania redakcji biznesowej tvn24.pl Maciej Sawa rzecznik prasowy Rzecznika Finansowego.
Jak wyjaśnia, w ostatnich latach doszło do wzrostu średniej wartości szkody - coraz droższe są naprawy coraz bardziej skomplikowanych pojazdów, większe zasądzane świadczenia ze szkód osobowych, dopuszczono dochodzenie kolejnych roszczeń, na przykład zwrotu kosztów leczenia/rehabilitacji poza publiczną służbą zdrowia.
- Wzrost składki może nastąpić, ale nie z uwagi na podwyższenie minimalnych sum gwarancyjnych, a rosnącą średnią wartość szkody oraz wzrost kosztów obsługi ubezpieczeń i podążający za tym pogarszający się wynik techniczny w ubezpieczeniach komunikacyjnych - wyjaśnia Maciej Sawa.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: DarSzach / Shutterstock