Krajowe i zagraniczne firmy transportowe mogą już rejestrować się w nowym systemie poboru opłat drogowych w Czechach. Zacznie on obowiązywać od 1 grudnia na autostradach, a od 1 stycznia 2020 roku na drogach pierwszej kategorii. Sposób uiszczania opłat dla kierowców samochodów osobowych pozostaje bez zmian.
Opłacie drogowej za korzystanie z płatnych dróg podlegają samochody ciężarowe o masie powyżej 3,5 tony.
Od 1 grudnia tego roku takie pojazdy przed wjazdem na płatne odcinki dróg będą musiały być zarejestrowane w Elektronicznym Systemie Poboru Opłat Drogowych. Co ważne, ten obowiązek dotyczy również firm transportowych, które są już zarejestrowane w obecnie działającym systemie.
"System będzie mieć nową infrastrukturę, która spełnia aktualne wymogi technologiczne i legislacyjne. W celu niezbędnej rejestracji konieczna jest ponowna rejestracja w nowym systemie" - czytamy na stronie mytocz.eu.
To jednak nie wszystko, pojazdy będą musiały również być wyposażone w prawidłowo zainstalowane nowe urządzenie elektroniczne.
Firma zarządzająca systemem opłat CzechToll przygotowała 450 tysięcy takich urządzeń. Można je uzyskać w 200 miejscach w Czechach rejestrując się przez internet lub też wykorzystując system kart paliwowych.
"Dzięki wczesnej rejestracji unikną Państwo czekania w punktach obsługi klienta i zapewnią bezproblemowe przejście na nowy system. Urządzenia elektroniczne zamówione w okresie od 22 września do 31 października 2019 roku przy rejestracji przez samoobsługę zostaną bezpłatnie doręczone przewoźnikom do domu" - czytamy na stronie mytocz.eu.
Jak zaznaczono, dostawa dotyczy nie tylko Czech, ale także sąsiadujących państw.
Kontrowersje
Wprowadzeniu nowego systemu poboru opłat towarzyszą spory administracyjne i sądowe, które nie mają jednak wpływu na obowiązki przewoźników. Dotychczasowy zarządca systemu myta, firma Kapsch, zaskarżyła przetarg, w którym wybrano konkurencyjną spółkę CzechToll. Kapsch przegrał postępowanie odwoławcze, także w Najwyższym Sadzie Administracyjnym.
Spory dotyczące poboru myta w Czechach trwają, ponieważ urząd antymonopolowy bada, czy umowa podpisana przez Dyrekcję Autostrad i Dróg z CzechToll jest ważna. W mediach nie brak spekulacji, że Kapsch będzie domagać się międzynarodowego arbitrażu.
Autor: mb / Źródło: PAP, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock