Od czterech tygodni koszty tankowania w Polsce nieprzerwanie spadają i na przestrzeni miesiąca 95-oktanowa i olej napędowy potaniały o 14 gr/l - wskazali analitycy e-petrol. Eksperci wskazują, że korzystny trend utrzyma się także na początku czerwca, jednak tempo obniżek może się nieco zmienić. Jak wylicza biuro maklerskie Reflex przez miesiąc ceny benzyny 95 i oleju napędowego spadły średnio o 15-16 groszy na litrze, a autogazu o 10 groszy - podkreśla Reflex.
"Na początku czerwca spadkowy kierunek zmian na detalicznym rynku paliw powinien zostać utrzymany, ale tempo obniżek może być nieco mniejsze" - ocenili w piątek analitycy e-petrol.pl. Prognozowane przez nich przedziały cenowe dla poszczególnych gatunków paliw wyglądają następująco:
- Pb95 - 6,44-6,55 zł/l,
- ON - 6,46-6,58 zł/l,
- LPG - 2,70-2,78 zł/l.
Jak dodają analitycy biura maklerskiego Reflex, w przyszłym tygodniu ceny paliw mogą spaść jeszcze o 3-6 groszy na litrze. "Mała zmienność cen na rynku hurtowym na początku tygodnia pozwala w dalszym ciągu realizować scenariusz obniżek cen na stacjach" - dodają.
Według danych Refleksu benzyna 95 i olej napędowy staniały przed początkiem długiego weekendu średnio o 4 grosze na litrze, a autogaz o 3 grosze. Przez miesiąc ceny benzyny 95 i oleju napędowego spadły średnio o 15-16 groszy na litrze, a autogazu o 10 groszy - podkreśla Reflex.
Korzystny trend na stacjach paliw
"Od czterech tygodni koszty tankowania w Polsce nieprzerwanie spadają i na przestrzeni miesiąca 95-oktanowa i olej napędowy potaniały o 14 gr/l" - wskazali analitycy e-petrol.
Zwrócili uwagę, że mijającym tygodniu cenniki producentów paliw były aktualizowane jedynie dwukrotnie, a powodem ograniczonej liczby zmian były wolne od pracy dni na rynkach bazowych i w Polsce.
"Skala zmian na rynku hurtowym nie była duża, ale warto zauważyć spadek notowań 95-oktanowej benzyny poniżej poziomu 5 tys. zł za m sześc. Dzisiaj to paliwo kosztuje średnio 4999,60 zł za 1000 l i jest to jego najniższa cena od lutego tego roku" - wynika z danych e-petrol.pl. Zauważyli, że w porównaniu z poprzednim piątkiem podrożał za to olej napędowy o niecałe 10 zł i m sześc. diesla jest dzisiaj przez producentów wyceniany średnio na 4976,80 zł.
Powracają obawy wśród inwestorów
Analitycy zwrócili uwagę, że w pierwszej części mijającego tygodnia na rynku naftowym zarysowała się przewaga kupujących i notowania surowca zbliżyły się do poziomu 85 dol. "W środę w trakcie sesji na giełdzie w Londynie za baryłkę ropy Brent kupujący płacili nawet 85,02 dol." - dodali.
Wskazali również, że nastroje wśród inwestorów wyraźnie pogorszyły się jednak po publikacji rządowych danych na temat zapasów surowca i paliw w USA i przed weekendem cena ropy wróciła do punktu wyjścia z początku tygodnia. "W piątkowe przedpołudnie notowania ropy Brent utrzymywały się w rejonie 82 dol." - podali analitycy.
W ich ocenie optymizm, który na początku tygodnia był widoczny wśród inwestorów na rynku naftowym, szybko wyparował po tym, jak dane amerykańskiego Departamentu Energii pokazały wzrost zapasów benzyn na początku sezonu letnich wyjazdów za oceanem. "Powróciły obawy o siłę popytu na paliwa w USA, które dały impuls do przeceny, wzmocniony dodatkowo wypowiedziami przedstawicieli amerykańskich władz monetarnych sugerującymi odsunięcie w czasie obniżek stóp procentowych" - zaznaczyli.
Zdaniem analityków na początku czerwca kluczowe znaczenie dla sytuacji na rynku ropy będą mieć decyzje w sprawie polityki wydobycia, które zapadną na weekendowym spotkaniu OPEC+. "Inwestorzy spodziewają się, że producencka grupa utrzyma ograniczenia na dotychczasowym poziomie" - dodali.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock