We wtorek wpuścili obserwatorów na komisje wyborcze, w czwartek im odmówiono. Jest skarga

Źródło:
tvn24.pl
Marek Epler: przekonałem przewodniczącego komisji, że działam na podstawie ustawy, a nie na podstawie jego zaproszeń (29.08.2023)
Marek Epler: przekonałem przewodniczącego komisji, że działam na podstawie ustawy, a nie na podstawie jego zaproszeń (29.08.2023)TVN24
wideo 2/5
tomasz

Trwa spór o to, czy obserwatorzy społeczni mogą przyglądać się pracom komisji wyborczych podczas wszystkich ich posiedzeń. Na przykład na inauguracyjnym posiedzeniu Okręgowej Komisji Wyborczej w Szczecinie we wtorek przyjęto ich serdecznie, częstując kawą i wodą. Na kolejne, w czwartek, już ich nie wpuszczono. Tego dnia na stronie PKW ukazały się wyjaśnienia, w których czytamy, że uprawnienia obserwatorów dotyczą tylko dnia głosowania. Społecznicy złożyli skargę do Sądu Najwyższego.  

- Dyrektor szczecińskiej delegatury KBW osobiście wziął moją kurtkę i powiesił w szafie. Siedzieliśmy z członkami komisji przy wspólnym stole. Dostaliśmy wodę i kawę. Członkowie komisji odpowiadali na nasze pytania - mówił nam w środę (30 września) Andrzej Maliński, działacz stowarzyszenia Obserwatorium Wyborcze, który we wtorek, jako obserwator społeczny z ramienia Fundacji im. Krzysztofa Skubiszewskiego, przyglądał się - wraz z koleżanką z Obserwatorium Wyborczego - inauguracyjnemu posiedzeniu Okręgowej Komisji Wyborczej w Szczecinie.

We wtorek obserwatorzy nie mogli wejść na posiedzenie komisji w Białymstoku. Ostatecznie ich jednak wpuszczono TVN24

Pozwolili wejść na pierwsze posiedzenie, na drugie - już nie 

- W czwartek mój kolega z Obserwatorium Wyborczego chciał wejść na kolejne posiedzenie, ale nie został już wpuszczony - przekazuje Maliński.

A jeszcze w środę Waldemar Gorzycki, dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Szczecinie, zapowiadał w rozmowie z tvn24.pl, że obserwatorzy będą mogli przyglądać się pracom komisji. Gdy zadzwoniliśmy do niego w piątek, usłyszeliśmy w sekretariacie, że dyrektor odsyła nas do centrali Państwowej Komisji Wyborczej w Warszawie.

Przewodniczący PKW napisał wyjaśniania

W czwartek na stronie tej instytucji opublikowane zostały wyjaśnienia przewodniczącego PKW, z których wynika, że obserwatorzy społeczni (jak też mężowie zaufania) mogą przyglądać się pracom komisji tylko w dniu głosowania. Jest też mowa o tym, że kwestie te do tej pory nie budziły wątpliwości oraz o tym, że wpuszczenie obserwatorów naruszyłoby przepisy o ochronie danych osobowych. Bo nie mają oni uprawnień do wglądu w wykazy podpisów dołączonych do list poparcia przedstawionych przez poszczególne komitety wyborcze. A oprócz podpisów widnieją tam też adresy zamieszkania i numery PESEL.

Wyjaśnienia Państwowej Komisji Wyborczej w sprawie uprawnień mężów zaufania i obserwatorów społecznych >>>

Marcin Chmielnicki, rzecznik Krajowego Biura Wyborczego, wskazał, że czwartkowe wyjaśnienia Państwowej Komisji Wyborczej mają w tym przypadku za zadanie przypomnieć, iż przepisy Kodeksu wyborczego nie przewidują uprawnienia dla mężów zaufania i obserwatorów społecznych do obserwacji innych czynności okręgowej komisji wyborczej niż te, które wynikają z art. 103b Kodeksu wyborczego.

ZOBACZ TEŻ: Co z głosowaniem Polaków za granicą? MSZ wciąż nie ogłosiło decyzji o obwodach

Według PKW obsewatorzy mogą przyglądać się tylko w dniu głosowania

Jak podnosił już w środę w rozmowie z tvn24.pl, artykuł 103b. paragraf 1 punkt 1 Kodeksu wyborczego owszem stanowi o tym, iż mąż zaufania (czy też jak w tym przypadku obserwator społeczny) ma prawo być obecny podczas wszystkich czynności komisji, do której został wyznaczony, jednak drugi punkt tego paragrafu mówi, że ma prawo być obecny "w lokalu wyborczym w czasie przygotowania do głosowania, głosowania, ustalania wyników głosowania i sporządzania protokołu".

- Oznacza to, że mąż zaufania i obserwator społeczny może uczestniczyć w pracach komisji jedynie w dniu głosowania - zaznaczył.

Konstytucjonalista ma inne zdanie

Z taką interpretacją prawa nie zgodził się w środę prof. UwB dr hab. Andrzej Jackiewicz z Zakładu Prawa Konstytucyjnego Uniwersytetu w Białymstoku, który powiedział, że artykuły 103b. paragraf 1 punkt 1 i 103b. paragraf 1 punkt 2 należy traktować osobno, a nie łącznie.

ZOBACZ TEŻ: Kaczyński "ucieka" z Warszawy, opozycja komentuje. "Boi się dostać łomot od Donalda Tuska"

- Ten pierwszy mówi zaś o wszystkich czynnościach komisji, a nie tylko o tych w dniu głosowania - wyjaśnił.

Natomiast jeśli chodzi o dostęp do danych osobowych, to obserwator społeczny faktycznie nie powinien mieć do nich wglądu. Ale - jak dodał - komisja wyborcza powinna tak zorganizować swoją pracę, aby zostało to zapewnione.

Do Sądu Najwyższego wpłynęła skarga

Marcin Skubiszewski, prezes stowarzyszenia Obserwatorium Wyborcze, mówi, że złożył w piątek do Sądu Najwyższego skargę na pismo przewodniczącego PKW.

- Nie wiem zresztą, jak nazwać to pismo. W tytule czytamy, że są to wyjaśnienia, ale moim zdaniem należy potraktować to jako wytyczne dla wszystkich przewodniczących komisji wyborczych. Mam nadzieję, że sąd uchyli to pismo - mówi.

Prof. Skotnicki: przy okazji moglibyśmy poznać stanowisko SN

Pytanie jednak, czy można uchylić pismo, które nie jest decyzją administracyjną, ale jak mówi rzecznik PKW - ma za zadanie jedynie przypomnieć treść przepisów.

- Oczywiście zawsze można złożyć skargę do Sądu Najwyższego. To już sąd zadecyduje, czy ją przyjmie - komentuje prof. dr hab. Krzysztof Skotnicki, kierownik Katedry Prawa Administracyjnego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego.

ZOBACZ TEŻ: Czaputowicz: te wybory mogą zostać podważone

Dodaje, że przy tej okazji moglibyśmy poznać stanowisko SN w sprawie wykładni przepisów, bo ich treść – jak widać – można różnie interpretować.

- Moim zdaniem obserwatorzy społeczni mogą być obecnie podczas wszystkich posiedzeń komisji, a nie tylko w lokalu wyborczym w dniu głosowania - zaznacza profesor.

We wtorek obserwatorów społecznych wpuszczono na posiedzenia w Białymstoku (wprawdzie po negocjacjach) i w Szczecinie. Natomiast w Koszalinie nie pozwolono wejść, a w Warszawie wezwano policję. W czwartek próbowali wejść już tylko w Szczecinie. Z wiadomym skutkiem.

Autorka/Autor:Tomasz Mikulicz

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Dziurek/Shutterstock

Pozostałe wiadomości

W lutym w pożarze apartamentowca w Walencji zginęło dziesięć osób, spłonęło ponad 130 mieszkań. Hiszpańska policja ustaliła, że przyczyną pożaru była awaria lodówki, a dokładniej wyciek łatwopalnej substancji chłodniczej z tylnej części urządzenia.

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk w jednym wpisie w mediach społecznościowych skomentował trzy sobotnie wydarzenia. Nawiązał między innymi do ministra Marcina Kierwińskiego i jego wystąpienia w czasie obchodów Dnia Strażaka.

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

Źródło:
tvn24.pl

Zamknijmy to, bo to jest trochę żenujące, żeby w Dzień Strażaka, czyli bohaterów, którzy ratują nasze życie, skupiać się na incydencie rozdmuchanym przez prawicowy Twitter - mówił wicemarszałek Piotr Zgorzelski o dyskusji na temat trzeźwości szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego podczas przemówienia na placu Piłsudskiego. - To naprawdę źle wyglądało. Ja bym po prostu pojechał do domu i nie komentował tego więcej - powiedział Waldemar Buda z PiS.

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Źródło:
TVN24

16-letni chłopiec utonął w jeziorze Skoki w powiecie włocławskim (Kujawsko-Pomorskie). Mimo podjętej reanimacji, chłopca nie udało się uratować.

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Źródło:
tvn24.pl

Wpadli do banku w Gdańsku z pistoletem na wodę i zagrozili, że to jest napad. Po chwili jednak dodali, że to żart, ale zrobiło się poważnie, kiedy do akcji wkroczyli prawdziwi policjanci. Konsekwencje też będą poważne, bo w grę wchodzi grzywna albo nawet areszt. Jak informują służby, takie "żarty" zdarzają się coraz częściej.

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Źródło:
Fakty TVN

W ostatni dzień długiego majowego weekendu we wschodniej połowie kraju nadal będzie słonecznie, a temperatura wzrośnie nawet do 27 stopni Celsjusza. Na pozostałym obszarze Polski należy spodziewać się deszczu i burz.

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sama wiem, że w jednej chwili nasze życie może się zmienić, a takie inicjatywy dają nam nadzieję na lepsze jutro i na to, że jeszcze staniemy na własnych nogach na linii startu - mówiła o biegu Wings for Life Anna Płoszyńska, która dwa lata temu była najszybsza na wózku wśród kobiet. Ten bieg, który ma dać finansowe skrzydła badaniom nad leczeniem urazów rdzenia kręgowego startuje już jutro. - Myślę, że to jest wspaniała rzecz - mówił doktor Wojciech Słowiński.

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Źródło:
TVN24

W Nowym Dworze Gdańskim ktoś z jadącego samochodu wyrzucił ciężarną suczkę. Na szczęście stało się to na oczach rodziny wracającej z majówki, która od razu ruszyła na pomocą. Suczka trafiła do schroniska w Elblągu, a jej właściciela, który takiego bestialstwa się dopuścił, szuka policja.

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

Źródło:
Fakty TVN

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski trafił do bazy osób poszukiwanych rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - podały rosyjskie agencje RIA Nowosti i TASS. Poinformowały, że "wszczęto przeciwko niemu sprawę karną". Ukraiński resort dyplomacji mówi o "desperacji rosyjskiej machiny państwowej i propagandy".

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Źródło:
TASS, RIA Nowosti, Reuters, NV, Ukraińska Prawda

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński przemawiał w czasie obchodów Dnia Strażaka na placu Piłsudskiego w Warszawie. To, jak brzmiał, wzbudziło pytania o jego stan. Minister w rozmowie z reporterką TVN24 tłumaczył, że winny był "straszny pogłos". Szef MSWiA poinformował później, że poddał się badaniu alkomatem, a jego wynik opublikował na X.

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trzy przyczepy kempingowe spłonęły w Jastarni (Pomorze). Osoby przebywające na polu kempingowym poprzesuwały pozostałe przyczepy, dzięki czemu nie doszło do rozprzestrzenienia się ognia.

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Źródło:
PAP

Średnia dzienna liczba rosyjskich strat w ludziach w Ukrainie to 899 żołnierzy - szacuje brytyjski resort obrony. Liczba uwzględnia zabitych i rannych. W niedzielnym raporcie sztabu generalnego ukraińskich sił zbrojnych podano, że w ciągu ostatniej doby zostało "wyeliminowanych" 1260 rosyjskich wojskowych.

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ulewy spowodowały powodzie i osunięcia ziemi na indonezyjskiej wyspie Sulawesi (Celebes). Jest kilkanaście ofiar śmiertelnych. Uszkodzeniu uległo ponad 1800 domów.

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Źródło:
PAP, Reuters

Czuję, że to finał długiej podróży w edukacji - powiedział stuletni weteran Jack Milton, który po blisko 60 latach od ukończenia studiów odebrał dyplom na Uniwersytecie Marylandu w Stanach Zjednoczonych. Milton nie mógł uczestniczyć w uroczystości rozdania dyplomów po skończonej edukacji w 1966 roku, bo został powołany na wojnę w Wietnamie.

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Źródło:
Fox News

Rozpoczynająca się kampania wyborcza do europarlamentu jest już kolejną, w której partie mówią o wyjątkowej stawce i wyborze, który przesądzi o pozycji Polski. Jednak pojawiają się pytania, na jaką strategię wyborczą postawią politycy.

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Cztery osoby, w tym dwóch ratowników Bieszczadzkiej Grupy GOPR odniosło obrażenia w wypadku, do którego doszło w Dołżycy (Podkarpacie). Ratownicy jechali na pomoc turyście, zderzyli się z dwoma innymi samochodami. Ktoś bez wiedzy i zgody GOPR uruchomił zbiórkę pieniędzy na nowe auto dla ratowników. W sobotę po godzinie 11 została wycofana.

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Zendaya rolą w dramacie "Challengers" przypieczętowała swoją pozycję w Fabryce Snów. Wcieliła się w bezkompromisową tenisistkę i udowodniła, że może sprostać każdemu aktorskiemu wzywaniu. A od jakich filmów zaczynała?  Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niezwykle wyglądające chmury, nazywane mammatusami, pojawiły się w sobotę na dolnośląskim niebie. Udało się je uchwycić na zdjęciach Reporterce 24.

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl

Komentarze internautów wzbudza post informujący, jakoby lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz miał zaproponować, że pustostany "w małych miejscowościach po odpowiednim przysposobieniu mogłyby pełnić rolę ośrodków dla uchodźców", a ci byliby "wykorzystani do prac w rolnictwie". To fałszywka.

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Źródło:
Konkret24

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o filmie, który ma "zakończyć epokę anonimowości" w dziełach, gdzie występują dublerzy. "Kaskader", w którym zagrały takie gwiazdy, jak Ryan Gosling czy Emily Blunt, wszedł właśnie do kin. Pod koniec tego roku w polskich kinach pojawi się z kolei dzieło, na które czekali miłośnicy Króla Lwa. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24