Czaputowicz: te wybory mogą zostać podważone

Źródło:
TVN24
Czaputowicz: te wybory mogą być podważone
Czaputowicz: te wybory mogą być podważoneTVN24
wideo 2/22
Czaputowicz: te wybory mogą być podważoneTVN24

W referendum będzie dość duża frekwencja, właśnie przez zastosowanie mechanizmu szantażu moralnego - przewidywał w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Jacek Czaputowicz. Były szef MSZ w rządzie Mateusza Morawieckiego mówił w programie o zagrożeniach związanych z przeprowadzeniem tego głosowania. Podkreślał, że fakt odnotowywania w spisie wyborców odmowy przyjęcia karty referendalnej będzie "złamaniem zasady tajności głosowania" i może oznaczać, że wynik wyborów zostanie zakwestionowany.

Gość Konrada Piaseckiego - były szef dyplomacji w rządzie PiS Jacek Czaputowicz - został zapytany o opublikowany w "Rzeczpospolitej" tekst jego autorstwa w sprawie referendum zaplanowanego na 15 października - wraz z wyborami parlamentarnymi.

Był szef MSZ zauważył tam między innymi, że adnotacje komisji wyborczej przy nazwiskach osób, które odmówią przyjęcia karty referendalnej, "utworzą listę proskrypcyjną przeciwników władzy". "Włączenie do tworzenia tej listy komisji wyborczych to bezczelność, na którą nawet komuniści się nie zdecydowali" - napisał.

Czaputowicz: to cofnięcie do czasów komunizmu, złamanie zasady tajności głosowania

Czaputowicz pytany w TVN24, czy w dniu wyborów odbierze kartę do głosowania referendalnego, odparł, że nie chce ujawniać swoich preferencji wyborczych. - Natomiast zdaję sobie sprawę, że jest to duży problem dla wielu Polaków - dodał.

Dopytywany, czy jego zdaniem Polacy będą odczuwali wewnętrzną obawę przed tym, żeby odmówić przyjęcia karty referendalnej, odparł: - Tak mi się wydaje. Ten system został tak stworzony, żeby tych, którzy nie odbiorą karty, nie chcą wziąć udziału w wyborach, jakoś napiętnować. Komisje mają odnotowywać w spisie wyborców fakt odmowy przyjęcia karty referendalnej - zwracał uwagę.

- Według mnie to jest niedopuszczalne. Jest to cofnięcie nas do czasów komunizmu, gdzie Polacy się obawiali bojkotować wybory, obawiali się konsekwencji. A poza tym jest to złamanie zasady tajności głosowania - oświadczył.

W ocenie Czaputowicza zasady te "służą władzy i są one sprzeczne z polską konstytucją". - Jeszcze wczoraj były badania opinii publicznej. Tam 99 procent członków PiS powiedziało, że weźmie udział w referendum, a 1 procent jeszcze się zastanawia. Teraz ten, który odmówi przyjęcia karty, to przecież jest oczywiste, że nie głosował na PiS. I jego nazwisko zostanie oznaczone jako wróg tej władzy, więc będzie to taka lista proskrypcyjna - zauważył.

To, jak mówił, "jest nadzieja dla Prawa i Sprawiedliwości, że osoby złamią się i wezmą udział w tym referendum". - Ja uważam, że będzie dość duża frekwencja w referendum – właśnie przez zastosowanie tego mechanizmu szantażu moralnego - ocenił.

Czaputowicz: system został tak stworzony, żeby tych, którzy nie odbiorą karty, jakoś napiętnować
Czaputowicz: system został tak stworzony, żeby tych, którzy nie odbiorą karty, jakoś napiętnowaćTVN24

"Te wybory mogą zostać uznane za niespełniające standardów demokracji"

W dalszej części rozmowy Czaputowicz pytany był, czy uważa, że sytuacja presji wywieranej na wyborców i zakłócenia tego demokratycznego, jawnego i uczciwego procesu wyborczego, to sytuacja, która naraża legalność wyborów na kwestionowanie.

- Uważam, że tak, dlatego że wybory to między innymi zapewnienie tajności wyborów. Ta tajność głosu nie jest tutaj zachowana i to może być kwestionowane. Moim zdaniem to jest zagrożenie, że wynik wyborów będzie zakwestionowany albo w Polsce w trybie odwoławczym, albo przez społeczność międzynarodową - stwierdził.

Jak przypomniał, "Polska zaakceptowała rządy prawa, Komisja Europejska ma prawo zastosować warunkowość, przyjrzy się temu". - Jestem bardzo zdziwiony, że my idziemy tą drogą, bo to może nas zepchnąć w ogóle jakby z głównego nurtu Unii Europejskiej. Te wybory mogą zostać uznane za niespełniające standardów demokracji - zaznaczył.

- Ja uważam, że te wybory mogą zostać podważone - ocenił dalej. 

Czaputowicz: wyborca, który jest przeciwko władzy, jest zaznaczony na listach

Czaputowicz zauważył w programie, że "wyborca jest wolny". - On może wziąć udział w wyborach, może nie wziąć udziału. To jego sprawa - podkreślał.

- Tutaj jest bardzo konkretna sprawa, tajność wyborów jest zachwiana. To my raczej się zbliżamy nawet nie do Węgier, a do Białorusi, gdzie też te wybory były nieuczciwie przeprowadzone. Tu jest bardzo twarda rzecz: pokazanie, że wyborca, który jest przeciwko władzy, jest zaznaczony na listach wyborczych. To jest bardzo poważna rzecz - mówił.

- Ja dzisiaj krytykuję nie dlatego, że jestem obrażony na tę władzę, tylko badam to według kryteriów demokracji - tłumaczył.

Dodał, że według niego wybory samorządowe w 2014 roku także "nie były uczciwe". - Tu nie o to chodzi, że ktoś popiera tę władzę czy tę władzę. Chodzi o to, żeby kryteria demokratyczne przez każdą władzę były spełniane i przestrzegane. Ja uważam, że tu jest duże zagrożenie - powtórzył.

Zwracał przy tym uwagę na konsekwencje wygranej Prawa i Sprawiedliwości. - Wyobraźmy sobie konsekwencje, jak to będzie interpretowane, jeśli chodzi o środki, fundusze strukturalne, fundusz odbudowy. Czekają nas bardzo trudne czasy - powiedział.

Pytany wobec tego, po co PiS-owi przeprowadzenie referendum, Czaputowicz odparł, że "każda władza chce wygrać kolejną kadencję". - Poprzednia władza chciała, ta władza chciała. Teraz społeczeństwo musi być silne po to, żeby uniemożliwić kontynuację władzy za pomocą metod nieakceptowalnych, a to są moim zdaniem metody nieuczciwe i nieakceptowalne - oświadczył.

Czaputowicz przyznał, że ma nadzieję, że "wyborcy z Prawa i Sprawiedliwości też się nad tym zastanowią, jak władza stawia obywateli za pomocą presji i szantażu moralnego, żeby poszli do referendum, jeżeli nawet tego nie chcą, w obawie o swoją przyszłość, o pracę, o dzieci i tak dalej".

W stosunkach polsko-ukraińskich "nastąpiła pewna zmiana". "Ze względu na kalkulacje wyborcze"

Były szef dyplomacji w rozmowie pytany był także o swoją opinię z początku sierpnia, kiedy - w kontekście polsko-ukraińskich relacji - mówił, że "prowadzimy politykę hien i szakali". Do jego wypowiedzi odniosła się między innymi europosłanka, była rzecznik PiS Beata Mazurek, która napisała między innymi, że "insynuacje Czaputowicza wobec Polski oraz rządu" są "niemądre i kuriozalne" oraz że jest to "haniebny cios w dobry wizerunek państwa". "Głupota, scenariusz Moskwy, a może jak Sikorski, Kowal zasłużyć na poklask salonów III RP?" - pytała.

Czaputowicz pytany wobec tego, czy nie zmienia to jego stosunku do tego obozu władzy, odparł, że jego stosunek jest "negatywny". - Wystąpiłem z rządu dlatego, że nie akceptowałem pewnych zachowań, natomiast bardzo się cieszę, że podniosłem to bardzo ostro, dlatego że widać pewne zawahanie, ta antyukraińskość została wstrzymana w pewnym momencie, więc ja patrzę też na skutek, ja mówiłem to z pewną refleksją - powiedział.

- Jak można szantażować Ukrainę, kiedy ona prowadzi wojnę z Rosją, odpiera napaść agresora i służy de facto zapewnieniu bezpieczeństwa Polski? - pytał. - Bo tak długo, jak Ukraina będzie walczyć, tak długo my jesteśmy militarnie bezpieczni - zaznaczył.

CZYTAJ WIĘCEJ: Jacek Czaputowicz o polskiej polityce "hien i szakali". Witold Waszczykowski: Taki gość mnie zastąpił! Warto było?

Czaputowicz zaprzeczał przy tym, że myśli, że decyzja o pracy dla rządu Morawieckiego czy wejście w struktury PiS była błędna. - Biorę pełną odpowiedzialność, polityka zagraniczna, moim zdaniem, była dobra, ona się broni. Ale co jest później? To minister Rau odpowiada za politykę zagraniczną - oświadczył.

Zwrócił przy tym uwagę, że "w drugiej kadencji PiS-u, w zasadzie po wyborach prezydenckich, nastąpiła radykalna zmiana". - Dlatego ja ustąpiłem. Ona idzie w bardzo złym kierunku - skwitował.

Czaputowicz proszony o doprecyzowanie tej myśli, przypomniał, że "polityka wobec Ukrainy w ostatnim roku od wojny była bardzo dobra", ale "nastąpiła pewna zmiana". - Nie ze względu na interes Polski, to jest mój zarzut wobec ministra Raua, ale ze względu na kalkulacje wyborcze. Czyli partykularne interesy partyjne zadecydowały, że myśmy się odwrócili od Ukrainy, zaczęliśmy ich naciskać, krytykować, skłócać. I to jest sprzeczne z polską racją stanu. I tutaj minister Rau jest za to odpowiedzialny - powiedział.

- Granie na nurtach antyukraińskich, co według mnie jest osłabianiem morale Ukrainy w walce z Rosją, i działanie wbrew interesom Polski to jest mój zarzut wobec władzy - podsumował.

Autorka/Autor:akw/adso

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Policja poinformowała, że przy ulicy Dąbrowskiego w Środzie Wielkopolskiej doszło do włamania do jednego z domów. - Policjanci zastali dwie osoby ciężko ranne, matkę i syna. Kobieta zmarła w szpitalu - przekazał młodszy inspektor Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

Matka nie żyje, syn ciężko ranny. Policja o włamaniu w Środzie Wielkopolskiej

Matka nie żyje, syn ciężko ranny. Policja o włamaniu w Środzie Wielkopolskiej

Źródło:
tvn24.pl

W rzece Prośnie w Kaliszu w sobotę wieczorem wędkarze zauważyli ludzkie zwłoki. Policja ustala tożsamość i okoliczności śmierci denata.

Zwłoki w rzece, na wysokości centrum handlowego

Zwłoki w rzece, na wysokości centrum handlowego

Źródło:
PAP

Ziemia zapadła się w sobotę na osiedlu apartamentowców w Houston w Teksasie. Żaden z budynków nie został uszkodzony, jednak na wszelki wypadek ewakuowano część mieszkańców.

Wielkie zapadlisko na luksusowym osiedlu apartamentowców

Wielkie zapadlisko na luksusowym osiedlu apartamentowców

Źródło:
CBS News

Na Kontakt 24 dostaliśmy zdjęcia oraz nagranie z wypadku, do którego doszło na placu Konstytucji. Kierowca wjechał autem w zabytkowy kandelabr - latarnię i miał awanturować się ze służbami, które przyjechały na miejsce. Jak się okazało, mężczyzna to policjant, był pijany.

Pijany wjechał w kandelabr, auto dachowało. To policjant warszawskiej drogówki

Pijany wjechał w kandelabr, auto dachowało. To policjant warszawskiej drogówki

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Organizatorzy igrzysk olimpijskich w Paryżu wystosowali w niedzielę przeprosiny wobec katolików oraz przedstawicieli innych wyznań chrześcijańskich, którzy poczuli się oburzeni fragmentem ceremonii otwarcia przypominającym obraz "Ostatnia wieczerza" przedstawiający ostatni posiłek Chrystusa.

"Ostatnia wieczerza" na otwarcie igrzysk. Organizatorzy przepraszają chrześcijan

"Ostatnia wieczerza" na otwarcie igrzysk. Organizatorzy przepraszają chrześcijan

Źródło:
Reuters

Temperatura znowu przekroczy 30 stopni, ale nie w całej Polsce. Jaka pogoda czeka nas na końcu lipca i na początku sierpnia? Sprawdź długoterminową prognozę na 16 dni.

Pogoda na 16 dni: nie wszędzie gorący półmetek wakacji

Pogoda na 16 dni: nie wszędzie gorący półmetek wakacji

Źródło:
tvnmeteo.pl

IMGW ostrzega przed silnym wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 85 kilometrów na godzinę. Obowiązują też ostrzeżenia przed burzami i upałem. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

Ponad połowa Polski objęta ostrzeżeniami. Uważajmy

Ponad połowa Polski objęta ostrzeżeniami. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Ostatni weekend lipca we Włoszech jest najgorętszy z dotychczasowych w tym roku. Temperatura dochodzi do około 40 stopni Celsjusza. Przed skutkami upałów ostrzega polskich turystów ambasada RP we Włoszech.

Ambasada we Włoszech apeluje do polskich turystów

Ambasada we Włoszech apeluje do polskich turystów

Źródło:
PAP

Kilkanaście osób bawiących się pod sceną festiwalu w Kołobrzegu skarżyło się na podrażnienie oczu i układu oddechowego. Jak przekazał organizator, doszło do rozszczelnienia pojemnika z gazem, który miał przy sobie jeden z ochroniarzy. - Do zdarzenia doszło, kiedy ochroniarz ruszył z pomocą do osoby, która zasłabła - przekazuje Artur Dejnowicz, pełnomocnik organizatora imprezy.

Ochraniał koncert, przypadkowo rozpylił gaz. Kilkanaście osób ucierpiało

Ochraniał koncert, przypadkowo rozpylił gaz. Kilkanaście osób ucierpiało

Źródło:
tvn24.pl

W niedzielę pożegnano dziesięcioro dzieci, zabitych w sobotnim ataku Hezbollahu na miasteczko Madżdal Szams na kontrolowanych przez Izrael Wzgórzach Golan. W pogrzebie wzięły udział tysiące ludzi.

Dziesięć białych trumien i tysiące żałobników. Pogrzeb dzieci, które zginęły w ataku Hezbollahu

Dziesięć białych trumien i tysiące żałobników. Pogrzeb dzieci, które zginęły w ataku Hezbollahu

Źródło:
PAP

Plan pokojowy będzie gotowy do końca listopada. Zostanie poprzedzony serią rozmów z krajami trzecimi na temat integralności terytorialnej naszego państwa - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w ekskluzywnym wywiadzie, wyemitowanym w sobotę przez japońską telewizję NHK.

Kijów opracowuje plan pokojowy. Zełenski o trzech czynnikach "sprawiedliwego zakończenia wojny"

Kijów opracowuje plan pokojowy. Zełenski o trzech czynnikach "sprawiedliwego zakończenia wojny"

Źródło:
PAP

Taylor Swift nie podbije inflacji w Polsce. Jej koncerty mają znaczenie dla wybranych miast i sektorów gospodarki, ale w skali makro wpływ jest niezauważalny. Choć w przypadku dwóch krajów europejskich mógł być on znaczący – wynika z analizy Banku Pekao.

Wielka gwiazda przyjeżdża do Polski. W innych krajach podbijała ceny, czy tak będzie u nas?

Wielka gwiazda przyjeżdża do Polski. W innych krajach podbijała ceny, czy tak będzie u nas?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

"Stać ją", "bogaci będą żyli po staremu" – komentują internauci rozpowszechnianą w sieci informację, jakoby Ursula von der Leyen była właścicielką zamku w Niemczech. Budowla rzeczywiście ma w nazwie "von der Leyen", lecz nie należy do szefowej Komisji Europejskiej.

"Chałupa" Ursuli von der Leyen? Nie, choć pewien związek istnieje

"Chałupa" Ursuli von der Leyen? Nie, choć pewien związek istnieje

Źródło:
Konkret24

Policja przesłuchała dwóch z trzech zatrzymanych pracowników pływalni Polonez na warszawskim Targówku, gdzie w piątek doszło do masowego zatrucia chlorem. Z trzecim mężczyzną czynności zaplanowano na niedzielę. Pozostali wrócili już do domów.

Zatrucie chlorem na basenie. Policja przesłuchała dwóch  pracowników pływalni

Zatrucie chlorem na basenie. Policja przesłuchała dwóch pracowników pływalni

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

W Bydgoszczy 25-latek poruszał się na hulajnodze z prędkością 55 km/h. Zmierzyli mu ją videorejestratorem policjanci, którzy akurat przemieszczali się ulicą Glinki. Mężczyzna został ukarany mandatem.

Jechał hulajnogą 55 km/h, dostał mandat. Nagranie

Jechał hulajnogą 55 km/h, dostał mandat. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Do wczesnych godzin porannych trwało dogaszanie pożaru budynku w stylu świdermajer w Otwocku. To już kolejny pożar pustostanu przy ulicy Reymonta.

Opuszczony świdermajer płonął kolejny raz

Opuszczony świdermajer płonął kolejny raz

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przez ponad dwa lata miała działać grupa przestępcza, która okradała samochody dzięki specjalistycznym urządzeniom pozwalającym na przechwycenie i skopiowanie sygnałów z kluczyków. Sąd na trzy miesiące aresztował trzech Ukraińców, którzy mieli włamywać się do pojazdów obywateli Ukrainy i Białorusi.

Kopiowali sygnał kluczyków i włamywali się do aut. Trzech mężczyzn aresztowanych

Kopiowali sygnał kluczyków i włamywali się do aut. Trzech mężczyzn aresztowanych

Źródło:
tvn24.pl
"Nasza historia wylądowała na śmietniku. Dosłownie tam, gdzie zaczęło się życie mojego ojca"

"Nasza historia wylądowała na śmietniku. Dosłownie tam, gdzie zaczęło się życie mojego ojca"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Japoński Mitsubishi Motors ma dołączyć do sojuszu między Honda Motor i Nissan Motor, tworząc grupę samochodową o łącznej sprzedaży ponad 8 milionów pojazdów, poinformował w niedzielę dziennik biznesowy Nikkei.

Motoryzacyjni giganci łączą siły

Motoryzacyjni giganci łączą siły

Źródło:
PAP

W Piastowie kierująca autem osobowym zjechała z jezdni, a jej auto dachowało. Kobieta nie przeżyła wypadku.

Tragiczny wypadek pod Warszawą, zginęła kobieta

Tragiczny wypadek pod Warszawą, zginęła kobieta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Jak PKW weźmie wszystkie materiały z resortów, wszystkie materiały z prokuratury, będzie miała czarno na białym, że to były dopalacze wyborcze z publicznych pieniędzy - mówił w TVN24 Tomasz Trela (Lewica), komentując sprawę subwencji wyborczej dla PiS. - Mamy podejrzenia, że w tym zakresie PKW może działać politycznie - stwierdził Krzysztof Szczucki (PiS). O sprawię dyskutowali goście "Kawy na ławę".

"To były dopalacze wyborcze z publicznych pieniędzy"

"To były dopalacze wyborcze z publicznych pieniędzy"

Źródło:
TVN24

Gdzie jest burza? W niedzielę od rana nad niektórymi regionami kraju pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Wiatr rozpędza się do 70 kilometrów na godzinę. Śledź aktualną sytuację pogodową na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Grzmoty i błyski w części kraju

Gdzie jest burza? Grzmoty i błyski w części kraju

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Śnieżkę zaczęła porastać roślinność, której do tej pory nie można było tam spotkać. To efekt dużego wzrostu średniorocznej temperatury na najwyższym szczycie Karkonoszy. - Pojawiły się pierwsze rośliny drzewiaste. Wcześniej występowały jedynie niskopienne trawy - powiedział kierownik Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego IMGW na Śnieżce Piotr Krzaczkowski.

Wcześniej nie było ich na Śnieżce. Teraz "jest coraz więcej"

Wcześniej nie było ich na Śnieżce. Teraz "jest coraz więcej"

Źródło:
PAP

Zainteresowanie wakacjami kredytowymi jest dużo mniejsze niż się spodziewano - wynika z informacji, które przekazały redakcji biznesowej portalu tvn24.pl banki. Wszystko przez nowe zasady programu, które mocno zawęziły liczbę osób uprawnionych do skorzystania z pomocy. Wykluczona została przede wszystkim jedna grupa kredytobiorców.

Tego banki się nie spodziewały. Nowe kryteria wykluczyły wielu klientów

Tego banki się nie spodziewały. Nowe kryteria wykluczyły wielu klientów

Źródło:
tvn24.pl

Ludzie na to patrzą, widzą prezydenta, który w żaden sposób nie pozwala rządowi realizować polityki w bardzo trudnych czasach - mówił w "Faktach po Faktach" Bartosz Arłukowicz (KO), komentując spór wokół nominacji ambasadorów. - Trzeba rozmawiać z panem prezydentem, a nie wydawać mu rozkazy - stwierdził Zbigniew Bogucki z PiS.

"Pan prezydent robi sobie sam krzywdę. Ludzie na to patrzą"

"Pan prezydent robi sobie sam krzywdę. Ludzie na to patrzą"

Źródło:
TVN24

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Ksiądz Adam Boniecki obchodzi 90. urodziny. Były redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego" świętował ten wyjątkowy dzień w niedzielę wieczorem w Krakowie w gronie znajomych i przyjaciół. Wcześniej odbyła się uroczysta msza święta w kościele salezjanów.

Obchody 90. urodzin ks. Bonieckiego. "Wspomnienie tego spotkania będę nosił w sercu przez długie lata"

Obchody 90. urodzin ks. Bonieckiego. "Wspomnienie tego spotkania będę nosił w sercu przez długie lata"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

18. edycja Festiwalu Filmu i Sztuki BNP Paribas Dwa Brzegi rozpoczęła się w sobotę w Kazimierzu Dolnym (Lubelskie). Wydarzenie potrwa osiem dni. W jego programie znalazły się pokazy filmowe, ale też spotkania z twórcami, koncerty i wystawy. Ostatniego dnia festiwalu odbędzie się polska premiera ekranizacji powieści Aleksandra Dumasa "Hrabia Monte Christo".

Dwa Brzegi kina i sztuki. Ruszył festiwal w Kazimierzu Dolnym

Dwa Brzegi kina i sztuki. Ruszył festiwal w Kazimierzu Dolnym

Źródło:
PAP