Nie chciał poddać się kontroli, próbował odjechać. "Twierdził, że nic nie musi, bo akurat tego dnia ma urodziny"

Dostał wysoki mandat
Do zdarzenia doszło w miejscowości Woskrzenice Duże
Źródło: Google Earth
Gdy w miejscowości Woskrzenice Duże (woj. lubelskie) policjanci zatrzymali 24-letniego kierowcę tira, ten nie chciał pokazać im dokumentów i próbował odjechać. Jak przekazują, obywatel Białorusi tłumaczył, że nic nie musi, bo ma urodziny. Poniósł surowe konsekwencje.

Wszystko działo się w czwartek (6 kwietnia) przed godziną 23 w miejscowości Woskrzenice Duże, w rejonie kolejki tirów stojących przed przejściem granicznym z Białorusią.

Policjanci drogówki zatrzymali tam do kontroli samochód ciężarowy.

Dostał wysoki mandat
Dostał wysoki mandat
Źródło: Lubelska Policja

Policja: był agresywny, nie reagował na polecenia

"Za kierownicą tira siedział 24-letni obywatel Białorusi. Mężczyzna był agresywny i nie reagował na polecenia funkcjonariuszy. Twierdził, że nic nie musi, bo akurat tego dnia ma urodziny" - informuje w komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.

Czytaj też: Policyjny pościg za skradzionym radiowozem. "Jechał jak szalony"

Dodaje, że kierowca nie chciał okazać dokumentów przewozowych ani otworzyć pojazdu. Próbował też odjechać z miejsca kontroli, nie zważając na stojącą obok policjantkę.

Pięć tysięcy złotych mandatu i 15 punktów karnych

"W trakcie zdarzenia mundurowi musieli użyć wobec 24-latka środków przymusu bezpośredniego" - relacjonuje Salczyńska-Pyrchla.

Kierowca został ukarany mandatem w wysokości pięciu tysięcy złotych. Jego konto wzbogaciło się o 15 punktów karnych.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: