Strażacy ochotnicy chcą protestować. Walczą o wóz, stary ma 38 lat

Źródło:
tvn24.pl
Druhowie z OSP Ignaców chcą dostać nowy wóz strażacki. Zapowiadają protest
Druhowie z OSP Ignaców chcą dostać nowy wóz strażacki. Zapowiadają protestOSP Ignaców
wideo 2/3
OSP Ignaców

W Wojciechowie (Lubelskie) ma się odbyć protest organizowany przez druhów z Ochotniczej Straży Pożarnej w Ignacowie, którzy domagają się wozu, który - jak twierdzą - został im obiecany przez wójta. Ten zaprzecza i przyznaje, że mówił o sprowadzeniu wozu, ale na teren gminy, a nie do konkretnej jednostki. O tym, gdzie trafił nowy pojazd zdecydował komendant wojewódzki.

- Zbieramy się o 8 rano. Włączymy syreny, a na schody przed wejściem do budynku położymy nasz strażacki sprzęt - mówi Zygmunt Plewik, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej Ignaców.

Taki przebieg ma mieć, zaplanowany na środę (29 czerwca), protest przed budyniem urzędu gminy Wojciechów w powiecie lubelskim. Mają się tam zebrać się strażacy ochotnicy oraz mieszkańcy Ignacowa.

Wóz ma już 38 latOSP Ignaców 

20 tysięcy złotych na poszerzenie wjazdu do remizy, a wozu nie ma

- Mamy już dość tego jak traktuje nas wójt. W zeszłym roku obiecał nam - wychwalając naszą jednostkę na zebraniu wiejskim - że dostaniemy nowy wóz strażacki. Poprosiliśmy więc mieszkańców Ignacowa, a ci się zgodzili, na przeznaczenie większej części funduszu sołeckiego - czyli 20 tysięcy złotych - na poszerzenie wjazdu do remizy i zakup nowej bramy wjazdowej. Wóz, który miał być nam przekazany jest bowiem większy od tego, który używaliśmy do tej pory. Nie zmieściłby się więc we wjeździe - opowiada prezes.

Czytaj też: Ochotnicy oddali swój wóz strażacki kolegom z Ukrainy. Mogą mieć przez to kłopoty

Dodaje, że strażacy z jego jednostki nie mogli się już doczekać nowego wozu. Jednak - jak mówi - w marcu wójt - na jednym z zebrań Gminnego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych gminy Wojciechów - powiedział, że wóz zostanie przekazany na rzecz OSP Miłocin-Czajki, bo tak zadecydował komendant.

Obecny wóz został wycofany z użytku

- Przy czym nie powiedział, czy chodziło mu o komendanta miejskiego czy wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie. Zaprotestowałem, żądając pokazania decyzji komendanta na piśmie. Nie pokazano mi jej do dzisiaj. Zresztą tłumaczenie wójta wydaje mi się nielogiczne. Procedura była taka, gmina przekazała 300 tysięcy złotych na rzecz Komendy Miejskiej PSP Lublin na zakup nowych wozów, a w zamian dostała wóz używany do tej pory przez jednostki lubelskie. Skoro więc to wójt - oczywiście za zgodą rady gminy - zapłacił, to on powinien decydować, do jakiej konkretnie jednostki z gminnych OSP trafi wóz - twierdzi Zygmunt Plewik.

Strażacy zapowiadają protestOSP Ignaców 

Dodaje, że po marcowym spotkaniu postanowił wykazać, że 38-letni wóz, którym druhowie do tej pory jeździli do pożarów jest już tak wysłużony, że nie nadaje się do użytku.

- Jako że pojazd jest własnością gminy, na początku kwietnia wystąpiłem do wójta z prośbą o ocenę jego stanu technicznego. Komendant gminny OSP oraz inspektor do spraw pożarnictwa z urzędu gminy, którzy przyjechali do nas, żeby to sprawdzić, stwierdzili że wóz faktycznie nie nadaje się do użytku. Pomijając już wszystkie inne kwestie, typu brak wskaźników pokazujących jakie ciśnienie wody idzie na węże, pojazd nie może brać udziału w akcjach, bo montaż autopompy nie ma wymaganego atestu. Pojazd został więc 20 kwietnia wycofany z użytku. Od tego czasu nie mamy żadnego sprawnego wozu - podkreśla prezes.

Sprawa była też poruszana na sesji rady gminy

Sądził, że to przekona wójta do tego, aby nowy wóz przekazać jego jednostce.

- Złożyłem też pismo z podpisami ośmiu z dwunastu prezesów OSP z naszej gminy, w którym jest mowa o potrzebie przekazania wozu naszemu OSP. Nic to jednak nie dało i wóz dostało OSP Miłocin-Czajki - mówi Plewik.

Temat był też poruszany 24 czerwca, na ostatniej sesji rady gminy. Nie znaleziono jednak kompromisu.

Przewodniczący rady gminy: wójt zagrał nam na nosie, ale miał do tego prawo

- Mówiąc kolokwialnie, wójt zagrał nam na nosie. Gdy przyjmowaliśmy budżet i decydowaliśmy o przekazaniu 300 tysięcy złotych na rzecz KM PSP w Lublinie mówił, że wóz trafi do OSP Ignaców. Ostatecznie jednak zdecydował inaczej, bez jakiejkolwiek konsultacji z radą gminy - mówi Michał Sumiński, przewodniczący rady gminy Wojciechów.

Dodaje, że wójt miał jednak do tego prawo, bo te - przekazane dzięki uchwale radnych - 300 tysięcy to było wsparcie finansowe na rzecz lubelskiej straży pożarnej, a nie pieniądze przeznaczone na zakup wozu na rzecz konkretnej jednostki OSP.

- Teoretycznie decyzję o tym, gdzie trafia wóz podejmuje przekazujący, czyli komendant miejski PSP. W praktyce konsultuje to jednak z wójtem i to on wskazuje konkretną jednostkę. Bo przecież do przekazania by nie doszło, gdyby wcześniej gmina nie przeznaczyła tych 300 tysięcy złotych na rzecz PSP - tłumaczy przewodniczący.

Radna: wóz w OSP, którego prezesem jest radny z klubu popierającego wójta

Postawę wójta gani też radna Bogusława Anna Grzelak.

Z funduszu sołeckiego poszerzono wjazd do remizy i zamontowano nowe drzwiOSP Ignaców 

- Nie było żadnej umowy na piśmie, ale przeznaczyliśmy te 300 tysięcy złotych - czyli pieniądze podatników - z myślą, że to OSP Ignaców dostanie wóz, bo ten z którego korzystali do tej pory jest już bardzo zużyty. Wóz trafił jednak do OSP Miłocin-Czajki, której prezesem jest Miłosz Adamczyk - radny mniejszościowego klubu, który w naszej radzie gminy popiera wójta. Dodam jeszcze, że startował do rady gminy z Komitetu Wyborczego Artura Markowskiego "Skutecznie służyć ludziom" i jest sekretarzem gminnego związku OSP w naszej gminie. To wszystko daje do myślenia – mówi.

Prezes OSP Miłocin-Czajki: wśród radnych jest jeszcze pięciu strażaków

Miłosz Adamczyk potwierdza, że jest sekretarzem gminnego związku OSP oraz radnym gminy, który startował z komitetu wójta. Zaznacza jednak, że oprócz jego, wśród radnych jest jeszcze pięciu strażaków z jednostek OSP z terenu gminy Wojciechów.

- Jestem radnym bezpartyjnym. Popieram zawsze najlepsze rozwiązania, które mają służyć mieszkańcom naszej społeczności, niezależnie od tego kto jest ich autorem. Jestem osobą, która potrafi dostrzec dobrego gospodarza, a jeśli wójt dba o miejscowości, pozyskuje środki na drogi, wodociągi, chodniki, oświetlenia, wspiera straże i inne organizacje z terenu gminy to nie wiem czego więcej można chcieć - mówi.

Podkreśla też, że na ostatniej sesji wójtowi zostało udzielone wotum zaufania oraz absolutorium od niemalże wszystkich obecnych radnych.

- Tylko jeden się wstrzymał. Za wotum zaufania i absolutorium zagłosował też radny i jednocześnie strażak z Ignacowa, gdzie nie trafił wóz bojowy - wskazuje.

Była przeprowadzona analiza, która jednostka powinna dostać wóz

Dodaje, że wóz, który do tej pory używało OSP Miłocin-Czajki ma ponad 42 lata.

- Nieraz zdarzało nam się holować wóz z akcji z powodu jego awarii. Nie robiliśmy z tego wielkiej sensacji. Po prostu dokonywaliśmy niezbędnych napraw, tak by mógł nam służyć jak najdłużej. Wóz jest sprawny i zostanie przekazany do dyspozycji gminy. Wójt zawsze może przekazać go właśnie do OSP Ignaców. Tyle że prezes miał propozycję pozyskania jednego z trzech, sprawnych technicznie, wozów bojowych z innych OSP z terenu gminy Wojciechów, jednak nie przyjął tej propozycji - podkreśla.

Tłumaczy też, że zanim jego OSP dostało na początku czerwca nowy wóz, wójt poprosił o opinię miejskiego i wojewódzkiego komendanta PSP w Lublinie.

Strażacy położą swój sprzęt na schody przed urzędem gminyOSP Ignaców 

- Wstępnie wytypowana była nasza jednostka oraz OSP Ignaców. Wybierając tę, do której wóz ostatecznie trafił brali pod uwagę takie aspekty jak wyszkolenie, posiadane wyposażenie, zabezpieczenie operacyjne gminy Wojciechów, odległość od - bardzo uczęszczanej - drogi wojewódzkiej z Lublina do Nałęczowa czy też czas dojazdu innych zastępów do zdarzenia - mówi Miłosz Adamczyk.

Kluczowe było zdanie komendanta wojewódzkiego PSP w Lublinie

Starszy aspirant Tomasz Stachyra, rzecznik Lubelskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP w Lublinie mówi, że opinię wydał finalnie komendant wojewódzki.

- To my jako straż pożarna zabezpieczamy operacyjnie dany rejon działania. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której ktoś inny niż PSP decydowałby o bezpieczeństwie operacyjnym w danym regionie. W swojej opinii posługujemy się obowiązującymi wytycznymi i przepisami w tym zakresie - podkreśla.

Zaznacza, że po przeprowadzonej analizie operacyjnej okazało się, że sytuacja obu jednostek była dość podobna.

Od kwietnia strażacy z OSP Ignaców nie wyjeżdżają już do pożarów. Ich wóz nie nadaje się do użytku OSP Ignaców 

- Istotne było to, że Ignaców położony jest też blisko Bełżyc. A tam teren zabezpieczany jest przez sporą liczbę innych jednostek, stąd też poziom zabezpieczenia jest wyższy niż w przypadku OSP Miłocin-Czajki. Ponadto OSP Miłocin ma o sześć lat starszy samochód i większą liczbę osób posiadających przeszkolenie - wyjaśnia rzecznik.

Wójt: nie obiecywałem, że wóz trafi do konkretnej jednostki

Natomiast Wójt Artur Markowski żałuje, że musiało dojść aż do tego, że strażacy będą protestować przed urzędem.

- Nie jest prawdą, że obiecywałem radnym czy też strażakom z OSP Ignaców, że wóz trafi konkretnie do tej jednostki. Mówiłem, że wóz zostanie przekazany na rzecz naszej gminy i że brane pod uwagę są dwie jednostki: OSP Ignaców oraz OSP Miłocin-Czajki. O przeprowadzenie merytorycznej analizy i wydanie opinii, gdzie powinien trafić wóz poprosiłem miejskiego i wojewódzkiego komendanta PSP w Lublinie, którzy wskazali OSP Miłocin-Czajki. Nie śmiałbym podważać ich opinii, stąd też wóz trafił właśnie do tej jednostki - mówi.

Gmina stara się o jeszcze jeden wóz i szuka rozwiązań na teraz

Natomiast nawiązując do tego, że prezes OSP Miłocin-Czajki jest radnym, który startował z jego komitetu, mówi że nie miało to w tej sprawie żadnego znaczenia. - Ktoś mógłby mieć wątpliwości gdybym sam podjął decyzję, ale tak jak wspomniałem - zadecydowała merytoryczna opinia komendantów PSP - podkreśla.

Zapewnia, że będzie jeszcze próbował rozmawiać z prezesem OSP Ignaców, żeby zaniechał środowego protestu.

- Będę robił wszystko, żeby w przyszłym roku pozyskać jeszcze jeden wóz. I jeśli się uda, to ten trafi już konkretnie do tej jednostki. Do tej pory - jak już wcześniej proponowałem prezesowi OSP Ignaców - strażacy mogliby korzystać z wozu należącego do OSP Stasin bądź OSP Wojciechów Kolonia Pierwsza. Tamtejsi druhowie dostali niedawno wozy, więc mogliby tymczasowo przekazać któryś ze starych do Ignacowa - mówi wójt.

Dodaje, że jeśli takie rozwiązanie również nie zadowoli prezesa Plewika, to mógłby poprosić radnych o przekazanie 20 tysięcy złotych z budżetu na naprawę wozu, który był do tej pory używany przez OSP Ignaców.

- Takie są bowiem koszty naprawy. Fakt, że prezes złożył w kwietniu wniosek o sprawdzenie jego stanu technicznego uważam za próbę przekonania mnie na zasadzie, że "skoro nasz wóz nie nadaje się do użytku, to musimy otrzymać nowy". Pojazd był użytkowany przez wiele lat, a montaż motopompy nie miał atestu i w zeszłym roku i dwa lata temu - podkreśla wójt.

Prezes OSP Ignaców: naprawa nie wchodzi w grę

Prezes Plewik przyznaje, że owszem była to próba przekonania wójta do swoich racji, ale - jak twierdzi - w szczytnym celu.

Czytaj też: Strażacy zbierali złom, żeby kupić nowy wóz bojowy. Złodzieje okradli ich trzy razy

- Były też ku temu podstawy. Trzeba wiedzieć, że jesienią podczas ćwiczeń jeden z druhów został uderzony nasadą węża, która oderwała się od wozu. Władze gminy zostały o tym poinformowane. Natomiast jeśli chodzi o naprawę naszego starego wozu, to nie wchodzi to w grę. Nikt się tego nie podejmie, bo pojazd jest w takim stanie, że zaraz po naprawie znów może się "posypać". Chodzi chociażby o przeciekający zbiornik na wodę - opisuje.

Prezes liczy na kompromis

Natomiast jeśli chodzi o propozycję, aby tymczasowo OSP Ignaców dostał wóz z innej jednostki, to jest jak najbardziej za takim rozwiązaniem.

- Odrzuciłem propozycję jeśli chodzi o przyjęcie wozu z OSP Stasin, bo wiem że pojazd był obiecany innej jednostce. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy otrzymali wóz z OSP Wojciechów Kolonia Pierwsza. Wójt mówił nam do tej pory, że prowadzi na ten temat rozmowy z tamtejszymi druhami. Ale wozu wciąż nie dostaliśmy. Jeśli zostanie on nam przekazany, nie będziemy protestować i poczekamy do przyszłego roku na nowy wóz. Nie ma najmniejszego problemu - twierdzi Zygmunt Plewik.

Wójt twierdzi, że będzie rozmawiał z OSP Wojciechów Kolonia Pierwsza, żeby wóz został jak najszybciej przekazany, a spór zażegnany.

Protest ma się odbyć przed budynkiem urzędu gminy w Wojciechowie

Autorka/Autor:Tomasz Mikulicz

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: OSP Ignaców

Pozostałe wiadomości

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki przez prawie 200 dni miał zajmować luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym oddalonym o pięć kilometrów od jego domu. Według posła PiS Kazimierza Smolińskiego jego pobyt mógł być spowodowany utrudnioną komunikacją po mieście. - W Gdańsku pięć kilometrów to podobnie jak w Warszawie, jest duży ruch przecież - powiedział w "Kropce nad i". - Nigdy bym nie wpadł na to, żeby wynająć hotel pięć kilometrów od swojego miejsca zamieszkania i żeby Sejm za ten hotel zapłacił - mówił z kolei Tomasz Trela (Nowa Lewica).

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Źródło:
TVN24

Na polecenie premiera Donalda Tuska polskie placówki i dyplomaci są w gotowości do pomocy naszym obywatelom. Gdyby Donald Trump nakazał przeprowadzić masowe deportacje osób przebywających w USA nielegalnie, mogłoby to dotknąć również Polaków. - Władze Chicago zabroniły policji i służbom miejskim pytania o status imigracyjny - uspokaja Łukasz Dudka, szef największej gazety polonijnej w USA.

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

Źródło:
Fakty TVN

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Łukasz Małkiewicz, reprezentant kupców z warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "kocha Rosjan" i ma "dobre stosunki z prezydentem Putinem" i dlatego zamierza zrobić Rosji "wielką przysługę". "Dojdźmy do porozumienia teraz i zatrzymajmy tę absurdalną wojnę" - zaapelował Trump. Zagroził też wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie.

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Pożar składowiska odpadów w Płoszowie niedaleko Radomska. Jak poinformowali strażacy, palą się niebezpieczne odpady. Ratownicy zaapelowali, by mieszkańcy nie otwierali okien.

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- My, Polacy, wobec niestety tak podzielonej Europy, bardzo potrzebujemy Donalda Trumpa. My, Polacy, nie możemy sobie pozwolić na konflikt z amerykańską prezydencją - mówił w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL). Przypomniał też nieprzychylne słowa Donalda Tuska na temat Trumpa. - Ja się bardzo boję pytania, które Prawo i Sprawiedliwość może zadać w drugiej turze wyborów prezydenckich: czy Polskę stać na to, by prezydent i premier byli pokłóceni ze Stanami Zjednoczonymi? - powiedział.

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

Źródło:
TVN24

Cztery tysiące żołnierzy z Korei Północnej, czyli blisko 40 procent ze wszystkich wysłanych przez reżim do walki przeciwko Ukraińcom, zostało wyeliminowanych z działań bojowych - podaje BBC, powołując się na doniesienia zachodnich urzędników. W ciągu ostatnich trzech miesięcy zginęło prawdopodobnie około tysiąca z nich.

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

Źródło:
BBC, PAP

Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP Rafał Trzaskowski pokazał na spotkaniu z wyborcami w Szczecinie fakturę za wynajęcie sali na spotkanie z Karolem Nawrockim, którą uregulowało biuro poselskie Czesława Hoca (PiS). - Oni się niczego nie nauczyli. Dlatego musimy zamknąć sprawę rozliczeń jak najszybciej - mówił Trzaskowski. Powiedział też, co zrobi pierwszego dnia prezydentury, gdy wygra wybory.

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Źródło:
TVN24, PAP

Na spotkaniu wyborczym w Nowym Sączu z kandydatem PiS na prezydenta RP Karolem Nawrockim sympatycy prawicy znów skandowali okrzyki wymierzone w premiera. - Nie boimy się Tuska, a jak ktoś ma problemy ze słuchem, to do laryngologa - stwierdził prezes IPN, reagując na hasło wykrzykiwane przez publiczność.

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Źródło:
TVN24

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

Proboszcz ogłosił z ambony, że w wizytach duszpasterskich będzie go wspierał "serdeczny przyjaciel". Okazało się, że chodzi o Dariusza L., podejrzanego o molestowanie dziewięciorga dzieci. Mężczyzna miał dotykać jedno z dzieci po pośladkach podczas lekcji religii. Kuria przeprasza "wszystkich, których ta sprawa zaniepokoiła lub dotknęła".

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Źródło:
tvn24.pl / Dziennik Zachodni

Ministra ds. równości Katarzyna Kotula, odnosząc się publikacji portalu Strefa edukacji na temat kontrowersji wokół jej wykształcenia, oświadczyła, że ma wykształcenie wyższe licencjackie. - Nie jestem magistrem i nigdy nie ubiegałam się o stanowiska tego wymagające - podkreśliła.

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Źródło:
PAP

Arktyczne zimno, które sięgnęło południowych części Stanów Zjednoczonych, sprowadziło śnieg i opady marznące do regionów, które od wielu lat nie doświadczyły tak potężnego ataku zimy. Według władz zginęło co najmniej 12 osób.

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NWS, eu.usatoday.com

Prawomocny wyrok w sprawie znanej piosenkarki i jej byłego męża

Źródło:
PAP

W Iraku przegłosowano zmiany w prawie, które zalegalizowały małżeństwa nawet 9-letnich dziewczynek. O aprobowaniu takich ślubów będą teraz decydować duchowni poszczególnych odłamów islamu. - Dotarliśmy do końca praw kobiet i końca praw dzieci w Iraku - skomentował prawnik Mohammed Juma, jeden z głównych przeciwników zmian.

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Źródło:
PAP, CNN, Guardian

Dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko, zginęły w wyniku ataku nożownika w parku w bawarskiej miejscowości Aschaffenburg - poinformowała w środę niemiecka policja. Kilka osób zostało rannych, w tym dwie poważnie. Podejrzany mężczyzna został zatrzymany. To 28-latek z Afganistanu, który - jak donosi "Spiegel" - mieszkał w ośrodku dla azylantów.

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Źródło:
PAP, Reuters, Bild

Trzy osoby, w tym dwoje pracowników Sądu Okręgowego w Łodzi, zostało zatrzymanych w śledztwie dotyczącym oszustw i prania brudnych pieniędzy. Jak poinformowała prokuratura, według szacunków z sądu zniknęło blisko milion złotych. Możliwe jednak, że po doszacowaniu suma strat będzie większa.

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Źródło:
TVN24, PAP

Do największej ilości turbulencji w Europie dochodzi podczas lotów, których trasy rozpoczynają się lub kończą w Szwajcarii, wynika z danych portalu Turbli. Najbardziej obfitująca w turbulencje okazuje się trasa z Nicei do Genewy. Przyczyną są okoliczne alpejskie szczyty.

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Źródło:
Euronews, tvn24.pl

Kto i po co osłupkowuje gotowe miejsca parkingowe? Takie pytanie zadała lokalnej grupie w mediach społecznościowych mieszkanka Saskiej Kępy. Za wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu stoją stołeczni drogowcy, którzy wyjaśnili, jaki jest ich powód.

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę, 22 stycznia, euro spadło poniżej poziomu 4,23 złotego. Oznacza to, że kurs euro znalazł się na najniższym poziomie od pięciu lat. Jak wskazali analitycy, została przełamana pewna symboliczna bariera.

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Muzyk disco polo Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas, miał 39 lat. Zginął w wypadku w Werbkowicach (Lubelskie), gdzie zderzył się czołowo z wojskową ciężarówką. Muzyka żegna zespół Energy Girls, z którym grał w latach 2017-22.

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci zatrzymali 32-latka podejrzanego o gwałt i psychiczne znęcanie się nad dwiema kobietami. Ofiary same zgłosiły swojego oprawcę funkcjonariuszom. - Były przez niego zastraszane, poniżane, a ich codzienne życie zmieniało się w piekło - opisała starszy aspirant Aleksandra Freus z wrocławskiej policji.

32-latek podejrzany o gwałt i poniżanie dwóch kobiet. "Ich życie codziennie zmieniało się w piekło"

32-latek podejrzany o gwałt i poniżanie dwóch kobiet. "Ich życie codziennie zmieniało się w piekło"

Źródło:
PAP

Policja w Houston w Teksasie ma duży kłopot ze szczurami, które spożywają narkotyki skonfiskowane i przechowywane w magazynach. Nawet deratyzatorzy nie radzą sobie z plagą. Do tej pory gryzonie miały wpływ na bieg przynajmniej jednej bieżącej sprawy.

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Źródło:
PAP, CBS News
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zaledwie miesiąc temu zapadła decyzja o ich misji wojskowej w Polsce. Dziś norweskie F-35 są już u nas i pomagają w ochronie wschodniej flanki NATO. Ich piloci stacjonują w bazie w Krzesinach pod Poznaniem, gdzie ćwiczą razem z polskimi pilotami. 

Norweskie F-35 pomagają w ochronie polskiego nieba. "Nasze dyżury trwają 24 godziny na dobę"

Norweskie F-35 pomagają w ochronie polskiego nieba. "Nasze dyżury trwają 24 godziny na dobę"

Źródło:
Fakty TVN

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP

W środę strażacy z Konina w Wielkopolsce otrzymali zgłoszenie o osobie przymarzniętej do tafli wody w miejscowości Drążno-Holendry. Zdaniem strażaków kobieta musiała już tam leżeć od dłuższego czasu. Stwierdzono zgon. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura.

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

- Po raz kolejny można było usłyszeć i zobaczyć, dlaczego z taką determinacją walczyłem wspólnie z innymi demokratami w Polsce, żeby tych ludzi odsunąć od władzy - mówił premier Donald Tusk, odpowiadając z mównicy Parlamentu Europejskiego krytykującym go w czasie debaty politykom polskiej opozycji. Wcześniej w środę szef rządu przedstawiał priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE. Po nim głos zabrał między innymi europoseł PiS Patryk Jaki, który utrzymywał, że Tusk "dla konkurencji politycznej ogłosił Norymbergę". - Ursula von der Leyen namaściła pana na polskiego premiera i od tego czasu zachowuje się pan jak niemiecki namiestnik - mówiła Anna Bryłka z Konfederacji.

"Ktoś mógłby pomyśleć, że czułem się lekko zawstydzony". Tusk odpowiada europosłom PiS i Konfederacji

"Ktoś mógłby pomyśleć, że czułem się lekko zawstydzony". Tusk odpowiada europosłom PiS i Konfederacji

Źródło:
TVN24, PAP

Kierowcy na terenie siedmiu województw powinni zachować szczególną ostrożność. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed gęstą mgłą. W kolejnych dniach możliwe są marznące opady, a także silny wiatr.

Niebezpieczne godziny. Ostrzeżenia IMGW w kilku województwach

Niebezpieczne godziny. Ostrzeżenia IMGW w kilku województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Ośmioletnia kotka o imieniu Mittens w ciągu 24 godzin trzy razy leciała samolotem między Nową Zelandią a Australią. Pracownicy lotniska nie zauważyli klatki ze zwierzęciem podczas rozładunku luku bagażowego.

Kot został w samolocie. Odbył trzy podróże w ciągu doby

Kot został w samolocie. Odbył trzy podróże w ciągu doby

Źródło:
BBC
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w niedzielę, 26 stycznia, zagra już po raz 33. Na błoniach Narodowego stanęła scena, miasteczko i główne studio. Dzień wcześniej, w sobotę, wystartują stamtąd uczestnicy Biegu "Policz się z cukrzycą". Organizacja Finału WOŚP i towarzyszących wydarzeń spowoduje zmiany w ruchu i parkowaniu.

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę, 26 stycznia. Zebrane pieniądze wesprą dziecięcą onkologię i hematologię. Liczy się każdy grosz, a razem możemy więcej. Sześcioletnia Pola i jej historia udowadniają, że wspierając Orkiestrę, wspieramy chore dzieci.

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

Źródło:
Fakty po Południu TVN24