Samochód poruszający się wężykiem jechał drogą krajową numer 65 w województwie warmińsko-mazurskim w okolicach Olecka. Zatrzymali go inni kierowcy, w tym ekipa TVN24. 60-letni kierowca miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie i wcześniej był karany za jazdę w stanie nietrzeźwości.
Do tego obywatelskiego zatrzymania doszło w poniedziałek po godzinie 16.
"W takich sytuacjach trzeba reagować"
- Toyota jechała od lewej do prawej krawędzi jezdni. Stwierdziliśmy, że kierowca pewnie jest pod wpływem alkoholu - mówił nam na gorąco Radosław Zimnoch, jeden z uczestników obywatelskiego zatrzymania.
Biała toyota jechała drogą krajową numer 65. Na trasie Olecko - Gąski zauważyli ją inni kierowcy, bo samochód jechał wężykiem. Całą sytuację nagrali reporter i operator TVN24, którzy w pewnym momencie jechali bezpośrednio za toyotą. Jej kierowca wykonywał niebezpieczne manewry, najeżdżał na podwójną linię ciągłą, zjeżdżał na przeciwległy pas, a w pewnym momencie niemal otarł się o samochód ciężarowy. Osiągał też prędkość 120 kilometrów na godzinę.
Kiedy po kilkunastu kilometrach auto zatrzymało się na parkingu w miejscowości Gąski, kierowca został zatrzymany.
- Wyjęliśmy kluczyki ze stacyjki i czekaliśmy na policję. W takich sytuacjach trzeba reagować, bo zrobiłby krzywdę nie dość, że sobie, to jeszcze innym - dodał Zimnoch.
Jak relacjonują świadkowie, kierowca toyoty do przyjazdu policjantów próbował oddalić się od samochodu.
Zarzuty i zatrzymane prawo jazdy
O niebezpiecznej jeździe kierowcy toyoty policjantów poinformowali dziennikarze TVN24 jeszcze w trakcie obywatelskiego pościgu.
- Kiedy na miejsce pojechali policjanci ruchu drogowego, zastali tam świadków zdarzenia, którzy uniemożliwili dalszą jazdę kierującemu 60-latkowi - potwierdziła we wtorek podkomisarz Justyna Sznel, oficer prasowa policji w Olecku. - Badanie stanu trzeźwości wykazało, że kierujący osobową toyotą miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu - dodała.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a jego samochód został zabezpieczony na parkingu strzeżonym. We wtorek nieodpowiedzialny kierowca został przesłuchany.
- Dzisiaj 60-latek z Olecka usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Przyznał się do zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień - przekazała oficer prasowa policji z Olecka.
Wcześniej 60-latek był dwukrotnie notowany za jazdę pod wpływem alkoholu oraz za naruszenie sądowego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów. W chwili zatrzymania posiadał prawo jazdy, które policjanci zatrzymali. Teraz grozi mu kara do dwóch lat więzienia.
Źródło: TVN24 Białystok
Źródło zdjęcia głównego: tvn24