Władze Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego zdemontowały pomnik założyciela uczelni. Chcą go postawić w innym miejscu

Źródło:
tvn24.pl
Pomnik ks. Idziego Radziszewskiego został ustawiony w grudniu 2018 roku, w setną rocznicę powstania uczelni (materiał z 13.12.2022)
Pomnik ks. Idziego Radziszewskiego został ustawiony w grudniu 2018 roku, w setną rocznicę powstania uczelni (materiał z 13.12.2022)Archiwum KUL
wideo 2/5
Archiwum KUL

Cztery lata temu na jednym ze skwerów w Lublinie stanął pomnik ks. Idziego Radziszewskiego, założyciela i pierwszego rektora Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Teraz - decyzją władz uczelni - pomnik został zabrany. Niedaleko miejsca, w którym stał, ma powstać pomnik Lecha Kaczyńskiego. Uczelnia podkreśla, że "te sprawy nie mają ze sobą żadnego związku". Arcybiskup lubelski, który jest jednocześnie Wielkim Kanclerzem uczelni, był przeciwny przenosinom. 

- Teren, na którym do tej pory stał pomnik, miał swój potencjał, ale niestety nie został on wykorzystany. Stąd też zapadła decyzja, aby przenieść pomnik w bardziej reprezentatywne miejsce. To jedyny powód. Dziwię się, że sprawa wywołuje tyle emocji - mówi Robert Szwed, rzecznik Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

W czwartek (8 grudnia), decyzją władz uczelni, ze skweru abp. Józefa Życińskiego zabrany został pomnik ks. Idziego Radziszewskiego, założyciela i pierwszego rektora KUL, który został tam ustawiony w grudniu 2018 roku. Teraz trafił do magazynu.

Pomnik został odsłonięty w grudniu 2018 roku UM Lublin

Rzecznik KUL: wiosną pomnik stanie przed głównym wejściem do uczelni, nie doczekaliśmy rewitalizacji skweru

- Ma być wiosną ustawiony przed głównym wejściem do uczelni. Zostanie podświetlony, a obok niego stanie tablica multimedialna z informacjami o postaci ks. Radziszewskiego oraz historii KUL - informuje rzecznik.

Dodaje, że do tej pory pomnik stał na skraju parku, na - należącym do miasta - nieutwardzonym terenie, na którym nie było zbyt wiele trawy.

- Podczas wiosennych roztopów pojawiało się więc błoto. Rośnie tam też sporo drzew, co oznacza, że przed różnego rodzaju uroczystościami z pomnika trzeba było usuwać ptasie nieczystości. Zdarzało się też, że skwer był zaśmiecany - twierdzi nasz rozmówca.

Podkreśla, że jeszcze przed ustawieniem pomnika - jak i później - władze miasta obiecały, że teren zostanie odpowiednio zagospodarowany.

- Niestety pomimo tego, że w budżetach na poszczególne lata był odnoszący się do tego punkt, to ostatecznie zawsze były ważniejsze zadania, na które przeznaczano pieniądze - twierdzi Szwed.

Miasto: jest już pozwolenie na budowę

Monika Głazik z biura prasowego prezydenta Lublina informuje, że miasto zamierza zrewitalizować skwer, a projekt przewiduje m.in. wykonanie alejek z kostki granitowej, wymianę gruntu pod nowy trawnik czy też ustawienie ławeczek. Wydane już zostało pozwolenie na budowę.

"Wstępny szacunkowy koszt przebudowy tego skweru to kwota około 500 tys. zł" - informuje w wiadomości mailowej.

Wyjaśnia, że odłożenie w czasie rewitalizacji skweru wiązało się z ogólną sytuacją finansową miasta, "w tym niekorzystnymi dla samorządów zmianami w systemie podatkowym, galopującą inflacją i dramatycznym wzrostem cen towarów i usług".

"Miasto borykało się także z gospodarczymi skutkami pandemii. Dlatego w ostatnich dwóch latach skupiliśmy się przede wszystkim na realizacji rozpoczętych zadań inwestycyjnych oraz tych współfinansowanych z projektów europejskich. Jeśli chodzi o rewitalizację skwerów, to realizowaliśmy przede wszystkim mniejsze zadania w ramach Zielonego Budżetu" - zaznacza.

Rzecznik KUL: brak związku z planowanym pomnikiem Lecha Kaczyńskiego

Niedaleko miejsca, w którym do tej pory stał pomnik ks. Radziszewskiego, ma być ustawiony pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Zgodnie z założeniami z 2018 roku ten ostatni miał stanąć na placu Lecha Kaczyńskiego, jednak w czerwcu 2022 roku lubelscy radni (na wniosek marszałka województwa lubelskiego Jarosława Stawiarskiego, który wystąpił o to jako członek Społecznego Komitetu Budowy Pomnika) zmienili lokalizację właśnie na skwer abp. Józefa Życińskiego. Pomnik ma stanąć obok - należącego do urzędu marszałkowskiego - Centrum Spotkania Kultur. Pod koniec października radni zaakceptowali formę upamiętnienia.

Stał na skwerze abp. Józefa Życińskiego Archiwum KUL

- Te sprawy nie mają ze sobą żadnego związku. Równie dobrze niedaleko siebie mogłyby stanąć oba pomniki. To nie jest tak - jak ktoś mógłby przypuszczać - że skoro na tym samym skwerze ma stanąć pomnik Lecha Kaczyńskiego, to ktoś nam kazał zabrać nasz pomnik. Nic podobnego. Rozmowy z władzami miasta na temat przenosin pomnika ks. Radziszewskiego rozpoczęły się jeszcze w grudniu 2021 roku. Natomiast 17 maja 2022 roku rektor wydał zarządzenie, którym powołał zespół do spraw rozważenia przeniesienia pomnika, a 3 sierpnia władze uczelni wystąpiły do prezydenta Lublina o pozwolenie na przenosiny - zaznacza rzecznik KUL.

Pozwolenie na przenosiny zostało wydane przez miasto we wrześniu, a jak informuje Monika Głazik, wniosek o rozbiórkę wpłynął pod koniec października.

"Zawierał m.in. wymagane zgody służb konserwatorskich i Fundacji Rozwoju KUL, będącej właścicielem pomnika. O wszczęciu postępowania administracyjnego powiadomiono strony, a decyzją z 14 listopada wydano pozwolenie na rozbiórkę" - zaznacza urzędniczka.

Czytaj też: Uczelniany spór o LGBT. KUL: kierujemy się przepisami prawa powszechnego, ale i kanonicznego

Sprzeciw arcybiskupa

W piątek (9 grudnia) rano, czyli dzień po zabraniu pomnika, na stronie Archidiecezji Lubelskiej pojawiło się oświadczenie rzecznika kurii ks. Adama Jaszcza, który "w imieniu Arcybiskupa Stanisława Budzika, Metropolity Lubelskiego i Wielkiego Kanclerza KUL" oświadczył, że decyzja o przeniesieniu pomnika "została podjęta nie tylko bez wcześniejszej konsultacji, ale także bez zgody Księdza Arcybiskupa i pomimo wyraźnego sprzeciwu, który wyraził, gdy dowiedział się o takich planach".

- Oczywiście Wielki Kanclerz KUL ma określone prerogatywy, które są zapisane w statucie KUL. Nie ma wśród nich zarządzania uczelnianą architekturą czy też zagospodarowaniem przestrzeni - wyjaśnia rzecznik KUL.

Dodaje, że uczelnia nie zamierza chować pomnika za żadnym ogrodzeniem.

- Ma stanąć przed głównym wejściem do uczelni. Tuż przy Alejach Racławickich, czyli głównej arterii miasta. Będzie więc bardziej wyeksponowany niż do tej pory - zaznacza Szwed.

Rzecznik kurii: wywołało to oburzenie wielu środowisk

Rzecznik kurii ks. Adam Jaszcz podkreśla w wiadomości mailowej, że na problem demontażu pomnika ks. Radziszewskiego trzeba spojrzeć w dwóch wymiarach.

"Po pierwsze, zarówno stawianie pomników, jak ich demontaż, są nie tylko zagospodarowywaniem terenu, ale wiążą się z bardzo ważną i delikatną warstwą symboliczną. W nieodległej historii Polski pomniki ważnych postaci Kościoła były usuwane z przestrzeni miejskiej, niszczone bądź przenoszone na teren instytucji kościelnych" - przypomina.

Dodaje, że demontaż pomnika przeprowadzono w dniu święta Niepokalanego Poczęcia Matki Bożej oraz w 104. rocznicę powstania KUL-u.

"Wywołało to oburzenie wielu środowisk i musiało się spotkać ze zdecydowaną reakcją Wielkiego Kanclerza" - przekazuje.

Rzecznik zastanawia się też, co stało na przeszkodzie, aby w miejscu, w którym pomnik stał do tej pory, zamontować podświetlenie oraz ustawić tablicą multimedialną.

Czytaj też: Ksiądz Alfred Wierzbicki: KUL staje się elementem jakiejś wizji elit, która pogrąża polski katolicyzm

"Po drugie, nie do przyjęcia jest działanie Kolegium Rektorskiego w omawianej sprawie, co potwierdza wydane oświadczenie i późniejsze wypowiedzi rzecznika KUL. Katolickość uniwersytetu wyróżnia go spośród innych także tym, że oprócz przestrzegania ustaw państwowych władze KUL muszą przestrzegać statutu KUL i dobrych obyczajów. Statut stanowi jasno, że "Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II jako wspólne dobro Kościoła katolickiego podlega Stolicy Apostolskiej", a "bezpośredni nadzór nad Uniwersytetem w imieniu władz kościelnych sprawuje Wielki Kanclerz" - wyjaśnia ks. Jaszcz.

"Bezpośredni nadzór" oznacza według niego, że - poza bieżącym zarządzeniem uczelnią - żadna istotna decyzja dotycząca KUL nie może zostać podjęta bez konsultacji i zgody Wielkiego Kanclerza.

Rzecznik kurii: negatywne konotacje

"Stała się więc rzecz skandaliczna, bez precedensu w ponad stuletniej historii Uniwersytetu. Wielki Kanclerz aprobuje wybór rektora, zarządzając uczelnią kieruje się on nie tylko ustawami państwowymi, ale też musi posiadać zaufanie i mandat moralny Wielkiego Kanclerza jako reprezentanta Stolicy Apostolskiej i władz kościelnych. Nie przyjmujemy argumentacji, że dotychczasowy teren był nieodpowiedni, zaśmiecony i nieuporządkowany. W takiej sytuacji zagospodarowuje się odpowiednio teren, doprowadza się go do porządku, a nie przenosi pomniki, co w naszej polskiej świadomości ma konotacje jak najbardziej negatywne" - podkreśla rzecznik kurii.

Zwraca też uwagę, że w oświadczeniu, które pojawiło się na stronie KUL, jest mowa o tym, że z prośbami i petycjami o przeniesienie pomnika zwracało się do rektora KUL wielu przedstawicieli środowiska akademickiego, m.in. Towarzystwa Przyjaciół KUL czy też Fundacji Rozwoju KUL, a - jak podkreśla - są to podmioty bezpośrednio podległe Kolegium Rektorskiemu.

"Nie wiem, czy przeniesienie pomnika ks. Radziszewskiego ma związek z planami ustawienia tam pomnika prezydenta Kaczyńskiego. Harmonogram wysyłanych przez różne instytucje dokumentów o niczym nie świadczy, bo takie sprawy załatwia się wcześniej także na drodze nieformalnej" - twierdzi ks. Jaszcz.

Czytaj też: W Lublinie stanie pomnik Lecha Kaczyńskiego. Szeroki na 11 metrów i wysoki na 4 metry

Zapytaliśmy zarząd Fundacji Rozwoju KUL, czy jej przedstawiciele wnioskowali o przeniesienie pomnika, a jeśli tak to, jaki był powód składania takich próśb. Z odpowiedzi dowiedzieliśmy się, że wszystkie kwestie wyjaśnia komunikat Kolegium Rektorskiego KUL.

"Wskazano w nim zarówno samą decyzję, jak i powody jej podjęcia, które Fundacja popiera" - czytamy w mailu.

Autorka/Autor:Tomasz Mikulicz

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: UM Lublin

Pozostałe wiadomości

Marcin Romanowski nie trafi do aresztu. Były wiceminister sprawiedliwości usłyszał 11 zarzutów, w tym między innymi udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. W poniedziałek doszło do jego zatrzymania, we wtorek był wniosek o areszt. Tuż przed północą we wtorek jego pełnomocnik napisał na X: "Marcin Romanowski jest człowiekiem wolnym na mocy decyzji sądu". - Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury o moje tymczasowe aresztowanie w związku z faktem, że jako członkowi Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy przysługuje mi immunitet - komentował Romanowski po opuszczeniu gmachu sądu w nocy z wtorku na środę. Wśród ekspertów trwa spór, czy wspomniany immunitet faktycznie go chroni.

Romanowski nie trafi do aresztu. "Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury"

Romanowski nie trafi do aresztu. "Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury"

Źródło:
TVN24

- Ja bym zakładał, że jeżeli ten duet (Donald Trump - J.D. Vance) wygra, to będą przez najbliższe miesiące po wyborach koncentrowali się na Stanach Zjednoczonych. Co dla nas nie jest dobrym znakiem - mówił w "Faktach po Faktach" Zbigniew Pisarski, prezes Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego. Amerykanista i politolog profesor Bohdan Szklarski podkreślał, że Vance "jest nowicjuszem", ale to "dobry gracz, który widzi się w Białym Domu któregoś dnia".

Krytykował Trumpa, teraz staje u jego boku. "Podejrzewam, że ta zmiana stanowiska nie jest szczera"

Krytykował Trumpa, teraz staje u jego boku. "Podejrzewam, że ta zmiana stanowiska nie jest szczera"

Źródło:
TVN24

- Na temat projektu dekryminalizacji aborcji ani na Radzie Ministrów, ani poza Radą Ministrów nie rozmawialiśmy z premierem Donaldem Tuskiem - powiedział w TVN24 wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Zapytany, czy jego zdaniem zaufanie w koalicji wisi na włosku, odparł twierdząco.

Zaufanie w koalicji wisi na włosku? "No ma pani rację"

Zaufanie w koalicji wisi na włosku? "No ma pani rację"

Źródło:
TVN24

W ekskluzywnym hotelu w Bangkoku znaleziono zwłoki sześciu osób - poinformował rząd Tajlandii. Służby nie wiedzą dokładnie, co się stało. Brak jest śladów walk, napadu czy strzelaniny. Jednocześnie policja podała, że osoby te nie targnęły się na swoje życie. Oświadczono też, że ciała należą do trzech kobiet i trzech mężczyzn, a każde z nich przybyło do hotelu w innym czasie.

Sześć ciał w ekskluzywnym hotelu

Sześć ciał w ekskluzywnym hotelu

Źródło:
Reuters

Podtopione ulice, woda wybijająca ze studzienek kanalizacyjnych, połamane gałęzie na poboczach i powalone drzewa oraz zalany dworzec główny w Gdyni - to skutki wtorkowych burz w Trójmieście. Do późnego popołudnia na Pomorzu odnotowano ponad tysiąc zgłoszeń, z czego najwięcej w Gdyni.

Powalone drzewa, podtopione ulice. Trójmiasto dotknięte skutkami nawałnicy

Powalone drzewa, podtopione ulice. Trójmiasto dotknięte skutkami nawałnicy

Źródło:
PAP, TVN24

W jednym z domów dziecka z Lublinie wybuchł pożar. Jeszcze przed przyjazdem strażaków budynek samodzielnie opuściło 20 podopiecznych i sześcioro opiekunów. Przez około godzinę służby szukały jednego z podopiecznych. - 19-letni chłopak schował się w szafie. Został odnaleziony i zabrany do szpitala na obserwację - podał oficer dyżurny straży pożarnej.

W domu dziecka wybuchł pożar, nie mogli znaleźć jednego z podopiecznych

W domu dziecka wybuchł pożar, nie mogli znaleźć jednego z podopiecznych

Źródło:
Kontakt24

Rząd przyjął projekt ustawy, której celem jest podwyższenie sum gwarancyjnych w ubezpieczeniach - poinformowała we wtorek Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.

Zmiany w ubezpieczeniach. Decyzja rządu

Zmiany w ubezpieczeniach. Decyzja rządu

Źródło:
PAP

Laurent już chodzi, ale cały czas w pieluchach. Maluje obrazy z zapałem godnym co najmniej studenta naszej ASP. Jego dzieła są prezentowane na wystawach i kosztują od 7 tysięcy euro w górę. Sukcesami może pochwalić się też 10-letnia Sofia, która będzie mieć wystawę w podziemiach Luwru, czy 11-letni Kareem, którego rysunki robią furorę.

Dwulatek maluje obrazy za tysiące euro. Małych artystów, choć nieco starszych, jest więcej

Dwulatek maluje obrazy za tysiące euro. Małych artystów, choć nieco starszych, jest więcej

Źródło:
Fakty TVN

Hiszpańskie służby potwierdziły, że zwłoki młodego mężczyzny odnalezione na Teneryfie to 19-letni Jay Slater. Poszukiwania Brytyjczyka trwały prawie miesiąc. Jego ciało znajdowało się w trudno dostępnym terenie.

Znalezione ciało to poszukiwany 19-latek. Służby potwierdzają i wskazują przyczynę śmierci

Znalezione ciało to poszukiwany 19-latek. Służby potwierdzają i wskazują przyczynę śmierci

Źródło:
Reuters, "Guardian", tvn24.pl

Dwóch 54-latków, którym zarzucono uśmiercenie około 300 piskląt kormoranów i zniszczenie ponad 100 gniazd na Jeziorze Tonowskim (woj. kujawsko-pomorskie), zostało skazanych na rok bezwzględnego pozbawienia wolności - poinformowała Pracownia na rzecz Wszystkich Istot. Wyrok jest nieprawomocny.

Rzeź kormoranów. Jest wyrok

Rzeź kormoranów. Jest wyrok

Źródło:
tvn24.pl

Wtorek upływa pod znakiem burz. Zjawiskom towarzyszą obfite opady deszczu. Niebezpiecznie było w Małopolsce, gdzie pojawił się grad. W woj. świętokrzyskim drzewa spadały na drogi, na Pomorzu deszcz zalewał ulice, a na Lubelszczyźnie tysiące obiorców nie mają prądu.

Drzewa spadały na drogi, sypał grad wielkości śliwek, podtopiło Gdynię i Kościerzynę

Drzewa spadały na drogi, sypał grad wielkości śliwek, podtopiło Gdynię i Kościerzynę

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

Nadchodzące dni przyniosą spokój w pogodzie - upał nieco zelżeje, a burz będzie niewiele. Uwaga: w środę zagrzmi w górach.

W tych dniach odetchniemy i od burz, i od nieznośnego gorąca

W tych dniach odetchniemy i od burz, i od nieznośnego gorąca

Źródło:
tnmeteo.pl

Ewa Kopacz została wybrana w pierwszej turze na jedną z 14 wiceprzewodniczących Parlamentu Europejskiego. Była polska premier pełniła już tę funkcję w poprzedniej kadencji.

Ewa Kopacz ponownie wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego

Ewa Kopacz ponownie wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego

Źródło:
PAP

"Nie obchodzi mnie, co się stanie z Ukrainą" - deklarował J.D. Vance. Mówił też, że Ukraina będzie musiała oddać Rosji część swojego terytorium, by wojna się zakończyła. Sytuację w Polsce po zmianie władzy w 2023 roku nazwał natomiast "zamachem na demokrację". Jeśli wybory prezydenckie wygra Donald Trump, senator Vance zostanie wiceprezydentem USA.

Co kandydat Trumpa na wiceprezydenta mówił o wojnie w Ukrainie, Putinie i Polsce

Co kandydat Trumpa na wiceprezydenta mówił o wojnie w Ukrainie, Putinie i Polsce

Źródło:
tvn24.pl, Politico, NBC News, CNN, Kyiv Independent

Ri Il-kyu, doświadczony północnokoreański dyplomata i były ambasador na Kubie, w listopadzie ubiegłego roku wraz z rodziną uciekł do Korei Południowej. Doniesienia potwierdziła Narodowa Służba Wywiadowcza w Seulu.

Ucieczka doświadczonego północnokoreańskiego dyplomaty

Ucieczka doświadczonego północnokoreańskiego dyplomaty

Źródło:
PAP

Dopracowany w najmniejszych szczegółach polski serial kryminalny "Odwilż" zdobył ogromną popularność w całej Europie. Historia o poranionej życiowo policjantce, która nie umie uporządkować swojego życia, a jednocześnie obsesyjnie próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczego morderstwa - hipnotyzuje. Produkcja korzysta z hollywoodzkich schematów, jednak robi to w sposób ciekawy i przemyślany. Pierwszy sezon można obejrzeć na platformie Max. Wkrótce premiera drugiego.

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max 

Źródło:
tvn24.pl

Premiera piątego odcinka "Rodu smoka" wywołała lawinę komentarzy wśród widzów serialu. Szczególne emocje fanów wzbudziła kontrowersyjna scena z udziałem Daemona Targaryena.

Burza po premierze najnowszego odcinka "Rodu smoka". Wszystko przez jedną scenę

Burza po premierze najnowszego odcinka "Rodu smoka". Wszystko przez jedną scenę

Źródło:
tvn24.pl

Regionalne centra krwiodawstwa i krwiolecznictwa alarmują, że w wielu placówkach brakuje krwi. Stali krwiodawcy wyjeżdżają na wakacje, a nowych często nie przybywa. Medycy apelują do wszystkich, by zgłaszali się i oddawali krew. Zapewniają, że to wcale nie boli, a nasza krew może uratować niejedno ludzkie życie.

Banki krwi apelują o to, żeby je odwiedzać. W wakacje rośnie zapotrzebowanie na krew, ale brakuje dawców

Banki krwi apelują o to, żeby je odwiedzać. W wakacje rośnie zapotrzebowanie na krew, ale brakuje dawców

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Personel Wojska Polskiego liczy ponad 216 tysięcy żołnierzy, więcej w NATO mają tylko USA i Turcja - wynika z szacunkowych danych opublikowanych przez Sojusz. Porównano także wydatki na obronność. "Polska ma trzecią co do wielkości armię w NATO" - komentował w mediach społecznościowych szef BBN Jacek Siewiera.

Jak silna jest polska armia? Nowe dane NATO

Jak silna jest polska armia? Nowe dane NATO

Źródło:
PAP

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji.

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

- Ryszard Czarnecki zostanie wezwany przez prokuraturę i usłyszy zarzuty - poinformował prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Chodzi o sprawę rozliczania tak zwanych kilometrówek. Były eurodeputowany zapowiedział w rozmowie z korespondentem TVN24 w Brukseli, że nie będzie utrudniał postępowania. - Szanuję prawo, więc oczywiście skorzystam z zaproszenia pana prokuratora - zapewnił.

Prokurator zapowiada zarzuty dla Czarneckiego. Polityk: nie będę utrudniał postępowania

Prokurator zapowiada zarzuty dla Czarneckiego. Polityk: nie będę utrudniał postępowania

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Sieć drogerii Kontigo zamierza zlikwidować wszystkie placówki stacjonarne działające na terenie Polski. "Trwa proces zamykania ostatnich 15 sklepów sieci, który rozpoczął się w drugim kwartale bieżącego roku" - przekazano w odpowiedzi na pytania redakcji biznesowej tvn24.pl. Firma chce się skupić na sprzedaży przez internet.

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Źródło:
tvn24.pl

Wypoczywająca w Krynicy Morskiej turystka odpłynęła 400 metrów od brzegu na dmuchanym materacu. Gdy dotarli do niej policjanci, sprawiała wrażenie, jakby się obudziła. Pouczyli 33-latkę i eskortowali ją do brzegu.

Dryfowała na dmuchanym materacu kilkaset metrów od brzegu

Dryfowała na dmuchanym materacu kilkaset metrów od brzegu

Źródło:
KPP Nowy Dwór Gdański

Policja hrabstwa Orange na przedmieściach Los Angeles poinformowała o zatrzymaniu pary, która miała kraść biżuterię przytulając się do napotkanych osób. Władze apelują w mediach społecznościowych o ostrożność.

Policja ostrzega przed przytulającymi się złodziejami

Policja ostrzega przed przytulającymi się złodziejami

Źródło:
tvn24.pl

Odpoczywający w Łebie plażowicze pomogli utworzyć "łańcuch życia" w reakcji na wiadomość, że w wodzie zaginęła 12-letnia dziewczynka. Do akcji zaangażowano też Morską Służbę Poszukiwania i Ratownictwa oraz policję.

Plażowicze utworzyli "łańcuch życia"

Plażowicze utworzyli "łańcuch życia"

Źródło:
TVN24

- W amerykańskiej polityce głośne wydarzenia polityczne interpretuje się w kategoriach zerojedynkowych, a to sprzyja rozpowszechnianiu teorii spiskowych - uważa prof. Małgorzata Zachara-Szymańska z Instytutu Amerykanistyki i Studiów Polonijnych UJ. Według profesor, te zaś powstają zwykle na zamówienie polityczne. Nie inaczej jest po zamachu na Donalda Trumpa w Pensylwanii.

"Ustawka", "rozkazy CIA", "spóźniony snajper". Teorie spiskowe po zamachu na Donalda Trumpa

"Ustawka", "rozkazy CIA", "spóźniony snajper". Teorie spiskowe po zamachu na Donalda Trumpa

Źródło:
Konkret24

Tytuł tekstu jednego z serwisów posłużył politykom opozycji do rozpowszechniania tezy o "rządowym festiwalu podwyżek". Chodzi o większe opłaty za publiczne żłobki. Tylko że ich wysokości nie ustala rząd, a powodem podwyżki jest rozporządzenie premiera... Mateusza Morawieckiego.

Przekaz PiS: rząd podnosi opłaty za żłobki. Nieprawda. Wyjaśniamy

Przekaz PiS: rząd podnosi opłaty za żłobki. Nieprawda. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Nowości filmowe, hitowe seriale oraz kultowe produkcje, tak najkrócej można streścić listę piętnastu najchętniej wybieranych pozycji programowych serwisu Max w ciągu pierwszego miesiąca funkcjonowania w Polsce.

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Źródło:
prasa.wbdpoland.pl