34-latek zatrzymany przez policję pędził 215 kilometrów na godzinę. Na liczniku miał ponad 100 kilometrów na godzinę więcej, niż w tym miejscu dopuszczają przepisy. Za pośpiech słono zapłaci: dostał 2,5 tysiąca złotych mandatu i 15 punktów karnych.
Lubelscy policjanci patrolując nieoznakowanym radiowozem drogę ekspresową S17 zauważyli szybko jadący samochód. Kierujący, jak relacjonuje nadkomisarz Kamil Gołębiowski, nie zwracał uwagi na ograniczenie prędkości i wyprzedzał kolejne pojazdy. - Funkcjonariusze widząc niebezpieczną jazdę od razu dokonali pomiarów prędkości. Jak się okazało w oku policyjnej kamery zarejestrowana została prędkość 215 kilometrów na godzinę - informuje Gołębiowski.
Kierowca został zatrzymany. Okazał się nim 34-letni mężczyzna. Funkcjonariusze ukarali go mandatem w wysokości 2,5 tysiąca złotych i 15 punktami karnymi.
Policja po raz kolejny apeluje, aby nie przekraczać dozwolonej prędkości i nie wyprzedzać w niedozwolonych miejscach.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Lublin