Dyrekcja szpitala powiatowego w Łosicach (woj. mazowieckie) musiała zawiesić działalność pediatrii. Od 1 kwietnia oddział nie ma bowiem ordynatora. Dotychczasowy odszedł z powodów zdrowotnych, a nikt nie chce go zastąpić. Mali pacjenci kierowani są więc do szpitala w Siemiatyczach lub w Siedlcach, a w Łosicach łóżka stoją puste.
- Sytuacja jest bardzo trudna. Dajemy ogłoszenia wszędzie gdzie się da - mówi Grażyna Podlipniak-Sobczyńska, dyrektorka Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Łosicach.
Placówka od 1 kwietnia musiała zawiesić działalność oddziału pediatrii. Nie ma bowiem chętnego na stanowisko ordynatora. Poprzedni złożył na początku roku rezygnację ze względów zdrowotnych i z końcem marca skończył mu się okres wypowiedzenia.
Trzeba mieć specjalizację drugiego stopnia
- Oddział jest świeżo po remoncie. Mamy też pełne wyposażenie, które spełnia wszelkie normy, w tym urządzenia przekazane nam przez Fundację Wielkiej Orkiestry Świątecznej. Brakuje tylko ordynatora. Mam nadzieję, że jak najszybciej uda się nam go znaleźć. Choć nie jest to łatwe. To odpowiedzialna praca, a do tego kandydaci muszą mieć specjalizację drugiego stopnia z pediatrii, czyli najwyższą w tej dziedzinie – zaznacza dyrektorka.
Dodaje, że jak na razie jest tylko jedna osoba, która byłaby zainteresowana. - Dziś z nią rozmawiałam. Ma dać odpowiedź za tydzień – podkreśla nasza rozmówczyni.
Pacjenci kierowani są do dwóch innych szpitali
Na oddziale jest 12 łóżek. - Hospitalizowaliśmy do tej pory małych pacjentów ze schorzeniami układu oddechowego, moczowego, pokarmowego oraz układu krążenia. Ostatnie osoby wypisaliśmy 2 kwietnia. Od następnego dnia już nie przyjmowaliśmy nowych - zaznacza Grażyna Podlipniak-Sobczyńska.
Pacjenci kierowani są do Szpitala Powiatowego w Siemiatyczach lub do Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego w Siedlcach.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Łosicach