Policjanci ze Skierbieszowa (woj. lubelskie) pomogli francuskiej rodzinie, której samochód ugrzązł w błocie pośrodku lasu. Mundurowych o tym, że osoby potrzebują pomocy, powiadomił specjalny system eCall zainstalowany w samochodzie.
Do zdarzenia doszło 4 maja około godziny 21. Jak poinformowała aspirant sztabowa Dorota Krukowska-Bubiło, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Zamościu, dyżurny zamojskiej policji otrzymał wówczas zgłoszenie z systemu alarmowego pojazdu, że znajdujące się w nim osoby potrzebują pomocy. Zgłoszenie - jak podała policjantka - wskazywało również informację, że pojazd znajduje się na terenie gminy Stary Zamość, w okolicach miejscowości Krasne.
Auto wysłało zgłoszenie
Jak relacjonuje aspirant Krukowska-Bubiło, policjanci z posterunku w Skierbieszowie ustalili współrzędne miejsca, gdzie może znajdować się pojazd, z którego wysłano zgłoszenie z prośbą o ratunek. - Pojechali we wskazywane miejsce i na drodze gruntowej w środku lasu zauważyli pojazd, który zapadł się w błotnistym podłożu. Wewnątrz były trzy osoby - dwie dorosłe i siedmioletnie dziecko, obywatele Francji. Byli zmęczeni, zziębnięci i wystraszeni sytuacją - przekazała mundurowa.
Chcieli ominąć miejsce wypadku, nawigacja poprowadziła ich przez las
Jak ustalili policjanci, kierowca chciał objechać miejsce wypadku, do którego doszło w miejscowości Podkrasne. Przy pomocy nawigacji satelitarnej wybrał drogę przez las i tam samochód, którym jechała rodzina, ugrzązł w błocie.
Mundurowi na miejsce wezwali holownik, operator maszyny wydostał auto z błota. - Następnie policjanci pojechali z obywatelami Francji do Zamościa. Pomogli im zakwaterować się w jednym z hoteli, gdzie zmęczona rodzina bezpiecznie spędziła noc - przekazała aspirant sztabowa Dorota Krukowska-Bubiło.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Zamość