Maciej Wąsik w trasie po Podlasiu, Warmii i Mazurach. "To, że nie jest stąd, nie ma większego znaczenia"

Źródło:
tvn24.pl
Maciej Wąsik: wchodziliśmy do "Europy ojczyzn"
Maciej Wąsik: wchodziliśmy do "Europy ojczyzn" tvn24.pl
wideo 2/5
sasin 1

Cieszą się, że znalazł czas, a fakt, że jest tu "spadochroniarzem" nie ma większego znaczenia. Tak mówili nam wyborcy, którzy w Czarnej Białostockiej brali udział w spotkaniu z Maciejem Wąsikiem. Jest "jedynką" PiS w wyborach do europarlamentu z okręgu obejmującego Podlasie oraz Warmię i Mazury. Przed wiecem o mały włos doszło do rękoczynów.

Wąsik startuje jako "jedynka" w wyborach do europarlamentu z okręgu numer trzy, który obejmuje woj. podlaskie i warmińsko-mazurskie. Został w styczniu (razem z Mariuszem Kamińskim) ułaskawiony przez prezydenta RP, a wcześniej skazany za niedopełnienie obowiązków oraz przekroczenie uprawnień w związku z tzw. aferą gruntową z 2007 roku (Kamiński był wtedy szefem CBA, a Wąsik jego zastępcą).

Maciejowi Wąsikowi towarzyszył Jacek Sasin tvn24.pl

Prowadzi aktywną kampanię

Jest "spadochroniarzem", który nie miał wcześniej związku z regionem, z którego kandyduje. Zanim zresztą ogłoszono kształt list PiS, w przestrzeni medialnej pojawiały się informacje, że w okręgu numer trzy "jedynką" będzie Jacek Kurski.

Maciej Wąsik prowadzi w obu województwach aktywną kampanię. Ostatnio był w Elblągu, Suwałkach czy też w Augustowie. Zaraz po spotkaniach wstawia w mediach społecznościowych zdjęcia z poszczególnych miejsc. W niedzielę, 2 czerwca, wybraliśmy się do Czarnej Białostockiej.

Nieomal doszło do rękoczynów

Emocji nie brakowało jeszcze przed przyjazdem polityka. Przed drzwiami zespołu szkół, w którym miało odbyć się spotkanie, siedział mężczyzna z transparentem "Nie daj się ogłupić, głosuj przeciwko PiS". Czytał biografię Jerzego Urbana. - Już tam na mnie pokrzykiwali. Ci co siedzą na przystanku – uśmiechał się i wskazał na grupkę mężczyzn po drugiej stronie ulicy.

Po chwili podszedł do niego – zmierzający na spotkanie wyborcze - mężczyzna ze zdjęciem Donalda Tuska stylizowanym na Adolfa Hitlera. Wymieniali ze sobą "uprzejmości" , gdy podszedł do nich jeszcze jeden mężczyzna. O mały włos nie doszło do rękoczynów.

Odniósł się do słów Suskiego

Gdy przybył Wąsik, został przez nas zapytany o słowa Marka Suskiego, który poparł w eurowyborach Karola Karskiego (startuje w tym okręgu z "dwójki"), twierdząc, że w Parlamencie Europejskim nikt nie będzie się z Wąsikiem liczył, bo "spędził niedawno jakiś czas w więzieniu".

Maciej Wąsik o słowach Marka Suskiego: każdy ma prawo popierać kogo chce
Maciej Wąsik o słowach Marka Suskiego: każdy ma prawo popierać kogo chce TVN24

- Jestem kandydatem numer jeden Prawa i Sprawiedliwości. Mam poparcie ludzi. Widzę to, daję sobie radę. Każdy ma prawo popierać kogo chce. Resztę powiedział Rafał Bochenek (rzecznik PiS, który napisał na portalu X, że wypowiedź Suskiego jest nieuzasadniona) – stwierdził Wąsik przed kamerą TVN24.

Chcieli szczerej rozmowy o "niesieniu prawdy"

Tymczasem w niewielkiej sali zbierali się już wyborcy. Gdy pytaliśmy ich, czego spodziewają się po spotkaniu, jeden powiedział, że szczerej rozmowy o "niesieniu prawdy". Inni cieszyli się, że będą mogli zobaczyć "na żywo" Wąsika.

ZOBACZ TEŻ: Wybory do europarlamentu 2024. Maciej Wąsik i Jacek Protas jako "jedynki" mogą pozbawić mandatów obecnych europosłów

Ten po chwili pojawił się w towarzystwie byłego wicepremiera Jacka Sasina, szefa struktur PiS na Podlasiu. Panowie od razu "skrócili dystans". Wyjęli krzesła zza stołu prezydialnego i usiedli tuż przed wyborcami. Jako pierwszy głos zabrał Jacek Sasin. Zaczął zachwalać kandydata, mówiąc, że znają się jeszcze z czasów studiów.

Było też o "niebezpieczeństwie wprowadzenia w Polsce wspólnej waluty euro" oraz o tym, że w takim przypadku będziemy krajem zarządzanym z Brukseli, czy też z Berlina i Paryża. Dostało się też "ekipie Tuska", za "wsadzanie do więzień osób, które walczą z korupcją".

O tym, kto jest dla Tuska wrogiem numer jeden

- Chciałem państwu podziękować. Widziałem wasze wsparcie, przyjeżdżali ludzie pod więzienie – zaczął natomiast Maciej Wąsik.

A gdy jedna z pań zaczęła z aprobatą kiwać głową, Sasin stwierdził, że "państwo też tam byli (przed więzieniem – przyp. red.)".

Wąsik mówi m.in. unijnym bożku, jakim stała się według niego ekologia tvn24.pl

- Wydawało mi się, że jesteśmy (razem z Mariuszem Kamińskim – przyp. red.) dla Tuska wrogami numer dwa. Ale rozmawiałem kiedyś na ten temat z Jarosławem Kaczyńskim. Mówię "ty chyba jesteś wrogiem numer jeden, a my numer dwa", a on na to "wiesz, wy chyba jesteście numer jeden" – uśmiechnął się Wąsik.

Przeciw "państwu brukselskiemu" i "armii europejskiej"

Natomiast przechodząc do spraw europejskich, przestrzegał przed siłami, które chcą stworzyć "państwo brukselskie" ze wspólną polityką zagraniczną czy też wspólnym zarządzaniem sprawami związanymi na przykład z ekologią. - A jedna trzecia Polski to lasy. To tak jakbyśmy oddali władzę nad jedną trzecią Polski urzędnikom z Brukseli – powiedział.

Przestrzegał też przed planami stworzenia "armii europejskiej" i o tym, że historia pokazała, iż Polskę jest w stanie obronić tylko polska armia. - Jaki żołnierz będzie walczył o Podlasie? Ten, który pochodzi z Podlasia, który ma tutaj rodzinę – żonę i dzieci. Taki żołnierz jest w stanie oddać życie za ojczyznę. A czy Portugalczyk, Hiszpan, Włoch będzie takie rzeczy robić? Tego nie wiem – zastanawiał się.

Wyborcy dopytywali chociażby o kulisy politycznego trzęsienia ziemi w podlaskim samorządzie tvn24.pl

Pytali go o Fundusz Sprawiedliwości

Gdy jeden z uczestników spotkania poruszył sprawę pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości, Maciej Wąsik stwierdził, że nie powinno być tak, iż "główny świadek oskarżenia" (chodziło mu o byłego dyrektora departamentu w Ministerstwie Sprawiedliwości Tomasza Mraza – przyp. red.) stoi przed kamerami i mówi o wszystkim opinii publicznej.

- Nie chcę dziś przed państwem nikogo ani rozgrzeszać, ani wsadzać do więzienia. Ja sprawy dobrze nie znam, ale tak nie prowadzi się postępowania karnego. Zrobiono z tego wielki show i wielki spektakl – stwierdził.

Podkreślał też, że – jak ostatnio wielu polityków PiS – nie widzi niczego złego w tym, że z Funduszu Sprawiedliwości finansowano np. Ochotnicze Straże Pożarne.

Było też o budowie CPK tvn24.pl

Rozmawiali też o trzęsieniu ziemi w podlaskim samorządzie

Wyborcy dopytawali też o szanse, jakie mają prawicowe partie z innych krajów, aby przejąć władze w europarlamencie oraz o to, czy jest możliwość, aby PiS w najbliższym czasie ponownie stworzył rząd w Polsce.

Tutaj głos zabrał Jacek Sasin. Stwierdził, że to zależy właśnie od wyniku wyborów do europarlamentu. Bo dobry wynik PiS może sprawić, że ktoś z koalicji rządzącej zechce ją opuścić.

Odpowiedział też, jako szef podlaskich struktur PiS, na pytanie o polityczne trzęsienie ziemi, jakie na początku maja miało miejsce w podlaskim samorządzie, gdy dwójka radnych wybranych do sejmiku z list PiS weszła do zarządu województwa stworzonego przez KO i Trzecią Drogę.

- Prowadziliśmy z marszałkiem województwa rozmowy. Nasz potencjalny sojusznik z Konfederacji – mówię o Stanisławie Derehajle - powiedział, że jesteśmy dogadani i będziemy razem, ale stwierdził "odłóżmy to, bo teraz są wybory do europarlamentu i niedobrze by było jeżeli Konfederacja zawarłaby porozumienie z PiS, bo mamy swoich wyborców". I tak się umówiliśmy, że głosujemy na pierwszym posiedzeniu sejmiku za tym, że robimy przerwę do wtorku po wyborach do europarlamentu, czyli 11 czerwca, i wtedy będziemy wybierać zarząd. Gdy było głosowanie nad przerwą, on wywiązał się i zagłosował jak trzeba – opowiadał Sasin.

Stwierdził też, że dwójka radnych "oszukała wyborców" i zadeklarował, że gdy PiS wróci do władzy, to każdy polityk w razie zmiany barw politycznych będzie tracił mandat na rzecz następnego z danej listy.

Było też o Krzysztofie Jurgielu, ale niewiele "bo jest telewizja"

Mniej wylewny był natomiast gdy padło pytanie o Krzysztofa Jurgiela, który został w PiS zawieszony. Prezes PiS obarczył go winą za odpłynięcie dwójki wspomnianych radnych na drugą stronę barykady.

Jacek Sasin o sprawie Krzysztofa Jurgiela: nie chcę mówić tego co wiem, to nie służy naszej formacji
Jacek Sasin o sprawie Krzysztofa Jurgiela: nie chcę mówić tego co wiem, to nie służy naszej formacji tvn24.pl

Sasin stwierdził, że nie zdradzi "tego co wie", bo jest telewizja i wystarczy, że wypowie dwa zdania, by przez trzy dni "leciały" one na antenie.

- Mogę powiedzieć tylko tyle – on sam zdecydował, że odchodzi z PiS. Był zawieszony. Chcę wyraźnie powiedzieć – to nie było za jedną sprawę. Od pięciu lat w europarlamencie całkowicie odizolował się od naszej grupy. Podejmował swoje decyzje – stwierdził Sasin.

To, że jest "spadochroniarzem" nie ma większego znaczenia

Po spotkaniu dopytywaliśmy uczestników o wrażenia. Dominowały głosy zadowolenia, że Wąsik znalazł czas, żeby przyjechać również do Czarnej Białostockiej.

ZOBACZ TEŻ: Wybory do europarlamentu 2024. "Spadochroniarz" Mariusz Kamiński w starciu z lubelską posłanką Martą Wcisło

Na pytanie, czy wyborcom nie przeszkadza, że Wąsik dostał w tym okręgu "jedynkę", a wcześniej nie miał związków ani z Podlasiem, ani z Warmią i Mazurami, przeważały głosy, że nie ma to większego znaczenia.

- Nie jest z Podlasia, ale pewnie jak wygra, będzie na Podlasiu przebywał – mówiła jedna z pań.

- Akurat w tych wyborach, to kto skąd startuje nie jest aż tak ważne. Europosłowie będą decydowali o sprawach dotyczących całej Polski, a nie konkretnie Podlasia – stwierdził jeden z uczestników.

Przydałaby się debata z udziałem wszystkich komitetów

Inny przyznał jednak, że lepiej, aby do europarlamentu dostał się ktoś z Podlasia. Narzekał też na to, że "polityka tak podzieliła naród, iż powstały dwie Polski".

- Szkoda, że na spotkaniu nie było przeciwników PiS. Albo, żeby ktoś zorganizował spotkanie, na które przyjechaliby przedstawiciele wszystkich komitetów. Chętnie bym uczestniczył w takiej debacie. Oczywiście prowadzonej w kulturalny sposób, tak jak Polak z Polakiem powinien rozmawiać. Żeby w końcu społeczeństwo zjednoczyć, a nie ciągle je dzielić – stwierdził.

Autorka/Autor:Tomasz Mikulicz

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

1126 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Rosja zgodziła się na rozejm na morzu oraz wtrzymanie ataków na infrastrukturę energetyczną, gdyż nie miała innego wyboru – ocenił ukraiński politolog, szef Instytutu Polityki Światowej w Kijowie, Jewhen Mahda. Oto najważniejsze wydarzenia minionej doby dotyczące wojny w Ukrainie.

"Rosji nie udało się narzucić Amerykanom własnego sposobu gry"

"Rosji nie udało się narzucić Amerykanom własnego sposobu gry"

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk zaapelował do prezydenta Andrzeja Dudy. Prokurator Ewa Wrzosek złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez europosła PiS Jacka Ozdobę. Ruszył proces byłego rzecznika MON Bartłomieja M. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 26 marca.

Najnowszy sondaż, zasiłek pogrzebowy i apel do prezydenta

Najnowszy sondaż, zasiłek pogrzebowy i apel do prezydenta

Źródło:
PAP, TVN24

Amerykański Departament Bezpieczeństwa Krajowego (DHS) ogłosił we wtorek, że wstrzymuje uczestnictwo Rumunii w programie ruchu bezwizowego Visa Waiver Program (VWP). Rumunia została przyłączona do programu w ostatnich dniach rządów administracji Joe Bidena. Decyzja miała wejść w życie 31 marca.

Mieli podróżować do USA bez wiz. Zmiana w ostatniej chwili

Mieli podróżować do USA bez wiz. Zmiana w ostatniej chwili

Źródło:
PAP

- Sposób, w jaki Rosja zachowa się w nadchodzących dniach, ujawni wiele, jeśli nie wszystko - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, odnosząc się we wtorek do porozumień w sprawie Morza Czarnego i infrastruktury energetycznej, których treść tego dnia opublikował Biały Dom. Komunikat w sprawie wydał również Kreml, w którym zawarł kilka warunków, między innymi zniesienia ograniczeń sankcyjnych. - Przyglądamy się im wszystkim - zapewnił prezydent USA Donald Trump.

Zełenski o "manipulacjach Rosji" przy porozumieniach. Trump: przyglądamy się temu

Zełenski o "manipulacjach Rosji" przy porozumieniach. Trump: przyglądamy się temu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

We wtorek Kreml opublikował listę ukraińskich i rosyjskich obiektów, podzielonych na pięć kategorii i objętych moratorium na ataki. Według Rosji, lista została uzgodniona przez strony rosyjską i amerykańską w trakcie rozmów w Rijadzie.

Kreml opublikował listę obiektów, których nie można atakować

Kreml opublikował listę obiektów, których nie można atakować

Źródło:
PAP

- Ocena działalności wiceministra Andrzeja Szejny należy do pana ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, a na końcu do premiera Donalda Tuska - mówiła w "Faktach po Faktach" posłanka PSL-Trzeciej Drogi Magdalena Sroka. Posłanka Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic komentowała, że "nie ma zarzutów" wobec Szejny jako wiceszefa MSZ. - Jedyne wątpliwości, które są, to kwestie związane z jego zdrowiem - dodała.  

Co z wiceszefem MSZ? Ocena należy do "ministra, a na końcu do premiera"

Co z wiceszefem MSZ? Ocena należy do "ministra, a na końcu do premiera"

Źródło:
TVN24

- Kiedy mówimy o najważniejszych misjach, to mamy prawo oczekiwać, że rządzący komunikują się w sposób adekwatny do sytuacji - powiedział w "Kropce nad i" wiceminister obrony Cezary Tomczyk, odnosząc się do wycieku konwersacji członków administracji Donalda Trumpa. Według niego, biorąc pod uwagę, że "ta administracja ciągle się jeszcze kształtuje", należy się spodziewać, że "tego typu historie będą się od czasu do czasu zdarzały".

"Słyszałem to, co mówił Mentzen, w rosyjskiej telewizji. Jota w jotę"

"Słyszałem to, co mówił Mentzen, w rosyjskiej telewizji. Jota w jotę"

Źródło:
TVN24

Prokurator Ewa Wrzosek poinformowała we wtorek, że złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez europosła Prawa i Sprawiedliwości Jacka Ozdobę. Sprawa dotyczy słów Ozdoby pod adresem Wrzosek w czasie ubiegłotygodniowej demonstracji PiS przed prokuraturą.

Jest zawiadomienie Wrzosek w sprawie słów Ozdoby

Jest zawiadomienie Wrzosek w sprawie słów Ozdoby

Źródło:
PAP

- Tempo wzrostu funduszu płac w ochronie zdrowia jest większe niż dopływ składki. Jest coraz mniej pieniędzy na świadczenie usług - leki, operacje, sprzęt - powiedział w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 były członek Rady Polityki Pieniężnej Bogusław Grabowski, odnosząc się do zapowiadanych zmian w składce zdrowotnej. Ocenił, iż "dobrze, że się mleko rozlało i że trzeba będzie posprzątać, wprowadzając nowy system".

"Dobrze, że się mleko rozlało i trzeba będzie posprzątać"

"Dobrze, że się mleko rozlało i trzeba będzie posprzątać"

Źródło:
TVN24

Scenariusz jest zawsze ten sam. Spotkanie jest publiczne, a wystąpienie 20-minutowe. Żadnych pytań, żadnych tłumaczeń i żadnych konfrontacji z suwerenem. Jeśli trzeba, Sławomir Mentzen szybko opuszcza spotkanie na hulajnodze lub biegiem. To działa, bo druga tura jest coraz bliżej.

Powtarza ten sam scenariusz, później ucieka przed pytaniami. W sondażach zyskuje

Powtarza ten sam scenariusz, później ucieka przed pytaniami. W sondażach zyskuje

Źródło:
Fakty TVN

Tajemniczy przedmiot przypominający blachę, znalazł właściciel pola w podpoznańskich Gołuskach. Jak przyznał, zauważył go już dwa tygodnie temu, ale początkowo nie kojarzył tego z ewentualnymi kawałkami rakiety Falcon 9. Według wstępnych ustaleń służb, może to być jej fragment.

Wygląda jak blacha, ale "może pochodzić z rakiety"

Wygląda jak blacha, ale "może pochodzić z rakiety"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

To już cztery lata, odkąd Andrzej Poczobut - dziennikarz i jeden z liderów mniejszości polskiej na Białorusi - został aresztowany przez białoruskie KGB. Andrzej Poczobut wciąż trzymany jest w łagrze jako jeden z najważniejszych zakładników reżimu. - Łukaszenka zdaje sobie sprawę z tego, że to jest jeden z najważniejszych więźniów, jakich posiada. Perspektyw na zwolnienie go z więzienia, na wynegocjowanie jego wolności, jak na razie nie widać - przyznaje dziennikarz Bartosz Wieliński.

"To piekło na Ziemi, a w tym piekle znajduje się Andrzej". Perspektyw na zwolnienie Poczobuta "na razie nie widać"

"To piekło na Ziemi, a w tym piekle znajduje się Andrzej". Perspektyw na zwolnienie Poczobuta "na razie nie widać"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Brytyjski król Karol III i królowa Kamila przełożyli planowaną na 8 kwietnia wizytę w Watykanie w związku z rekonwalescencją papieża Franciszka - poinformowano we wtorek w oficjalnym komunikacie. Zaznaczono w nim, że decyzja ta jest wynikiem dwustronnego porozumienia.

Brytyjska para królewska odwołała spotkanie z papieżem

Brytyjska para królewska odwołała spotkanie z papieżem

Źródło:
Reuters

Nad południową Europą w kolejnych dniach spodziewane są intensywne opady. Jak wynika z najnowszych wyliczeń modeli, w wielu krajach deszcz utrzyma się do końca marca, a ulewom mogą towarzyszyć inne groźne zjawiska. Lokalne agencje meteorologiczne przygotowują się na podtopienia.

W prognozach dla Europy widać ulewy. Gdzie spadnie najwięcej deszczu?

W prognozach dla Europy widać ulewy. Gdzie spadnie najwięcej deszczu?

Źródło:
tvnmeteo.pl

W Korei Południowej trwa walka z gigantycznymi pożarami, jakie wybuchły w zeszłym tygodniu. We wtorek ogień zniszczył budynki kompleksu świątynnego Gounsa, którego historia sięga VII wieku naszej ery. Płomienie niebezpiecznie zbliżają się także do innych historycznych zabudowań.

Spłonęła świątynia z VII wieku. Ogień podchodzi pod kolejne zabytki

Spłonęła świątynia z VII wieku. Ogień podchodzi pod kolejne zabytki

Źródło:
PAP, Reuters, The Korea Herald

Po ponad miesiącu od wykopania pierwszych butelek z białym fosforem na budowie stadionu w Iłowie (woj. lubuskie), zostały one wywiezione. W sumie znaleziono ich 28.

Wykopali butelki z białym fosforem. Leżały miesiąc, co pewien czas dymiąc na szkołę

Wykopali butelki z białym fosforem. Leżały miesiąc, co pewien czas dymiąc na szkołę

Źródło:
tvn24.pl

Koalicja Obywatelska z poparciem 34,8 procent wygrałaby wybory parlamentarne, gdyby odbyły się one teraz - wynika z najnowszego sondażu pracowni Opinia24. Na drugim miejscu byłoby Prawo i Sprawiedliwość z 27 procentami poparcia, a na trzecim znalazłaby się Konfederacja z 18,5 procent.

A gdyby wybory odbyły się teraz? Najnowszy sondaż

A gdyby wybory odbyły się teraz? Najnowszy sondaż

Źródło:
tvn24.pl

Przypominamy pięć osób ze świata przestępczego, których nazwiska, a przede wszystkim pseudonimy, pojawiały się w publikacjach dotyczących kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta.

Piątka Nawrockiego: "Olo", "Śledziu", "Wielki Bu", "Nikoś", "Masa"

Piątka Nawrockiego: "Olo", "Śledziu", "Wielki Bu", "Nikoś", "Masa"

Źródło:
tvn24.pl