Zegar z Pałacu Branickich w Białymstoku działa z przerwami od ponad 260 lat. To jeden z najstarszych zegarów wieżowych w Polsce

Źródło:
tvn24.pl
Białystok. Choć nieraz się spóźnia lub spieszy, zegar w Bramie Wielkiej Pałacu Branickich działa z przerwami od ponad 250 lat (materiał z 13.04.2022)
Białystok. Choć nieraz się spóźnia lub spieszy, zegar w Bramie Wielkiej Pałacu Branickich działa z przerwami od ponad 250 lat (materiał z 13.04.2022)Witalis Puczyński
wideo 2/8
Białystok. Choć nieraz się późni lub spieszy, zegar w Bramie Wielkiej Pałacu Branickich działa z przerwami od ponad 250 lat Witalis Puczyński

Zegar w Bramie Wielkiej Pałacu Branickich w Białymstoku zaczął pokazywać czas w 1758 roku. Od tego czasu działa - z przerwami - choć nieraz zdarza mu się spóźnić lub spieszyć. Powstał, by symbolizować władzę hetmana Jana Klemensa Branickiego nawet nad czasem. Dziś jest jednym z najstarszych, wciąż działających zegarów wieżowych w kraju.

- Brama, która otwiera dziś wjazd na dziedziniec wstępny, stała pierwotnie bliżej pałacowej fasady - w miejscu, gdzie obecnie znajdują się rzeźby Herkulesów, na ogrodzeniu przed dziedzińcem paradnym. Po tym, jak w latach trzydziestych XVIII wieku, w ramach prac związanych z gruntowną przebudową pałacu i jego okolic, założono dziedziniec wstępny, brama zyskała dzisiejszą lokalizację. Przesunięto ją w 1758 roku. Wtedy też pierwotny zegar zastąpiono tym, który działa do dziś - mówi ks. dr Jan Nieciecki, znawca dziejów białostockiego Pałacu Branickich.

Podobno hetman Jan Klemens Branicki zamówił zegar w Szwajcarii, natomiast projekt bramy naszkicował w 1726 roku sam król August II Mocny, który w drodze powrotnej z sejmu w Grodnie przyjechał ze swoją świtą do pałacu i skorzystał z pomocy medyków. Król cierpiał na gangrenę palca u stopy. Jako że w Białymstoku przeprowadzono udaną amputację, August II przebywał w pałacu podczas rekonwalescencji i właśnie w królewskim łożu miał powstać projekt bramy.

Historyk: w legendzie o królu jako projektancie bramy może być ziarnko prawdy

Brama została ustawiona w obecnej lokalizacji w 1758 roku. Wtedy też zamontowano zegar Tomasz Mikulicz

- O ile nie znalazłem dotąd w źródłach potwierdzenia, że zegar faktycznie został sprowadzony konkretnie ze Szwajcarii, to pobyt króla w Pałacu Branickich w 1726 roku, a konkretnie przez niemal pół roku na przełomie 1726 i 1727, jest faktem. Tyle, że brama była budowana w latach 1725-26 właśnie w związku z przyjazdem króla i prace ukończono jeszcze zanim August II przekroczył próg pałacu. Tak wynika z listów pierwszej żony Jan Klemensa Branickiego - Katarzyny Barbary Radziwiłłówny. Pisała do swojej matki, że wybudowano już bramę na przyjazd króla, sprowadzając wcześniej dzwony zegarowe - opowiada historyk.

Dodaje, że w legendzie o królu jako projektancie bramy jest być może jakieś ziarnko prawdy. - Może August II, widząc bramę, zaproponował Branickiemu jakieś przeróbki własnego autorstwa? Trudno dziś wyrokować - zaznacza.

Podobno hetman kazał przesunąć bramę, żeby zaskoczyć ambasadora z Francji

Faktem jest natomiast, że brama powstała jako swego rodzaju łuk triumfalny, zwieńczony rzeźbą gryfa, czyli herbem rodowym Branickich. Zegar na wieży bramnej był z jednej strony symbolem prestiżu, a z drugiej tego, że hetman panuje nawet nad - pędzącym nieubłaganie - czasem.

Cyferblaty skierowane są na cztery strony świata Tomasz Mikulicz

- Natomiast jeśli chodzi o legendy związane z pałacową bramą, to są jeszcze dwie. Pierwsza dotyczy wizyty, jaką w 1758 roku na dworze hetmana złożył bliżej nieznany francuski dyplomata. Branicki wyprawił go na kilka dni do swojej letniej rezydencji w Choroszczy, a sam zlecił przeniesienie bramy w miejsce, gdzie stoi do dziś. Gdy francuski ambasador wrócił z Choroszczy, przecierał ponoć oczy ze zdumienia, bo gdy wyjeżdżał, brama stała przecież w innym miejscu. Historię tę, jako anegdotę, opisał na początku XIX wieku Franciszek Biłgorajski, podlaski szlachcic, który przebywał w dzieciństwie w Białymstoku - uśmiecha się ks. Nieciecki.

Czytaj też: Królowie Polski nocowali tam i udzielali audiencji. W sypialni stało nie tylko łoże z baldachimem, ale i tron

Druga legenda wiąże się zaś z carem Aleksandrem I i można ją znaleźć w wielu wspomnieniach, które zachowały się z tego okresu.

- Podobno car - stojąc na balkoniku przy zegarze - pozdrawiał z bramy defiladę wojsk rosyjskich wracających z Francji po zwycięstwie nad Napoleonem - mówi historyk.

Brama przetrwała wieki, zegar się czasem spieszy albo spóźnia

Brama przetrwała kolejne wieki. Uniknęła nawet - w przeciwieństwie do pałacu - zniszczeń w czasie II wojny światowej. Przetrwał też zegar, który znany jest też z tego, że zdarza mu się kilka minut spóźniać lub spieszyć.

- Powiedziałem kiedyś, że wedle tego zegara można się umówić z dziewczyną, bo jak kocha, to poczeka, ale jeśli ktoś chce zdążyć na autobus, to niech lepiej nie ryzykuje, bo ten czekać nie będzie - przyznaje Witalis Puczyński, który od grudnia 1999 roku jest konserwatorem zegara.

Nie ma tu mowy o sterowaniu elektronicznym

Powodem kaprysów zabytkowego czasomierza jest to, że mechanizm reaguje na gwałtowne zmiany temperatur.

Pałac Branickich w BiałymstokuTomasz Mikulicz

- Nie ma tu mowy o sterowaniu elektronicznym czy innych nowinkach. Zegar ma w około 90 procentach oryginalne elementy. Niech świadczy o tym fakt, że poszczególne części łączone są za pomocą klinów, bo w XVIII wieku nie stosowano jeszcze w mechanizmach zegarowych połączeń śrubowych - opowiada konserwator.

Czytaj też: Czyści wrocławski zegar, by bił wolniej i godniej

Metalowe gongi z czasów I wojny światowej

Oczywiście niektóre elementy oryginalnego mechanizmu trzeba było wymienić.

- Sznur konopny, który miał swoją ograniczoną żywotność, został zastąpiony przez metalowe liny. Nie ma też XVIII-wiecznych spiżowych dzwonów, które najprawdopodobniej zabrali podczas I wojny światowej niemieccy żołnierze. Tak działo się zresztą w wielu miejscach na ziemiach polskich. Dzwony były później przetapiane. Robiło się z nich łuski do pocisków - tłumaczy Puczyński.

Zegar składa się z trzech mechanizmów, połączonych ze sobą dźwigniamiWitalis Puczyński

Dodaje, że choć żołnierze zarekwirowali dzwony, to wszystko wskazuje na to, że w ich miejsce zamontowali stalowe gongi, które do dziś są elementem mechanizmu.

OGLĄDAJ TELEWIZJĘ NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

- Oznaczone są nazwą i znakiem niemieckiej manufaktury, w której je wykonano. Jeden ma wyższy dźwięk i wybija kwadranse. Drugi ma niższy dźwięk i odpowiedzialny jest za godziny. Trzeba też pamiętać, że w XVIII wieku nie znano jeszcze systemu 24-godzinnego. Nie było więc godziny 17, ale piąta po południu. Kiedy więc słyszymy cztery wysokie gongi kwadransowe, wybijające pełną godzinę (jeden gong oznacza kwadrans po danej godzinie, dwa - dwa kwadranse, trzy - trzy kwadranse, a cztery - pełną godzinę - red.), a później pięć niskich gongów godzinowych, oznacza to że jest godzina 17 - wyjaśnia nasz rozmówca.

Na jednym z cyferblatów są ślady po pociskach

Zegar składa się z trzech mechanizmów, połączonych dźwigniami. Na bramie widzimy cztery - skierowane na cztery strony świata - cyferblaty. Każda z tarcz wykonana jest z dębowych desek, obitych blachami miedzianymi. Blachy pomalowana są na biało i widnieją na nich cyfry.

Mechanizm ma w około dziewięćdziesięciu procentach oryginalne elementyWitalis Puczyński

- W 1999 roku - gdy cała brama przechodziła gruntowną renowację, a ja robiłem inwentaryzację mechanizmu zegarowego - zauważyłem na jednym z cyferblatów ślady po pociskach. Sądzę, że pochodzą one z czasów II wojny światowej - opisuje konserwator zegara.

ZOBACZ W TVN24 GO: Bije już 500 lat. "Mówiono, że jeżeli Zygmunt zagra, to słychać go aż do Wielkanocy"

Trzeba go nakręcać raz na dwie doby

Gdy pytamy, czy prawdą jest, że zegar został sprowadzony ze Szwajcarii, podobnie jak ks. dr Jan Nieciecki odpowiada, że nie wiemy tego na pewno. - Zachował się jedynie zapis, z którego wynika, że hetman Branicki poprosił swoich ludzi o sprowadzenie dobrego zegara. Ten, który był zamontowany na bramie jeszcze w pierwotnej lokalizacji, widocznie już się nie sprawdzał - mówi Witalis Puczyński.

Dodaje, że zegar musi być nakręcany raz na dwie doby.

Czytaj też: 80 lat temu jeden z zakonników ukrył go przed Niemcami

- W sezonie turystycznym robią to osoby pracujące w mieszczącym się w bramie punkcie turystycznym. A poza sezonem - strażnicy miejscy. Myślę, że zegar będzie nam służył jeszcze przez kolejne wieki. Obecnie jest jednym z najstarszych i wciąż działających zegarów wieżowych w Polsce - zaznacza konserwator.

Zegar zamontowany jest w bramie stojącej przy wjeździe na dziedziniec wstępny Pałacu Branickich

Autorka/Autor:Tomasz Mikulicz

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Mikulicz

Pozostałe wiadomości

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

W australijskim stanie Wiktoria trwa walka z pożarem, który niemal tydzień temu wybuchł na terenie parku narodowego. W niedzielę płomienie ogarniały obszar 34 tysięcy hektarów i wciąż rozszerzały swój zasięg. Mieszkańcy miejscowości sąsiadujących z parkiem musieli opuścić swoje domy i nie wrócą do nich przed świętami.

Musieli uciekać z domów przed świętami. "Ludzie nie są do końca pewni, co się wydarzy"

Musieli uciekać z domów przed świętami. "Ludzie nie są do końca pewni, co się wydarzy"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, The Guardian, ABC News, 9news.com.au

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

IMGW ostrzega przed intensywnymi opadami śniegu i silnym wiatrem. Niebezpieczne warunki panują w południowych regionach Polski. Sprawdź, gdzie zachować szczególną ostrożność.

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24