W Białymstoku odnotowano pierwszy przypadek koronawirusa w szkole po powrocie najmłodszych dzieci do nauczania stacjonarnego.
W klasie zakażonej dziewczynki zajęcia stacjonarne są na razie zwieszone, mają wrócić w przyszłym tygodniu. Wszystko po to, by zapewnić bezpieczeństwo uczniom i nauczycielom z innych klas, którzy przychodzą do szkoły.
Do szkół wróciło 7300 uczniów
- U uczennicy szkoły podstawowej nr II w Białymstoku potwierdzony został przypadek zakażenia koronawirusem. Dlatego też od 21 stycznia do 28 stycznia zawieszone zostały zajęcia w tej klasie. Pozostałe klasy kontynuują zajęcia normalnie – mówi Urszula Boublej, rzeczniczka prezydenta Białegostoku.
Urząd miasta informuje, że po przerwie do szkół w Białymstoku wróciło 7300 uczniów.
Wcześniej zakażenie koronawirusem potwierdzono w jednej ze szkół podstawowych w Łomży.
Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: TVN24