Problemy psychiatrii dziecięcej. "Pod koniec roku nie było ani jednego wolnego łóżka"

Na oddziale jest obecnie 29 dzieci
Białystok. Na oddziale psychiatrii dziecięcej brakuje miejsc i personelu. Przydałoby się przynajmniej jeszcze dwóch psychoterapeutów i trzech lekarzy
Źródło: TVN24

W otwartym w zeszłym roku oddziale psychiatrii dziecięcej w Centrum Zdrowia Psychicznego Dzieci i Młodzieży w Białymstoku brakuje personelu. Szef centrum mówi, że przydałoby się przynajmniej jeszcze dwóch psychoterapeutów i trzech lekarzy. Potrzeby są tak duże, że brakuje łóżek, a zakontraktowanych z NFZ jest jedynie 28 miejsc.

- Pod koniec zeszłego roku na oddziale psychiatrii dziecięcej było 39 pacjentów. Nie było ani jednego łóżka, ani materaca, żeby położyć kolejną osobę - powiedział w środę (11 stycznia) na antenie TVN24 dr Jacek Bida, szef Centrum Zdrowia Psychicznego Dzieci i Młodzieży.

Dodał, że zakontraktowanych z NFZ jest 28 miejsc, natomiast obecnie na oddziale przebywa 29 dzieci.

Na oddziale jest obecnie 29 dzieci
Na oddziale jest obecnie 29 dzieci
Źródło: TVN24

Brakuje lekarzy i psychoterapeutów

- Przydałoby się jeszcze przynajmniej ze dwóch psychoterapeutów i przynajmniej z trzech lekarzy, którzy mogliby zabezpieczyć funkcjonowanie oddziału – zaznaczył szef centrum.

Czytaj też: Debata "Zdrowie psychiczne Polaków". Depresja jak kula śniegowa, robi się "coraz większa i coraz bardziej przyspiesza"

Zwiększenie liczby lekarzy i psychoterapeutów sprawiłoby, że każdy z nich miałby więcej czasu na poświęcenie go konkretnemu pacjentowi.

Do tej pory Podlasie było "białą plamą"

Centrum powstało 1 października zeszłego roku. Działa przy Uniwersyteckim Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Białymstoku.

Centrum powstało w zeszłym roku
Centrum powstało w zeszłym roku
Źródło: TVN24

- Wielu pacjentów, którzy do tej pory trafiali do Warszawy czy też do innych miejsc może w końcu wracać do miejsca, które jest bliżej ich domów. Czyli na Podlasie, które wcześniej było "białą plamą" – stwierdził nasz reporter Mateusz Grzymkowski.

Dodał, że od doktora Bidy usłyszał, że powodem sytuacji jest błąd systemowy wynikający z wieloletnich zaniedbań kolejnych rządów.  

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: