Nagły ból głowy, zawroty czy zaczerwienienie twarzy? To może być skok ciśnienia

shutterstock_2519304591
Ekspert o higienie snu
Źródło: TVN24
Pojawiają się niespodziewanie i mogą być związane z przyjmowaniem leków, zaburzeniami hormonalnymi, chorobami, lękiem. - Przyczyn nagłego wzrostu ciśnienia tętniczego może być wiele, począwszy od sytuacji stresowych, wysiłku fizycznego, czy bólu, skończywszy na stanach zagrożenia życia - mówi w rozmowie z tvn24.pl Beata Wodejko-Kucharska, kardiolożka. Czym grożą skoki ciśnienia i dlaczego nie należy ich lekceważyć?
Kluczowe fakty:
  • Skoki ciśnienia mogą byś spowodowane przez wiele czynników. Na które z nich warto zwrócić szczególną uwagę?
  • Przyjmowanie niesteroidowych leków przeciwzapalnych (NLPZ) czy określonych suplementów diety także może przyczyniać się do wzrostu ciśnienia. Ekspertka wyjaśnia, dlaczego tak jest.
  • Na czym polega "nadciśnienie białego fartucha" i jak sobie z nim radzić?
  • Kiedy ze skokami ciśnienia należy udać się do lekarza, a kiedy wezwać pogotowie?
  • Więcej artykułów o podobnej tematyce znajdziesz w zakładce "Zdrowie" w serwisie tvn24.pl.

Niedawno w tvn24.pl pisaliśmy o najnowszych rekomendacjach dotyczących prawidłowych wartości ciśnienia tętniczego. Ekspertka wskazała, że skurczowe ciśnienie tętnicze powinno wynosić do 120 mmHg lub rozkurczowe ciśnienie tętnicze - do 70 mmHg, aby być określane jako "niepodwyższone". Wytyczne z 2024 roku definiują nadciśnienie, kiedy wartość skurczowego ciśnienia wynosi od 140 mmHg w górę lub rozkurczowego od 90 mmHg w górę. Wprowadzono wtedy nową kategorię ciśnienia określanego jako "podwyższone". Wtedy skurczowe ciśnienie waha się od 120 do 139 mmHg lub rozkurczowe utrzymuje się w granicach 70-89 mmHg, ale o podwyższonym ciśnieniu mówimy zwłaszcza wtedy, gdy pomiar wykazuje wartości rzędu 130-139/80-89 mmHg.

Czym są skoki ciśnienia? To nagłe zmiany wartości ciśnienia tętniczego krwi, które mogą występować u osób zarówno zdrowych, jak osób z nadciśnieniem (z tym że osoby zdrowe nie powinny mieć nagłych niefizjologicznych skoków ciśnienia). Mogą pojawić się nagle i być związane z przyjmowaniem określonych leków, zaburzeniami hormonalnymi, chorobami, lękiem przed kontaktem z lekarzem czy wysiłkiem fizycznym. Są groźne, bo znacznie zwiększają ryzyko udaru mózgu, zarówno niedokrwiennego, jak i krwotocznego, zawału serca, obrzęku płuc, rozwarstwienia aorty czy niewydolności serca. 

Leki, hormony albo wysiłek

Za nagły wzrost ciśnienia może odpowiadać m.in. przyjmowanie niesteroidowych leków przeciwzapalnych (NLPZ), szczególnie u osób już leczonych z powodu nadciśnienia tętniczego. - NLPZ hamują tzw. cyklooksygenazę, co zaburza produkcje prostaglandyn, a w efekcie może to powodować zwężenie naczyń krwionośnych, zwiększenie objętości płynów w organizmie i w tym mechanizmie wzrost ciśnienia tętniczego. Także inne leki takie jak środki antykoncepcyjne, sterydy, niektóre leki przeciwdepresyjne czy antybiotyki, mogą podnosić ciśnienie. Do wzrostu ciśnienia może też przyczynić się zachwianie gospodarki wodno-elektrolitowej, hormonalnej oraz przyjmowanie suplementów takich jak żeń-szeń czy guarana - tłumaczy w rozmowie z tvn24.pl kardiolożka, Beata Wodejko-Kucharska.

Skoki ciśnienia tętniczego mogą powodować szczególnie zaburzenia hormonalne, takie jak nadczynność czy niedoczynność tarczycy. - Może za mało się o tym mówi, ale okres menopauzalny to istna burza hormonalna u kobiet, która ma istotny wpływ na początek występowania nadciśnienia tętniczego - podkreśla kardiolożka. Dodatkowo, czynniki psychologiczne, takie jak lęk, również przyczyniają się do wzrostu napięcia układu współczulnego, odpowiedzialnego za reakcję „walki lub ucieczki”.

U niektórych osób do skoku ciśnienia przyczynia się przebywanie na wyższych wysokościach. Inni w ten sposób reagują na wysiłek.

"Nadciśnienie białego fartucha"

Czasem zdarza się, że ciśnienie "skacze" podczas wizyty u lekarza. To może być tzw. "nadciśnienie białego fartucha", tłumaczy nasza ekspertka. - Możemy o nim mówić, gdy przykładowo jest większe bądź równe 140/90 mm Hg w gabinecie, ale mniejsze niż 135/85 mm Hg w pomiarach domowych lub mniejsze niż 130/80 mm Hg w całodobowym monitorowaniu w ciągu dnia - mówi Beata Wodejko-Kucharska.

- Nadciśnienie białego fartucha może też świadczyć o pewnego rodzaju większej reaktywności układu współczulnego i często ci pacjenci mają wartości ciśnienia tętniczego w górnych granicach normy. Warto więc takim osobom bacznie się przyglądać i tacy pacjenci powinni być pod opieką lekarza POZ, wykonywać regularnie badania i w razie nieprawidłowości, zgłosić się do kardiologa - dodaje.

W takich sytuacjach ważna jest równowaga, ćwiczenia wygaszające układ współczulny i aktywujące układ przywspółczulny, czyli ten, który "uspokaja" organizm. Pomocne mogą tu być relaksacja, medytacja, joga, spacery czy inne metody z obszaru mindfulness. W niektórych przypadkach u osób lękowych efekt może przynieść psychoterapia, a w wybranych przypadkach - farmakoterapia zaburzeń psychiatrycznych.

To może być sygnał choroby

Skoków ciśnienia nie należy lekceważyć, bo mogą świadczyć o poważnych chorobach - np. problemach z nerkami oraz nadnerczami. - Organizm człowieka to jedna wielka maszyna, która działa dobrze do czasu, aż wszystkie elementy ze sobą współgrają. Nerki to nasze filtratory, które odpowiadają za gospodarkę elektrolitowa, odpowiednie wydalanie toksyn oraz wody. Ich nieprawidłowe działanie ma ogromny wpływ na ciśnienie tętnicze. Także trwające nadciśnienie tętnicze może dodatkowo uszkadzać nerki i jeszcze bardziej pogarszać ich funkcje - tłumaczy lekarka.

Napady wysokiego ciśnienia mogą się zdarzać także przy guzie chromochłonnym nadnerczy. -Pheochromocytoma to charakterystyczna, ale bardzo rzadka choroba, która najczęściej lokalizuje sie w nadnerczach. Objawia się często napadami wysokich wartości ciśnienia połączonymi z bladością skory, a nie jej zaczerwienieniem, jak zazwyczaj się dzieje przy wzroście ciśnienia tętniczego - dodaje.

Skoki ciśnienia mogą być pierwszym sygnałem wystąpienia nadciśnienia lub przejawem niestabilnego nadciśnienia (np. nadciśnienia opornego). Większość pacjentów nie odczuwa wysokich wartości ciśnienia tętniczego, dlatego to choroba podstępna i czasami trwa latami zanim pacjent zostanie zdiagnozowany. Na jej rozwój wpływa przede wszystkim styl życia. - Główne czynniki ryzyka to niezdrowa dieta bogata w produkty przetworzone, nadmiar sodu w diecie, brak aktywności fizycznej, nadwaga, otyłość i przewlekły stres. Istnieją również czynniki genetyczne, hormonalne oraz tzw. nadciśnienie tętnicze wtórne związane ze współtowarzyszącymi chorobami - dodaje kardiolożka.

Ważne, by nie zaniedbać i nie zbagatelizować problemu. - Jeżeli pacjent nie będzie sią badał, nie sprawdzi, jak wygląda jego ciśnienie tętnicze w warunkach domowych i ogólnie zaniedba regularne kontrole, to może przez wiele lat mieć nierozpoznane nadciśnienie tętnicze. Wielu pacjentów mówi lekarzom, że te podwyższone ciśnienie tętnicze mają dlatego, że są w gabinecie, a w domu ich wynik jest prawidłowy. My w to wierzymy, a często jest to już nadciśnienie tętnicze - tłumaczy kardiolożka.

Czy to już skok ciśnienia?

Nie wszyscy posiadają w domu urządzenie do pomiarów ciśnienia. Jak zorientować się, że ciśnienie "nam skoczyło", gdy nie możemy go zmierzyć?

- Niektórzy określają nagły wzrost ciśnienia tętniczego jako uczucie gorąca, szumy uszne i tzw. przepełnienia w głowie. Teoretycznie pacjent z prawidłowym ciśnieniem tętniczym nie powinien w sposób szczególny odczuwać fizjologicznych wzrostów ciśnienia tętniczego, więc nie da się dokładnie określić skoku ciśnienia bez urządzenia do pomiaru ciśnienia tętniczego - wyjaśnia kardiolożka. Taki pomiar można wykonać bezpłatnie w wielu aptekach. Ekspertka przypomina też, że osoby ze zdiagnozowanym nadciśnieniem tętniczym powinny regularnie kontrolować wartości swojego ciśnienia, a każdy z nas - mierzyć je od czasu do czasu, bo u większości ludzi nadciśnienie tętnicze przebiega bezobjawowo i nie jest odczuwane.

Jak robić to prawidłowo? Zgodnie z wytycznymi Polskiego Towarzystwa Nadciśnienia Tętniczego należy wykonać dwa pomiary w odstępie 1-2 minut. Pomiary powinny być wykonywane dwa razy dziennie, rano i wieczorem, o tej samej porze dnia przez co najmniej 3-7 dni, po pięciominutowym odpoczynku, w pozycji siedzącej, w cichym pomieszczeniu i z podpartymi plecami. Ręka również powinna być podparta. Urządzenia starsze niż cztery lata mogą być niedokładne, dlatego warto okresowo wymieniać swój ciśnieniomierz.

Kiedy do lekarza, a kiedy na SOR?

Warto pamiętać, że skoki ciśnienia ma każdy z nas. - To reakcja fizjologiczna - mówi Wodejko-Kucharska.

Kiedy jednak zasięgnąć opinii specjalisty? Gdy skoki ciśnienia pojawiają się regularnie, bez wyraźnej przyczyny. - Jeżeli wraz ze wzrostem ciśnienia tętniczego pojawią się inne niepokojące objawy, takie jak silny ból głowy, zaburzenia widzenia, wymioty czy ból w klatce piersiowej, należy pilnie skontaktować się z lekarzem - wyjaśnia tvn24.pl Beata Wodejko-Kucharska, kardiolożka. Można też rozważyć wezwanie pogotowia ratunkowego.

U niektórych pacjentów połączenie leków i stresu jest tak duże, że czasami doraźne leki uspokajające też pomogą w obniżeniu wartości ciśnienia tętniczego - tłumaczy kardiolożka. Gdy wynik pomiaru będzie wysoki, warto odczekać 15-20 minut, spróbować się uspokoić i zmierzyć ciśnienie tętnicze ponownie. - - Utrzymujące się nadciśnienie powyżej 180/110 mmHg jest wskazaniem do poszukiwania pilnej pomocy lekarskiej, jeżeli pacjent nie ma w swojej apteczce leków doraźnych do obniżania ciśnienia tętniczego, zleconych przez lekarza - wymienia kardiolożka. Gdzie szukać takiej pilnej pomocy? Można udać się na SOR, czy skorzystać z Nocnej i Świątecznej Pomocy Lekarskiej.

Regularne, okresowe skoki ciśnienia to również powód do wizyty u lekarza, który może w tym wypadku zlecić na przykład całodobowy pomiar ciśnienia tętniczego czy wykonanie podstawowych badań laboratoryjnych.

Czy doraźnie mogą pomóc suplementy? - Suplementacja magnezu oraz potasu może wpłynąć na ustabilizowanie ciśnienia tętniczego, jednak nie przypisywałabym suplementom diety cudownej, uzdrawiającej mocy. Moc niesie w sobie zmiana stylu życia. Naprawdę jest wiele osób, które nawet nie wiedzą, jak wspaniale mogłyby się czuć, gdyby zmieniły swoją dietę i wprowadziły aktywność fizyczną na co dzień – podkreśla Wodejko-Kucharska.

Czytaj także: