Kim są podejrzani o zbrodnię sprzed 21 lat, za którą skazany został Tomasz Komenda

[object Object]
W sprawie gwałtu i zabójstwa nastolatki zarzuty usłyszały dwie osoby: Norbert B. i Ireneusz M.tvn24
wideo 2/14

- Ireneusz M. to totalne przeciwieństwo Norberta B. Dwa bieguny - mówi o podejrzanych o zgwałcenie i zabójstwo 15-letniej Małgosi osoba, która zna obu mężczyzn. Są w areszcie, żaden z nich nie przyznaje się do popełnienia zbrodni sprzed ponad 21 lat. Śledczy wciąż szukają trzeciego podejrzanego. Co wiadomo o dotychczas zatrzymanych?

Norbert B. został zatrzymany 24 września 2018 roku. 7936 dni po tym jak na jednej z posesji w Miłoszycach znaleziono nagie ciało zamarzniętej nastolatki. Według prokuratury mężczyzna jest jedną z dwóch osób podejrzanych o brutalne zgwałcenie i zabójstwo dziewczyny, która kilka godzin przed śmiercią świętowała swojego pierwszego sylwestra poza domem.

- Prokuratorzy zdecydowali się wytypować wszystkich mężczyzn, którzy wtedy mieszkali w Miłoszycach oraz okolicach i skończyli 15 lat. Te osoby były przesłuchiwane na okoliczność ich wiedzy w związku z tym zdarzeniem. Pobrano od nich próbki porównawcze do badań genetycznych - tak Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości i prokurator generalny tłumaczył, jak śledczy dotarli do Norberta B.

Kim jest mężczyzna?

Był ochroniarzem na sylwestrowej dyskotece

Wiadomo, że noc z 31 grudnia 1996 na 1 stycznia 1997 roku 19-letni wówczas B. spędził jako ochroniarz w dyskotece Alcatraz. Miał strzec porządku i rozwiązywać ewentualne konflikty pomiędzy uczestnikami zabawy. Mógł widzieć kto, z kim i kiedy wchodził i wychodził.

– Policjanci na początku mówili o tym, że jest on świadkiem wartościowym, że jako ochroniarz wie kto był tam na miejscu. Mówili, że może pomóc w stworzeniu listy osób. Może przez to, że był ochroniarzem był traktowany trochę jak taka zaufana osoba – przyznaje Ewa Szymecka, wieloletnia pełnomocnik rodziców zamordowanej dziewczyny.

Co faktycznie Norbert B. widział i robił feralnego wieczora? Tego nie wiadomo. O szczegółach swoich ustaleń śledczy na razie mówić nie chcą. Z jego zeznań sprzed lat wynika, że feralnej nocy od godziny 20 do 23 stał przy wejściu i sprzedawał bilety, a po godzinie 23 pomagał przy barze. W trakcie jednego z przesłuchań - w 1997 roku - 19-latkowi pokazano zdjęcie zamordowanej. Wtedy zadeklarował, że jej nie znał i nie widział na dyskotece.

Kilka miesięcy później mężczyzna znalazł się w kręgu zainteresowania policjantów. Twierdził, że był straszony i nękany przez dwóch mężczyzn. W tej sprawie B. złożył zawiadomienie do prokuratury. Okazało się, że mężczyźni byli funkcjonariuszami Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. Prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania w tej sprawie. Z dokumentu, do którego dotarł portal tvn24.pl, wynika, że policjanci "prowadzili czynności operacyjne" związane ze sprawą zbrodni w Miłoszycach. "Z uwagi na charakter działań operacyjnych - były one tajne" - podkreślono w piśmie prokuratury. Dlaczego sprawy nie zbadano? - Odmówiono wszczęcia postępowania wobec braku znamion przestępstwa - mówi dziś Małgorzata Klaus z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

Kilka miesięcy po śmierci nastolatki mężczyzna zgłosił się do ówczesnej dziennikarki "Radia Wrocław". Chciał opowiedzieć o pogróżkach, jakie otrzymywał. Wskazywał też na osoby - które według niego - mogły mieć związek z morderstwem. Jednak później wycofał się ze swoich słów. Przez ponad 20 lat, aż do teraz, nikt go już z tą sprawą nie łączył.

Mieszkał tam, gdzie nastolatka

B. pochodzi z Jelcza-Laskowic. Tej samej miejscowości, w której mieszkała 15-latka. – Jako dzieciaki mieliśmy wspólnych znajomych i tak właśnie go poznałem. Grywaliśmy razem w piłkę, ale nie pałaliśmy do siebie większą sympatią. Był takim trochę cwaniaczkiem. Pochodził z dobrego i poukładanego domu – mówi jeden z mieszkańców gminy. I przyznaje, że na kilkanaście lat ich drogi się rozeszły. Była szkoła, a później wojsko.

Niedawno spotkali się ponownie. – Przyjechał wóz strażacki, patrzę, a z środka wychodzi Norbert. Pomyślałem, że fajnie. Pogratulowałem nawet, że wykonuje taki szanowany zawód – relacjonuje mężczyzna.

"Oby to nie był on"

Strażakiem B. był od 2004 roku. Zdobył stopień starszego ogniomistrza. A do dnia zatrzymania służbę pełnił w jednostce ratowniczo-gaśniczej w Jelczu-Laskowicach. Był operatorem sprzętu specjalnego. Nie miał problemów z prawem.

- Wyjeżdżał do pożarów, ratował życie. Służbę pełnił wzorowo. Był dobrym strażakiem - mówił bryg. Krzysztof Gielsa, zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Oławie.

Gdy informacje o zatrzymaniu B. się potwierdziły, został zawieszony w obowiązkach.

Postawione mu zarzuty są zaskoczeniem dla jego kolegów. – Oby to nie był on. To dla nas jest wielki szok. Wszystkim się nogi ugięły, gdy to usłyszeliśmy i chyba nikt do końca w to nie wierzy. Jak będzie wyrok, wtedy będzie inna gadka – mówi jeden z kolegów strażaków dziennikarzowi "Gazety Powiatowej – Wiadomości Oławskich".

W zarzuty stawiane mężczyźnie niełatwo też uwierzyć mieszkańcom niewielkiej wsi, w której mieszkał wraz z żoną i dwójką dzieci. – Trudno mi w to wszystko uwierzyć. Sprawa jest rozwojowa, wolę poczekać z komentarzami, bo różne przypadki mogą spowodować niemiłe konsekwencje – podkreśla w rozmowie z nami jeden z sąsiadów mężczyzny. A inni dodaje: - To zatrzymanie totalnie mnie zdziwiło.

Prasa publikowała portrety pamięciowe sprawców
Prasa publikowała portrety pamięciowe sprawcówSłowo Polskie - 10.07.1997/ TVN24 Wrocław

Do winy się nie przyznaje

- Norbert jest zaradny i koleżeński. Mówili na niego "Cygan", bo często kupował i sprzedawał samochody. Sprowadzał je z Niemiec – opowiada "Gazecie Powiatowej" inny z kolegów B. Po strażackiej służbie mężczyzna dorabiał też jako kierowca autobusu. Pasażerów woził między innymi do Wrocławia. Właśnie w drodze na taki kurs miał zostać zatrzymany przez policjantów.

40-latek do winy się nie przyznaje. O treści jego zeznań prokuratorzy mówić nie chcą. Choć te, jak twierdzi "Gazeta Powiatowa – Wiadomości Oławskie", mają być "mętne". "Raz mówił, że w ogóle nie znał Małgosi. Innym razem, że znał ją i nawet nawet owej feralnej nocy sylwestrowej doszło między nimi do pewnego zbliżenia, może nawet się całowali, ale nic więcej. Nie w tym miejscu, gdzie potem znaleziono martwą dziewczynę i na pewno nie był to gwałt" – czytamy w gazecie.

Prokuratorzy wnioskowali do sądu o zastosowanie wobec mężczyzny trzymiesięcznego aresztu tymczasowego. W drodze na posiedzenie aresztowe mężczyźnie towarzyszyła rodzina.

– Norbert, jesteśmy z tobą. Nie jesteś sam, pamiętaj. Bądź silny – mówiła jedna z kobiet. Z mediami jednak rozmawiać nie chciała.

Sąd przychylił się do wniosku śledczych. - Wniosek i akta zawierają takie dowody, które uprawdopodabniają w stopniu znacznym popełnienie przez Norberta B. zarzucanego mu przestępstwa. Przynajmniej, co do przestępstwa zgwałcenia małoletniej - przekazała Agata Regulska z Sądu Okręgowego we Wrocławiu.

Podejrzany M.

Drugim z podejrzanych w tej sprawie jest Ireneusz M. Mężczyzna zarzuty w sprawie gwałtu i zabójstwa Małgosi usłyszał w czerwcu 2017 roku. Na przesłuchanie w prokuraturze został doprowadzony z zakładu karnego, bo jest w trakcie odbywania wyroku za gwałty i groźby karalne. Wcześniej także miał problemy z prawem. W 2010 roku został po raz pierwszy skazany – na 4,5 roku więzienia - za gwałty, usiłowanie gwałtów i groźby karalne.

Gdy w Miłoszycach doszło do zbrodni M. był już mężem i ojcem dwójki dzieci. 43-letni dziś mężczyzna w sylwestrową noc bawił się w tej samej dyskotece, co Małgosia. Był też na posesji, na której dziewczyna zginęła. Kilka dni po znalezieniu zwłok nastolatki mężczyzna był przesłuchiwany przez śledczych.

- Opowiadał takie rzeczy, które mógł widzieć tylko wtedy, kiedy Małgosia była rozebrana – relacjonowała w 2017 roku mecenas Szymecka. Ponad 20 lat temu mężczyzna zeznawał, że podczas imprezy widział dziewczynę, która miała na sobie czarne rajstopy i białe skarpetki z charakterystycznym wzorem. Twierdził, że wystawały one znad butów. Takie same feralnej nocy miała na sobie Małgosia. Ubrała je pod rajtuzy, bo miała za luźne buty. Gdy znaleziono ją pod stodołą, miała na sobie tylko te skarpetki. - Mówił o skarpetkach, ale w normalnej sytuacji nie mógł ich widzieć, bo miała na sobie kozaczki, rajstopy, a skarpetki były dopiero pod nimi. Analiza tego, co mówił, zapalała czerwoną lampkę – przyznaje Szymecka.

W sprawie zabójstwa Małgosi po 20 latach zatrzymano Ireneusza M.
W sprawie zabójstwa Małgosi po 20 latach zatrzymano Ireneusza M.A. Łukaszewicz/ K. Połosak | TVN24 Wrocław

"Uważam, że morderstwem tego nie można nazwać"

Po latach śledczy "znaleźli DNA M. na niemal każdej części garderoby nastolatki". Jednak on do winy się nie przyznaje.

– Nie ma takiej możliwości, żeby moje DNA znalazło się na tej dziewczynie. Chyba, że ktoś podrzucił – mówił, po usłyszeniu zarzutów, mężczyzna w rozmowie z dziennikarzami "UWAGI!" TVN. I dodawał: - Uważam, że morderstwem tego nie można nazwać, bo ta dziewczyna zamarzła. Nie została tam też pobita. To, że prokurator jest pewny mojej winy, to dla mnie jest to totalną głupotą. W życiu nikogo nie zgwałciłem.

W to, że mógł być oprawcą Małgosi nie wierzy jego matka. – Wydaje mi się, że coś by kiedyś wspomniał, czegoś by się bał. Nawet jak siedział, mówiłam, że będą wznawiali, to mówił: "a co mnie to obchodzi” – twierdziła kobieta w rozmowie z "UWAGĄ!" TVN.

- Ireneusz M. to totalne przeciwieństwo Norberta. Dwa bieguny. Jeden z dobrego domu, drugi z wyrokami na koncie. Dziwne, że ci dwaj mogliby razem coś takiego zrobić – mówi mężczyzna, który zna dwóch mężczyzn ze swoich nastoletnich lat.

Minister sprawiedliwości: szukamy jeszcze jednej osoby

Zbigniew Ziobro, prokurator generalny i minister sprawiedliwości, powiedział, że śledztwo w sprawie zbrodni w Miłoszycach wciąż nie jest zakończone.

- Poszukujemy jeszcze jednej osoby, która mogła mieć związek z tym strasznym przestępstwem - oświadczył minister.

Trzecia osoba przewija się w śledztwie od początku. Nie ma jednak podejrzanego.

Skazany za zbrodnię, której nie popełnił

W 2000 roku, a więc trzy lata po zabójstwie nastolatki, zatrzymano Tomasza Komendę. Oskarżono go to, że w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia 1997 roku w Miłoszycach "działając ze szczególnym okrucieństwem, wspólnie i w porozumieniu z innymi (...) nieustalonymi osobami, używając przemocy polegającej na stosowaniu dużej siły fizycznej w celu przełamania oporu ofiary (...) dopuścił się zgwałcenia nieletniej (...) w następstwie czego doznała ona obrażeń (...) stanowiących trwałą chorobę realnie zagrażającą życiu, które to obrażenia w połączeniu z wychłodzeniem organizmu skutkowały jej śmiercią".

W 2003 roku został skazany na 15 lat więzienia. Rok później sąd drugiej instancji wymierzył mu karę 25 lat pozbawienia wolności. W 2005 roku Sąd Najwyższy oddalił kasację od wyroku. W 2016 roku prokuratorzy wrócili do sprawy tak zwanej zbrodni miłoszyckiej.

W trakcie powtórnej analizy sprawy na jaw wyszło, że Tomasz Komenda może być niewinny. - Został skazany na postawie konkretnych dowodów, na tamtym etapie ocenionych jako mocne. Nasza ocena, w świetle zgromadzonych nowych dowodów, jest dzisiaj zupełnie inna - mówił Robert Tomankiewicz z Dolnośląskiego Wydziału Prokuratury Krajowej we Wrocławiu.

15 marca 2018 roku Komenda warunkowo opuścił więzienne mury. Dwa miesiące później Sąd Najwyższy uniewinnił mężczyznę, który odsiedział 18 lat za kratami.

"Nie ma zbrodni doskonałej"

Teraz komentuje kolejne zatrzymanie w sprawie. za którą został skazany. - To pokazuje, że nie ma zbrodni doskonałej, że wcześniej, czy później prawdziwi sprawcy trafią na ławę oskarżonych – podkreśla Komenda. I dodaje: - Poczekajmy na efekt końcowy, aż zapadnie wyrok. Ale jeśli zostali zatrzymani i są takie dowody, jakie są, to życzę im jak najgorzej, żeby nigdy więcej nie wyszli na wolność.

Tu w Sylwestra 1996/1997 działała dyskoteka Alcatraz:

Autor: tam, gł/gp / Źródło: tvn24.pl, Uwaga TVN, Gazeta Powiatowa-Wiadomości Oławskie

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław, UWAGA TVN

Pozostałe wiadomości

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

Uwaga na trudne warunki pogodowe w południowej Polsce. Na obszarach podgórskich w nocy i w niedzielę będzie mocno wiać, a w rejonie Dolnego Śląska mają pojawić się też intensywne opady śniegu. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia.

Sypnie śniegiem i będzie mocno wiać. Ostrzeżenia

Sypnie śniegiem i będzie mocno wiać. Ostrzeżenia

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielki mufti Libii, szejk Sadik al-Ghariani wezwał w piątek wszystkich Libijczyków do zjednoczenia się i walki z Rosjanami, którzy przybyli do wschodniej części kraju z Syrii, skąd uciekli po obaleniu reżimu Baszara el-Asada.

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Źródło:
PAP

Jak informuje rzeczniczka prasowa policji w Brzesku asp. sztab. Ewelina Buda, w sobotę na oświetlonym przejściu dla pieszych została potrącona 10-letnia dziewczynka. Dziecko trafiło do szpitala, a razem z nim jego matka, która została zahaczona przez lusterko pojazdu.

Na przejściu dla pieszych została potrącona 10-letnia dziewczynka. Trafiła do szpitala

Na przejściu dla pieszych została potrącona 10-letnia dziewczynka. Trafiła do szpitala

Źródło:
TVN24

Pierwszy dzień astronomicznej zimy nie jest w tym roku rekordowo ciepły, ale jak zaznaczyła synoptyczka IMGW Ewa Łapińska, widać tendencję do tego, że temperatura w tym okresie jest coraz wyższa. Po odwilży w tym tygodniu śnieg w górach zdążył już spaść, ale i tak jest go mało. W Zakopanem w sobotę leżały cztery centymetry białego puchu.

Cała Polska na czerwono. "Jest tendencja"

Cała Polska na czerwono. "Jest tendencja"

Źródło:
PAP, IMGW, tvnmeteo.pl

Sprawca zamachu w Magdeburgu przebywa obecnie w areszcie śledczym. Zarzuca mu się pięciokrotne morderstwo i usiłowanie zabójstwa ponad 200 osób. Wśród ofiar jest dziewięcioletnie dziecko. Trwa śledztwo w sprawie.

Atak w Magdeburgu. Policja o przesłuchaniu i ofiarach

Atak w Magdeburgu. Policja o przesłuchaniu i ofiarach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl, Reuters

Premier Węgier Viktor Orban nie lubi rozliczeń. Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu dla Marcina Romanowskiego - napisał w sobotę w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W trakcie spotkania unijnych przywódców kanclerz Niemiec Olaf Scholz z irytacją zareagował na propozycję prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącą rosyjskich aktywów - podał "Financial Times". Według relacji dziennika niemiecki polityk "warknął" na polskiego prezydenta, zaskakując tym pozostałych przywódców.

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Źródło:
"Financial Times", PAP

Pijani rodzice, którzy "opiekowali się" trójką dzieci, pogryźli interweniujących policjantów. Odpowiedzą za narażenie nieletnich na niebezpieczeństwo oraz za naruszenie nietykalności mundurowych.

Pijani rodzice pogryźli interweniujących  policjantów

Pijani rodzice pogryźli interweniujących policjantów

Źródło:
KMP Lublin/tvn24.pl

Służby nie odkryły żadnych powiązań sprawcy zamachu w Magdebugu z islamskimi radykałami. Przeciwnie, mężczyzna miał być islamofobem i w dodatku sympatykiem skrajnie prawicowej partii AfD. - Prawdopodobnie stopniowo, być może w sposób niezauważony przez nikogo, radykalizował się - ocenił Łukasz Jasiński z PISM. Napastnik to pochodzący z Arabii Saudyjskiej lekarz psychiatra legalnie mieszkający i pracujący w Niemczech. Według Agencji Reuters, saudyjskie władze miały ostrzegać wcześniej Niemcy przed mężczyzną, który publikował ekstremistyczne wpisy.

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, Reuters

Trzydzieści osiem osób zginęło w sobotę na południowym wschodzie Brazylii w wyniku zderzenia autobusu pełnego pasażerów z ciężarówką - poinformowała straż pożarna. W autobusie wiozącym 45 pasażerów pękła opona i kierowca stracił panowanie nad pojazdem.

Blisko 40 osób zginęło w zderzeniu autobusu i ciężarówki w Brazylii

Blisko 40 osób zginęło w zderzeniu autobusu i ciężarówki w Brazylii

Źródło:
PAP, Reuters

W Zambii aresztowano dwóch mężczyzn oskarżonych o próbę rzucenia uroku na prezydenta. Przy podejrzanych znaleziono amulety oraz żywego kameleona. "Spisek obejmował użycie czarów w celu skrzywdzenia prezydenta" - poinformował rzecznik policji.

Udaremniono zamach na prezydenta. "Spisek obejmował użycie czarów"

Udaremniono zamach na prezydenta. "Spisek obejmował użycie czarów"

Źródło:
PAP, BBC

2,2 miliona turystów przybyło na Kubę w 2024 roku. To o milion urlopowiczów mniej, niż spodziewał się rząd w Hawanie. Od kilku lat w kubańskiej turystyce widoczny jest kryzys.

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Źródło:
PAP

Patrol obsługi autostrady A4 na wysokości gminy Rudzieniec (Śląskie) zauważył psa, przywiązanego do bariery. Policjanci z Gliwic poszukują osób, które mogły być świadkami porzucenia zwierzęcia lub są w stanie pomóc w ustaleniu jego właściciela.

Pies przywiązany do bariery na autostradzie. Szukają świadków

Pies przywiązany do bariery na autostradzie. Szukają świadków

Źródło:
tvn24.pl/KWP Katowice

Prawie 20 milionów euro w ciągu 10 lat przelały firmy farmaceutyczne na konta organizacji pacjentów w Polsce. Według ustaleń polskich naukowców sumy wciąż rosną - to potencjalnie groźne dla niezależności tych organizacji, bo czy te firmy płacą im bezinteresownie?

Producenci leków pompują coraz więcej pieniędzy w organizacje pacjentów. To może mieć złe skutki

Producenci leków pompują coraz więcej pieniędzy w organizacje pacjentów. To może mieć złe skutki

Źródło:
Fakty TVN

Pogoda na Boże Narodzenie. W święta aurę w Polsce ma kształtować silny i stabilny wyż. Czeka nas ochłodzenie. Ale czy ośrodek wysokiego ciśnienia przyniesie nam białe święta? Sprawdź w naszej najnowszej prognozie, czy gdzie jest szansa na śnieg.

W Wigilię "warunki w tej części kraju będą bardzo trudne". Najnowsza prognoza na święta Bożego Narodzenia

W Wigilię "warunki w tej części kraju będą bardzo trudne". Najnowsza prognoza na święta Bożego Narodzenia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Do pewnej rodziny z amerykańskiego stanu Wirginia zawitał niespodziewany gość. Do domu przez komin wleciała sowa, która usiadła na szczycie choinki. Jej przegonienie nie było łatwe.

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Źródło:
cbsnews.com, nbcwashington.com

Podwyższenie wieku emerytalnego to jedno z podstawowych działań - uważa dyrektorka Instytutu Statystyki i Demografii Szkoły Głównej Handlowej (SGH) profesor Agnieszka Chłoń-Domińczak. Według niej niski wiek emerytalny jest dyskryminujący szczególnie dla kobiet, które ze względu na krótszy czas pracy, otrzymują później niższe świadczenia.

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Źródło:
PAP

Zbliża się koniec roku. Pora na podsumowanie najważniejszych, najbardziej interesujących tematów, którymi zajmowali się nasi reporterzy w "Faktach po Południu" TVN24. Wśród nich jest zdrowie, a dokładnie nasze kręgosłupy i ich złamania. Zdarza się, że objawy takiego urazu nie są oczywiste i nie zawsze do rozpoznania na pierwszy rzut oka. Kogo dotykają najczęściej i jak wygląda diagnostyka?

Objawy złamania kręgosłupa mogą nie być takie oczywiste. Jak dziecko mówi, że go bolą plecy, to warto to zbadać

Objawy złamania kręgosłupa mogą nie być takie oczywiste. Jak dziecko mówi, że go bolą plecy, to warto to zbadać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Dramatycznie przeplatana rzeczywistość - okrutna wojna zmieszana z prozą życia. Meldunki o kolejnych zabitych i kartki ze świątecznymi życzeniami. W Ukrainie to codzienność.

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl