Makabrycznego odkrycia dokonali policjanci z Bolesławca (woj. dolnośląskie). W jednym z mieszkań w szafie znaleziono zwłoki starszej kobiety. Do zabójstwa przyznała się jej córka. Grozi jej nawet dożywocie.
Do zabójstwa doszło 30 grudnia. - Podczas rodzinnej kłótni 33-latka zabiła swoją matkę. Wielokrotnie ugodziła ją nożem. Następnie zwłoki zmarłej ukryła w szafie - informuje Regina Haniszewska, prokurator rejonowy z Bolesławca. I dodaje, że zbrodnia, prawdopodobnie, rozegrała się na oczach dziecka 33-latki.
Rodzina szukała, kobieta już nie żyła
Zaginięcie 62-latki zgłosili jej krewni zaniepokojeni tym, że kobieta nie wracała do domu. W Sylwestra zwłoki poszukiwanej znaleziono w mieszkaniu córki. W momencie zatrzymania 33-latka była trzeźwa.
- Podejrzana przyznała się do winy. Usłyszała już zarzut zabójstwa - mówi Haniszewska. I dodaje, że zabójstwo grozi nawet dożywocie.
Autor: tam/kv / Źródło: TVN24 Wrocław