Krowa "skorzystała z okazji" i uciekła z uczelni

Myćka opuściła mury Uniwersytetu Przyrodniczego i wybrała się na spacer
Spacer krowy po centrum Wrocławia
Źródło: Anna Baier-Konieczny | arch. prywatne

Krasula, która na co dzień mieszka w jednej z klinik Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, zwietrzyła okazję na wiosenny spacer. - Postanowiła zwiedzać świat - śmieją się studenci. Myćka wykorzystała sytuację i chwilową nieuwagę opiekunów, obeszła mury kliniki, zeszła po schodach i zadziwiła przechodniów.

W czwartkowe południe przechodzący placem Grunwaldzkim na wysokości akademików przecierali oczy ze zdumienia. Po schodach prowadzących z Kliniki Koni, Psów i Kotów Uniwersytetu Przyrodniczego zeszła łaciata krowa. I rozpoczęła swój spacer po ścieżce rowerowej wiodącej w stronę wrocławskiego Manhattanu. Sytuację uwieczniła jedna ze studentek. Na nagraniach widać, że zwierzę nie niepokoi przechodniów. Nie zwraca też na nich uwagi.

"Lubi wykorzystywać sytuacje"

- Nie działo się nic strasznego. Sytuacja, która zdarza nam się regularnie. Myćka ściągnęła sobie przez głowę łańcuch, a chwilę wcześniej studenci wyprowadzali konia na spacer i nie zamknęli kłódki - relacjonuje prof. Jarosław Popiel, kierownik Katedry Chorób Wewnętrznych z Kliniką Koni, Psów i Kotów Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. I dodaje, że Myćka jako krowa "inteligentna i lubiąca wykorzystywać sytuacje" po prostu "skorzystała z okazji" i wymknęła się na zewnątrz.

- Trwało to wszystko pięć minut. Obeszła klinikę dookoła i zeszła po schodach. Za nią ruszyła grupa studentów, żeby schwytać uciekinierkę. Udało się, nie protestowała - mówi profesor. I dodaje, że teraz będzie trzeba zwracać większą uwagę na zamykanie drzwi.

Rezydentka uczelni

Myćka ma sześć lat. Rezydentką Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu jest od dwóch. - Stwierdzono, że nie nadaje się do hodowli i tak trafiła do nas. Mieszka tu z drugą krową Kasią i trzema końmi. Służą do nauki studentom i mają u nas dożywocie - opisuje profesor.

Studenci nie mogą nachwalić się Myćki. Podkreślają, że jest cierpliwa i spokojna. Lubi też czochranie i bycie w centrum uwagi. Być może właśnie dlatego wybrała się na spacer. - Nie sprawia nam żadnych problemów. Do wczoraj, gdy postanowiła zwiedzać świat - mówią studentki trzeciego roku weterynarii, które podczas zajęć badają między innymi Myćkę.

Rejon Wrocławia w którym spacerowała krowa:

Myćka podczas zajęć ze studentami
Myćka podczas zajęć ze studentami
Źródło: D. Wudniak | TVN24 Wrocław

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław

Czytaj także: