Stowarzyszenie Memoriał otrzyma w tym roku Nagrodę Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Organizacja od lat walczy o pamięć o ofiarach represji radzieckich. Zgromadziła przepastne archiwum dokumentujące głównie okres stalinowski. Od dłuższego czasu jej działalność jest zwalczana przez rosyjskie władze, w tym samego Władimira Putina. W grudniu rosyjski Sąd Najwyższy wydał wyrok nakazujący zamknięcie Stowarzyszenia. Polskie wyróżnienie dla Memoriału zostanie wręczone podczas czerwcowej gali we wrocławskim Ossolineum.
Wręczana w stolicy Dolnego Śląska nagroda została ustanowiona w 2004 roku przez Jana Nowaka-Jeziorańskiego, prezydenta Wrocławia, Uniwersytet Wrocławski, Zakład Narodowy im. Ossolińskich i Kolegium Europy Wschodniej. Przyznawana jest osobom, które uosabiają "myślenie o państwie, jako dobru wspólnym", a także instytucjom, które miały znaczący wkład w obalenie komunizmu, odzyskanie przez Polskę niepodległości oraz w kształtowanie społeczeństwa obywatelskiego w krajach Europy Środkowo-Wschodniej. W tym roku laureatem jest Międzynarodowe Stowarzyszenie Historyczno-Oświatowe, Dobroczynne i Obrony Praw Człowieka "Memoriał".
W uzasadnieniu wyboru podkreślono, że Stowarzyszeniu Memoriał tylko z pozoru przyszło żyć w innych czasach niż te, w których działał Jan Nowak-Jeziorański. "Ich ojczyzna, Rosja, wciąż pozostaje obszarem, gdzie walkę o wolność słowa i pamięć o ofiarach zbrodniczego systemu próbuje się zdusić i zwalczać przy pomocy metod wybitnie niedemokratycznych. Działalność Memoriału jest natomiast dowodem przywiązania do wartości, które przed laty, z narażeniem życia, pielęgnował legendarny Kurier z Warszawy" - napisano.
"Putin wciąż ma władzę, lecz nie ma monopolu na suwerenność"
Jak wskazano, przyznanie nagrody Memoriałowi akurat teraz ma też wymiar symboliczny, gdyż może pomóc we wskrzeszeniu ducha walki, którego putinowska władza próbuje pokonać brutalną siłą.
- Polityczny reżim Władimira Putina chce mieć wpływ na każdą dziedzinę życia przeciętnego Rosjanina. Z drugiej strony mamy dzielne i przeciwstawiające się tej autorytarnej władzy rosyjskie społeczeństwo obywatelskie, chcące zerwać uwierający je gorset i żyć w pokoju oraz demokracji. Memoriał bohatersko walczy w imieniu narodu rosyjskiego o suwerenność, podmiotowość, wolność i przestrzeganie praw człowieka - podkreślił prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.
Dyrektor Zakładu Narodowego im. Ossolińskich, członek kapituły Nagrody Adolf Juzwenko zwrócił uwagę, że to dopiero drugie w historii nagrody wyróżnienie przyznane konkretnej organizacji. - W 2013 roku uhonorowaliśmy Instytut Literacki "Kultura", powołany przez orędownika spraw wschodnich, Jerzego Giedroycia. Memoriał upomina się z kolei o pamięć pomordowanych narodów w wyniku działań komunistycznego systemu. Putin wciąż ma władzę, lecz nie ma monopolu na suwerenność. Prędzej czy później tę batalię z własnym narodem, na który podniósł rękę, przegra - ocenił.
Przedstawiciele Memoriału: jesteśmy dumni z nagrody
- Jesteśmy dumni, że jako stowarzyszenie zostajemy laureatem Nagrody Jana Nowaka-Jeziorańskiego. To wsparcie przychodzi w trudnym dla nas czasie. Od trzydziestu lat zajmujemy się upamiętnianiem ofiar terroru radzieckiego i obroną praw człowieka na obszarze poradzieckim. Przez te wszystkie lata byliśmy i pozostajemy pewni, że to dla Rosji potrzebna i ważna sprawa - powiedziała Elena Żemkowa, dyrektor wykonawcza Memoriału, komentując informację o przyznaniu wyróżnienia.
- Jesteśmy niezwykle zaszczyceni, że możemy znaleźć się w gronie innych laureatów, którzy również myślą o państwie jak o dobru wspólnym. To dla nas potwierdzenie, że wysiłki Memoriału są zauważane nie tylko w Rosji - dodała.
Memoriał represjonowany przez władze Rosji
Międzynarodowe Stowarzyszenie Historyczno-Oświatowe, Dobroczynne i Obrony Praw Człowieka "Memoriał" powstało 26–28 stycznia 1989 roku. Zajmuje się badaniami historycznymi i propagowaniem wiedzy o ofiarach represji radzieckich, w tym zwłaszcza w okresie stalinowskim, a także ochroną praw człowieka w krajach byłego ZSRR. Przewodniczącym Stowarzyszenia jest Jan Raczyński.
Stowarzyszenie posiada własne archiwum i bibliotekę, gromadzące dane i literaturę na tematy związane w represjami w czasach ZSRR. Przy Stowarzyszeniu działa muzeum "Sztuka i życie Gułagu", którego dyrektorem jest Nikita Ochotin. Ważną częścią działalności "Memoriału" są studia nad polskimi ofiarami represji, w tym zbrodni katyńskiej. W tym celu działa Komisja Polska Stowarzyszenia Memoriał, której koordynatorem jest Aleksandr Gurjanow. "Memoriał" ściśle współpracuje z Ośrodkiem Karta, od 1992 roku tworząc Indeks Represjonowanych, który jest całościową, imienną dokumentacją losów obywateli polskich represjonowanych przez organa władzy sowieckiej w latach 1939-56.
Stowarzyszenie od dłuższego czasu spotykają szykany ze strony władz rosyjskich i prezydenta Władimira Putina. Od lat podejmowane są przez władze próby wpisania "Memoriału" na listę "organizacji - agentów zagranicznych". Dokonywane są aresztowania oraz zasądzane kary więzienia dla członków tej organizacji. 28 grudnia 2021 roku rosyjski Sąd Najwyższy wydał wyrok nakazujący zamknięcie Stowarzyszenia.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Materiały prasowe