"It's a boy". Tomasz Komenda został ojcem

Tomasz Komenda oświadczył się partnerce na premierze filmu
Oświadczyny Tomasza Komendy na premierze filmu
Źródło: TVN24

Filip - takie imię dostał syn Tomasza Komendy i jego partnerki. Chłopiec przyszedł na świat 30 listopada 2020 roku. Informację o narodzinach przekazała - w mediach społecznościowych - Fundacja Braci Collins.

- Moim największym marzeniem jest, żeby Ania urodziła mi syna lub córkę. Imiona już są wybrane. Tylko czekam, aż usłyszę słowa "jestem w ciąży" i wtedy niczego do szczęścia nie będzie mi brakować - mówił Tomasz Komenda "Uwadze" TVN wiosną tego roku.

Na spełnienie marzenia nie musiał długo czekać. Informację o tym, że Tomasz Komenda został ojcem zamieszczono na Facebooku Fundacji Braci Collins, z którą mężczyzna współpracuje. Syn Komendy i jego narzeczonej przyszedł na świat 30 listopada i dostał na imię Filip.

"Ona w białej sukni i ten dzień, który będzie tylko nasz"

We wrześniu, na premierze filmu "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy", mężczyzna oświadczył się swojej partnerce.

Gdy ukochana odpowiedziała "tak", na sali kinowej rozległy się oklaski. Wcześniej Komenda opowiedział reporterce "Uwagi" TVN, że ślub jest kolejnym z jego marzeń. - Ona w białej sukni i ten dzień, który będzie tylko i wyłącznie nasz - podkreślał mężczyzna, który - w wyniku pomyłki wymiaru sprawiedliwości - w więzieniu spędził 18 lat.

Tomasz Komenda z partnerką Anną
Tomasz Komenda z partnerką Anną
Źródło: Jarosław Antoniak/Kino Świat

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE>>>

Decyzja o odszkodowaniu i zadośćuczynieniu coraz bliżej

Ten rok może należeć do Tomasza Komendy. Spełniają się nie tylko dwa z jego największych marzeń, ale wielkimi krokami zbliża się też finał procesu, który przypominał o więziennej traumie. Mężczyzna walczy bowiem o niemal 19 milionów złotych odszkodowania i zadośćuczynienie za lata niesłusznej odsiadki.

Jak przekazuje biuro prasowe Sądu Okręgowego w Opolu, niewykluczone, że sprawa zostanie rozstrzygnięta 16 grudnia. Na rozprawę wezwani zostali jeszcze biegli z zakresu psychiatrii, psychologii i medycyny sądowej, którzy będą uzupełniali przygotowane wcześniej opinie. Jeśli nie będzie kolejnych wniosków, to możliwe, że sąd ogłosi wyrok w sprawie odszkodowania i zadośćuczynienia, jakie Skarb Państwa będzie musiał wypłacić Tomaszowi Komendzie.

Skazany za zbrodnię, której nie popełnił

Tomasz Komenda w sprawie zabójstwa i zgwałcenia 15-letniej Małgosi został aresztowany w 2000 roku, trzy lata po tym, jak doszło do zbrodni w Miłoszycach. Sąd pierwszej instancji skazał go na 15 lat pozbawienia wolności.

Po apelacji Komendę prawomocnie skazano na 25 lat za kratami. I choć w trakcie procesu ani razu nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i powtarzał, że jest niewinny, to wierzyła mu niemal wyłącznie jego rodzina. W 2005 roku Sąd Najwyższy oddalił kasację "jako oczywiście bezzasadną".

Po 18 latach odsiadki, gdy sprawie ponownie postanowili przyjrzeć się śledczy, okazało się, że mężczyzna był niewinny.

16 maja 2018 roku Komenda został uniewinniony przez Sąd Najwyższy.

Czytaj także: