Samorządowy Okrągły Stół we Wrocławiu. Sutryk: mamy narastające poczucie własnej słabości i ogromu potrzeb

Mer Kijowa Witalij Kliczko
Sutryk: mamy narastające poczucie własnej słabości i ogromu potrzeb
Źródło: Samorządowy Okrągły Stół Wrocław

Mamy narastające poczucie własnej słabości i ogromu potrzeb w tych nowych, trudnych czasach, ale również poczucie, że nie jesteśmy sami - powiedział w trakcie obrad Samorządowego Okrągłego Stołu prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. Do uczestników spotkania przemówił też Witalij Kliczko. Mer Kijowa dziękował Polakom za okazaną pomoc. W obradach udział wzięli nie tylko samorządowcy, ale też przedstawiciele organizacji pozarządowych, rządu oraz osoby ze świata biznesu i nauki. Pracowali nad rekomendacjami związanymi z funkcjonowaniem polskich miast po przyjęciu uchodźców z Ukrainy. Ich wnioski - zebrane w "białej księdze" - zostaną przekazane m.in. premierowi Mateuszowi Morawieckiemu i prezydentowi Andrzejowi Dudzie.

Podczas obrad prezydent Wrocławia podkreślił, że kryzys migracyjny związany z rosyjską agresją i wojną w Ukrainie zrodził potrzebę opracowania "nowej polityki migracyjnej całego państwa, a więc także samorządów".

- Mamy narastające poczucie własnej słabości i ogromu potrzeb w tych nowych, trudnych czasach, ale również poczucie, że nie jesteśmy sami, bo w bardzo podobnej sytuacji znalazły się organizacje porządkowe, przedsiębiorcy czy środowiska akademickie. Dlatego okrągły stół we Wrocławiu ma tak szeroki, interdyscyplinarny, międzysektorowy charakter - mówił Sutryk.

Prezydent Wrocławia wskazał, że jednym z kluczowych adresatów rekomendacji ws. pomocy uchodźcom z Ukrainy, nad którym pracują uczestnicy wrocławskiego okrągłego stołu, jest władza państwowa i jej agendy. - Aby nowa polityka migracyjna była skuteczna, musi zawierać elementy nowego porządku w sferze publicznej - nowej umowy między rządem, samorządem i stroną społeczną - mówił.

Czytaj też: Jak pomóc Ukrainie? Lista zbiórek i akcji charytatywnych

Sutryk podkreślił przy tym uwagę, że wojna i kryzys uchodźczy dzieją się "w czasie wyjątkowo trudnym dla polskich samorządów". - Reformy finansowe pozbawiają nas coraz większej części dochodów własnych. Wystarczyłoby wrócić do stanu sprzed roku 2019 i już mielibyśmy więcej pieniędzy na działania pomocowe, które dziś podejmujemy - powiedział. Prezydent Wrocławia wskazywał też, że kryzys migracyjny związany z agresją Rosji na Ukrainę "łączy". - Niesamowite jest, jak bardzo dziś rozkwitają nasze partnerstwa pomiędzy miastami, samorządami w Polsce, ale też pomiędzy miastami w całej Europie i w Ukrainie - mówił. Dodał, że "tym samym Europa rodzi się na nowo".

Z kolei wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski wskazywał, że w tej chwili na poziome samorządów, ale także administracji rządowej, istotne jest znalezienie równowagi pomiędzy trzema aspektami: rynkiem pracy, oświatą i poprawą warunków mieszkaniowych dla uchodźców.

Obrady przy 52-osobowym stole

Spotkanie odbywało się w Hali Stulecia, a zaproszenie do obrad przy 52-osobowym Okrągłym Stole otrzymało kilkudziesięciu partnerów.

W poniedziałek do Samorządowego Okrągłego Stołu zasiedli przedstawiciele m.in.: Unii Metropolii Polskich, Związku Miast Polskich, Związku Gmin Wiejskich RP, Ruchu Samorządowego TAK! Dla Polski, Ogólnopolskiej Koalicji Samorządowej, Pracodawców RP, Fundacji Ukraina, Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pozarządowych, Konfederacji Lewiatan, UNICEF-u, Polskiej Akcji Humanitarnej czy PAN.

W obradach - zgodnie z zapowiedziami - udział wzięli także przedstawiciele Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, Fundacji im. Stefana Batorego, rektorzy uczelni, przedstawiciele Parlamentu i Komisji Europejskiej oraz Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Zaproszenia wystosowane zostały także do prezydenta RP, premiera oraz marszałków Sejmu i Senatu.

Witalij Kliczko: dziękuję za okazaną pomoc, nigdy tego nie zapomnimy

W wydarzeniu udział wzięli też reprezentanci Rady Miejskiej Kijowa, a mer stolicy Ukrainy Witalij Kliczko oraz mer Lwowa Andrij Sadowy przygotowali dla uczestników spotkania specjalne wystąpienia w formie wideo.

- Dziękuję za okazaną pomoc. Za opiekę nad uchodźcami z Ukrainy, za przekazanie broni defensywnej, która jest nam teraz tak potrzebna do obrony naszej ojczyzny. Obrony naszych rodzin, dzieci, do obrony naszej przyszłości - mówił Kliczko.

Dodał, że Ukraińcy widzą swoją przyszłość "jako członkowie europejskiej rodziny, tak samo jak Polska".

- Jesteście dla nas dobrym przykładem. Widzimy również teraz, kto jest prawdziwym przyjacielem, przyjacielem naszego kraju. Nigdy nie zapomnimy okazanej nam przez was pomocy - mówił mer Kijowa.

- Wciąż walczymy. Nikt nie wie, jak długo jeszcze potrwa ta bezsensowna wojna. My jednak wiemy jedno: wygramy tę wojnę. Ponieważ stajemy w obronie praw człowieka, wolności prasy oraz wszystkich innych demokratycznych i podstawowych wartości, które są w Europie normalnością. Mam nadzieję, że gdy znów nastanie pokój w Ukrainie, będziemy mogli spotkać się w Kijowie. Życzę Wam udanych rozmów podczas okrągłego stołu, raz jeszcze: serdeczne pozdrowienia z Kijowa. Chwała Polsce, chwała Ukrainie! - podsumował mer ukraińskiej stolicy.

Sutryk: musimy być gotowi na pomoc uchodźcom, którzy zostaną z nami przynajmniej przez kilka lat

Jak podkreślają organizatorzy, w trakcie rozmów skupiono się na wypracowaniu rekomendacji dla strony rządzącej w związku z funkcjonowaniem polskich miast po przyjęciu ponad trzech milionów obywateli z Ukrainy.

- Musimy być gotowi na pomoc uchodźcom z Ukrainy, którzy zostaną z nami przynajmniej przez kilka lat - są to przede wszystkim kobiety i dzieci. Wspólnie z partnerami ukraińskimi, stroną społeczną, korporacjami samorządowymi, światem biznesu i nauki, zaproszonymi ekspertami dyskutować będziemy o potrzebie systemowego oraz długotrwałego wsparcia - powiedział prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.

Zaznaczył, że celem spotkania było wspólne wypracowanie modeli dobrych praktyk, a także przedstawienie koniecznych zmian w przepisach prawa, które pozwolą odpowiedzieć na wyzwania, z jakimi mierzymy się i będziemy się mierzyć w najbliższych miesiącach oraz latach.

Wcześniej rozmawiali w "podstolikach tematycznych" m.in. o mieszkalnictwie, finansach, rynku pracy i bezpieczeństwie

Wydarzenie organizowane było z inicjatywy Ruchu Samorządowego TAK! Dla Polski. Poprzedziły je rozmowy w tzw. podstolikach tematycznych na stadionie miejskim, które odbyły się w niedzielę.

Poruszano m.in. kwestie rynku pracy, edukacji, integracji społecznej, bezpieczeństwa i mieszkalnictwa. - Podstawowym problemem rynku pracy jest brak znajomości języka polskiego u kandydatów, 85 procent Ukraińców deklaruje, że tego języka nie zna. Dlatego najważniejszą rekomendacją dla rządu jest jak najszybsze wdrożenie systemowych narzędzi szybkiej nauki języka - mówił podczas obrad stolika poświęconemu rynkowi pracy Sergiusz Kmiecik, przewodniczący Rady Miejskiej Wrocławia.

Uczestnicy stolika edukacja i nauka rozmawiali nie tylko o tym, jak sprawnie zorganizować opiekę i edukację dla dzieci w naszych szkołach i przedszkolach, ale także jak wspierać osoby uczące się w systemie ukraińskim, czy jak zapewnić odpowiednio wykształconą kadrę pedagogiczną. Poza tym, była mowa także o wsparciu uczelni wyższych dla uchodźców z Ukrainy oraz organizacji doradztwa zawodowego dla ukraińskiej młodzieży.

Czytaj też: Niepewna przyszłość dzieci z Ukrainy przebywających w ośrodku w Moryniu. Czy kończy się "boom na pomoc" uchodźcom?

Jacek Karnowski: czas na spontaniczne działania minął

- Niepewność, tymczasowość i zawieszenie - z tym mierzą się dziś nasi nowi mieszkańcy z Ukrainy. Jako Polacy robimy wszystko, aby zapewnić im godne warunki życia. Jako samorządowcy czy organizacje pozarządowe wykonujemy codzienną, tytaniczną wręcz pracę, ale potrzebujemy rozwiązań systemowych, które muszą zostać wypracowane natychmiast - powiedział Jacek Karnowski, prezydent Sopotu i prezes Ruchu Samorządowego TAK! Dla Polski.

W jego ocenie czas na spontaniczne działania minął. - Jestem przekonany, że w tak szerokim gronie wspólnie przygotujemy rozwiązania, które będziemy mogli sukcesywnie wdrażać na poziomie centralnym i lokalnym. Z taką wiarą siadamy do rozmów – dodał.

Stworzą "białą księgę", dokument przekażą m.in. prezydentowi i premierowi

Jak informuje wrocławski magistrat, wszystkie zebrane podczas prac podstolików rekomendacje oraz głosy z dyskusji posłużą do stworzenia finalnej "białej księgi", czyli pełnego zbioru rekomendacji i niezbędnych zmian prawnych. Dokument w ciągu kilku tygodniu otrzyma prezydent Rzeczypospolitej, premier oraz marszałkowie Sejmu i Senatu, a także członkowie Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: