Zarządzanie kryzysem przejmują służby. "Chcę, aby do każdego mieszkania dotarł funkcjonariusz"

Źródło:
TVN24, PAP
Nadbrygadier Michał Kamieniecki: to wszystko trzeba skoordynować
Nadbrygadier Michał Kamieniecki: to wszystko trzeba skoordynowaćTVN24
wideo 2/3
Nadbrygadier Michał Kamieniecki: to wszystko trzeba skoordynowaćTVN24

W Stroniu Śląskim (woj. dolnośląskie) trwa usuwanie skutków powodzi. Na miejscu działają już służby. Ich pracę koordynuje nadbrygadier Michał Kamienicki, który przejął zarządzanie kryzysowe. - To, co musimy zrealizować, to odbudowa infrastruktury. Priorytetem jest sieć kanalizacyjna - powiedział strażak podczas czwartkowego briefingu z dziennikarzami.

Nadbrygadier Michał Kamieniecki od środy (18 września) odpowiada za zarządzanie kryzysowe w Stroniu Śląskim i Lądku-Zdroju. W czwartek rano, po spotkaniu gminnego sztabu kryzysowego w Stroniu, spotkał się z dziennikarzami. Kamieniecki powiedział, że "wsparcie służb polega przede wszystkim na skoordynowaniu pomocy realizowanej przez gminy". Dodał, że kluczową kwestią jest odbudowanie infrastruktury.

Czytaj też: Burmistrzowie odsunięci od zarządzania kryzysowego: ułatwi nam to podniesienie się z kolan

- Działa bardzo wiele służb, bardzo wiele osób zgłasza się z indywidualną pomocą. To wszystko trzeba skoordynować. Trzeba wziąć również pod uwagę fakt, że pracownicy urzędów gmin pracują już od wielu dni, często śpiąc po 1-2 godziny na dobę, a też są to osoby poszkodowane. To, co musimy zrealizować, to odbudowa infrastruktury. Priorytetem jest sieć kanalizacyjna. Wodę i prąd udało się już dostarczyć, choć są jeszcze miejsca, gdzie jest z tym problem. Nie ma jeszcze gazu. To bardziej skomplikowana sprawa, nad którą będziemy pracowali. Są również śmieci. Jedna kwesta to śmieci powodziowe, które są wywożone, a druga kwestia to śmieci komunalne. Część kontenerów na śmieci została zmyta i to też organizujemy - powiedział nadbrygadier Kamieniecki.

Zniszczenia w Stroniu Śląskim. Zdjęcie z 19 września TVN24

Dodał, że uruchomione zostaną również dodatkowe numery telefonów dostępne na stronach urzędów gminy, tak by kontakt z mieszkańcami był jeszcze bardziej sprawny.

W czasie czwartkowej konferencji prasowej nadbrygadier Kamieniecki poinformował, że na godzinę 13 w Lądku-Zdroju, a na godzinę 14 w Stroniu Śląskim zostały zwołane sztaby z udziałem sołtysów, osób działających w mniejszych miejscowościach, żeby skoordynować również na tym poziomie wszystkie działania.

Briefing prasowy nadbrygadiera Michała Kamienieckiego
Briefing prasowy nadbrygadiera Michała Kamienieckiego

Zniszczone Stronie Śląskie i Lądek-Zdrój

Podczas czwartkowego spotkania sztabu kryzysowego z Donaldem Tuskiem, nadbrygadier Michał Kamieniecki przedstawił również informacje dotyczące zniszczonych budynków. W Lądku-Zdroju w efekcie inwentaryzacji budynków 75 obiektów zakwalifikowano jako zagrażające osobom tam przebywającym, w Stroniu Śląskim 31.

- Od wczoraj przejęliśmy koordynację zadań związanych z zarządzaniem kryzysowym. Chciałem podkreślić gigantyczne zaangażowanie wszystkich służb i pracowników urzędów, którzy tu pracują. Poświęcają się jak tylko mogą. To osoby angażujące się w niesienie pomocy, ale często jednocześnie osoby poszkodowane. Tym większy dla nich szacunek - podkreślił nadbrygadier Kamieniecki.

Zniszczenia w Stroniu Śląskim (17 września 2024)MAXAR TECHNOLOGIES/PAP/EPA
Jak Piotrowski. Relacja ze Stronia
Jak Piotrowski. Relacja ze Stronia TVN24

Działania również w mniejszych miejscowościach

Dodał, że jego celem jest nie tylko obejmowanie działaniem miejscowości gminnych, ale także mniejszych na tym terenie.

- Chcę, aby do każdego mieszkania dotarł funkcjonariusz, aby zidentyfikować potrzeby. W ten sposób pomoc zostanie skoordynowana. Musimy też skoordynować organizację wywozu śmieci popowodziowych. Wsparcie wojska polega na oczyszczaniu mieszkań. Wojsko z wykorzystaniem swojego sprzętu wywozi je dalej. Musimy takie tymczasowe miejsca wywozu zorganizować - podkreślił strażak. 

Czytaj więcej: "Od piątku jesteśmy sami", "ludzie przychodzili i płakali, bo nie wiedzą, co ze sobą zrobić". Liczą straty

Burmistrzowie o sytuacji w ich miastach

Obecny na briefingu prasowym Tomasz Nowicki, burmistrz Lądka Zdroju, zwrócił uwagę, że "mamy XXI wiek, mamy możliwości techniczne, które powodują, że jesteśmy w stanie skoordynować działania na poziomie bardzo profesjonalnym". - Natomiast my tutaj, w Lądku-Zdroju, byliśmy ich pozbawieni. Stąd te być może dramatyczne apele – powiedział Tomasz Nowicki.

- Jako burmistrz Lądka-Zdroju właściwie od pierwszych chwil po dramacie, po tej prawdziwej tragedii, która dotknęła naszą miejscowość i okoliczne wsie, wysyłałem wszystkimi możliwymi kanałami apele o pomoc. I chodziło przede wszystkim o pomoc doraźną, bieżącą, ale również – co dla nas bardzo istotne – o pomoc z zakresu logistyki, koordynacji działań – podkreślił Nowicki, dodając, że są małą gminą.

Zaznaczył, że sztab kryzysowy w Lądku-Zdroju, "to pracownicy urzędu gminy, pracownik zajmujący się zarządzaniem kryzysowym, burmistrz, wiceburmistrz, kierownicy pracujący tutaj w urzędzie oraz, oczywiście, służby - ochotnicza straż pożarna, policja". - Chciałbym podkreślić, że były to osoby, które na granicy wyczerpania fizycznego i psychicznego starały się ratować życie i zdrowie ludzkie – tłumaczył.

Wiceburmistrz Stronia Śląskiego Lech Kawecki zastrzegł, że tamtejszy urząd miejski zatrudnia niewielu pracowników. - To niespełna 30 osób – powiedział Kawecki. Jednocześnie - jak mówił - w mieście jest "kilkaset osób z wojska, którymi trzeba zarządzać, do tego potężny sztab Straży Pożarnej, z całej Polski przyjeżdżają ochotnicy". - To także olbrzymia liczba wolontariuszy, którzy przyjeżdżają z pomocą – dodał.

- I tak myślę, że zdaliśmy egzamin przez te ostatnie dni, kiedy prowadziliśmy akcję powodziową, zwłaszcza kwestię ewakuacji mieszkańców, te najważniejsze rzeczy, które dotyczyły ich bezpieczeństwa - powiedział.

Zwrócił uwagę, że obecnie najważniejsze jest zapewnienie ciągłości pracy urzędu, ciągłości pracy gminy i zajęcie się mieszkańcami. - Mamy tutaj też kwestię zasiłków, opieki społecznej, którą musimy jak najszybciej uruchomić - dodał wiceburmistrz.

Zapewnił, że cały czas współpracuje z zarządzaniem kryzysowym, ze sztabem i dodał: "innej drogi nie ma". "Ważne jest również to, że przy tym rozmiarze strat, jaki mamy w naszej gminie w infrastrukturze, bardzo szybko musimy się zająć ich szacowaniem, inwentaryzacją i dotarciem do wszystkim miejsc" – powiedział Kawecki.

Autorka/Autor:mm/tok

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Od początku izraelskiej operacji w Strefie Gazy, która była reakcją na bestialski atak Hamasu, w enklawie zginęło ponad 45 tysięcy ludzi. Ponad 108 tysięcy zostało rannych. To najnowsze dane lokalnych władz. Ci, którzy nie zginęli ani nie zostali ranni, w większości musieli uciekać ze swoich domów. O bezpieczeństwo jest bardzo trudno - zwłaszcza teraz, gdy tak bardzo spadły tam temperatury. Są kolejne doniesienia o noworodkach, które zmarły z wyziębienia.

Tragiczna sytuacja przesiedlonych Palestyńczyków. "Z powodu niskiej temperatury zmarło w ostatnich dniach co najmniej pięcioro dzieci"

Tragiczna sytuacja przesiedlonych Palestyńczyków. "Z powodu niskiej temperatury zmarło w ostatnich dniach co najmniej pięcioro dzieci"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

- Marcin Romanowski, zamiast siedzieć cicho, bo jest podejrzany o 11 przestępstw, uzależnił się od mediów. Jutro będzie gulasz jadł i będzie to transmitował - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Dodał, że były wiceminister sprawiedliwości "powinien jak najszybciej przyjechać do Polski, stanąć przed polskim wymiarem sprawiedliwości".

Siemoniak: Romanowski uzależnił się od mediów. Jutro będzie gulasz jadł i to transmitował

Siemoniak: Romanowski uzależnił się od mediów. Jutro będzie gulasz jadł i to transmitował

Źródło:
TVN24

Specjalny zespół prokuratorów stwierdził nieprawidłowości w wielu z 200 śledztw z czasów Zbigniewa Ziobry. Zastrzeżenia dotyczą między innymi śledztw w sprawie Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich, jednego z postępowań w sprawie nocnego wejścia do CEK NATO i przeciwko szefom SKW, a także sprawy "dwóch wież". Pod lupą audytorów znalazło się śledztwo przeciwko byłemu menedżerowi Roberta Lewandowskiego oraz postępowanie w sprawie finansów arcybiskupa Lwowa. W sprawie wypadku z udziałem byłej premier Beaty Szydło będzie postępowanie karne związane z nieprawidłowościami w śledztwach dotyczących tamtego zdarzenia - to jedna z konkluzji raportu leżącego na biurku Adama Bodnara.

Śledztwa z czasów Ziobry i nieprawidłowości. O które chodzi? Znamy szczegóły

Śledztwa z czasów Ziobry i nieprawidłowości. O które chodzi? Znamy szczegóły

Źródło:
tvn24.pl

Mnożą się sygnały pogorszenia sytuacji gospodarczej w Rosji, co przyznają szefowie rosyjskich firm, nawet tych szczególnie bliskich Kremlowi - pisze w czwartek "Le Monde".

"Sygnały" wysyłane do Putina. "Sytuacja jest trudna"

"Sygnały" wysyłane do Putina. "Sytuacja jest trudna"

Źródło:
PAP

Ponad połowa Polaków (55 procent) deklaruje, że chciałaby się przenieść do innego kraju. Pytani o konkretne miejsce, respondenci najczęściej wskazywali Hiszpanię, wynika z badania ARC Rynek i Opinia. Jakie inne państwa wymieniali?

Zapytano Polaków, czy chcieliby się przenieść do innego kraju. Wygrywa jeden kierunek

Zapytano Polaków, czy chcieliby się przenieść do innego kraju. Wygrywa jeden kierunek

Źródło:
PAP, arc.com.pl

Premier Słowacji Robert Fico nazwał "sabotażem" Wołodymyra Zełenskiego wstrzymanie przez Ukrainę tranzytu gazu przesyłanego z Rosji do Unii Europejskiej. Na opublikowanym w czwartek nagraniu wideo ponownie zagroził odcięciem dostaw prądu na Ukrainę, a także mówił o możliwości ograniczenia wsparcia dla ukraińskich uchodźców na Słowacji.

Fico mówi o "sabotażu" Zełenskiego

Fico mówi o "sabotażu" Zełenskiego

Źródło:
PAP

Niemcy obawiają się wojny celnej z USA, która zaszkodziłaby ich gospodarce opartej na globalnym handlu - ocenił ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich Konrad Popławski. Zauważył, że obostrzenia celne wpłynęłyby też negatywnie na Polskę.

Ryzyko "poważnych strat". "Każde zakłócenie powoduje ogromne problemy"

Ryzyko "poważnych strat". "Każde zakłócenie powoduje ogromne problemy"

Źródło:
PAP

Przebrali się za dostawców jedzenia, mieli charakterystyczne torby, w które schowali łomy. Działali szybko i zuchwale, ukradli biżuterię wartą półtora miliona złotych. Sprawcy napadu na sklep jubilerski w warszawskiej Galerii Mokotów wciąż są na wolności. Jak zdradza prokuratura, szuka ich "bardzo dużo funkcjonariuszy policji".

Okradli jubilera przebrani za dostawców jedzenia, uciekli na hulajnogach. Obława

Okradli jubilera przebrani za dostawców jedzenia, uciekli na hulajnogach. Obława

Źródło:
TVN24, tvnwarszawa.pl

- On nie uważa nic na żaden ważny temat, nikt nie wie, jakie ma poglądy, ale mamy go kupić - mówiła w "Faktach po Faktach" Katarzyna Lubnauer (KO) o kandydacie PiS na prezydenta. Według wiceministry edukacji Karol Nawrocki "chce być jak taki kot w worku". Europoseł Adam Jarubas (PSL) ocenił, że Nawrocki "może być narzędziem w rękach prezesa Kaczyńskiego".

"Chce być jak kot w worku, którego mamy kupić"

"Chce być jak kot w worku, którego mamy kupić"

Źródło:
TVN24

W czwartek wieczorem doszło do potrącenia 17-latka na przejściu dla pieszych w Żyrardowie (Mazowieckie). Na miejscu lądował śmigłowiec LPR. Poszkodowany trafił do szpitala. Chwilę wcześniej w tym samym mieście kierowca potrącił na przejściu kobietę i odjechał.

Dwa wypadki z udziałem pieszych. Najpierw potrącenie kobiety, później nastolatka

Dwa wypadki z udziałem pieszych. Najpierw potrącenie kobiety, później nastolatka

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Doszło do takiej sytuacji, że PKW powiedziało: umywamy ręce, teraz ty ministrze się tym zajmij, ty zdecyduj i w takiej sytuacji ministra stawiają - mówił w "Tak jest" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Państwowa Komisja Wyborcza przyjęła sprawozdanie finansowe komitetu PiS, realizując tym samym decyzję nieuznawanej izby Sądu Najwyższego. Kolejny krok należy do ministra finansów Andrzeja Domańskiego, bo to on formalnie podejmuje decyzję dotyczącą dokonania wypłaty pieniędzy dla partii politycznych.

Hermeliński: jestem ciekaw, którą część uchwały PKW minister finansów będzie wykonywać

Hermeliński: jestem ciekaw, którą część uchwały PKW minister finansów będzie wykonywać

Źródło:
TVN24

Stacja TVN24 w grudniu 2024 roku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,2 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl - najczęściej czytaną witryną newsowych stacji telewizyjnych. Także cały 2024 rok TVN24 i "Fakty" TVN zakończyły na czele zestawień w swoich kategoriach.

Świetne wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Niemiecka policja bada sprawę mężczyzny, który ukradł koparkę w południowej części kraju, a następnie przez prawie godzinę taranował samochody i uszkadzał budynki. Koparka zatrzymała się dopiero po ostrzelaniu jej przez funkcjonariuszy. Mężczyzna zmarł na miejscu - informuje policja.

"Surrealistyczne" zdarzenie w Niemczech. Nie żyje kierowca koparki

"Surrealistyczne" zdarzenie w Niemczech. Nie żyje kierowca koparki

Źródło:
Tagesschau
Pojawił się szakal, kleszcze nie znikają. Co nam robi półtora stopnia w górę?

Pojawił się szakal, kleszcze nie znikają. Co nam robi półtora stopnia w górę?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kobieta, która zaginęła 52 lata temu, została odnaleziona cała i zdrowa po tym, jak policja opublikowała w mediach społecznościowych jej zdjęcie sprzed lat z apelem o pomoc w ustaleniu, co się z nią stało.

Była nastolatką, gdy zniknęła bez wieści. Została odnaleziona po 52 latach

Była nastolatką, gdy zniknęła bez wieści. Została odnaleziona po 52 latach

Źródło:
PAP
Jak Donald Trump urządzi nam świat, cz. 2. Czeka nas starcie gigantów?

Jak Donald Trump urządzi nam świat, cz. 2. Czeka nas starcie gigantów?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ważący ponad 500 kilogramów metalowy pierścień spadł z nieba na kenijską wioskę Mukuku w hrabstwie Makueni. Wydarzeniu towarzyszył olbrzymi huk, który był słyszalny z odległości 50 kilometrów. Kenijska Agencja Kosmiczna przekazała, że tajemniczy obiekt był najprawdopodobniej fragmentem rakiety kosmicznej, który nie spłonął w ziemskiej atmosferze.

Z nieba spadł metalowy pierścień o średnicy 2,5 metra

Z nieba spadł metalowy pierścień o średnicy 2,5 metra

Źródło:
PAP, KSA

Prawie 200 śladów dinozaurów odkryto tego lata w kamieniołomach w hrabstwie Oxfordshire w południowo-wschodniej Anglii - poinformowali w czwartek naukowcy. Jest to największe stanowisko tego typu znalezione w Wielkiej Brytanii. Badacze nie są pewni, co pomogło zachować ślady w skamieniałym błocie.

Dobrze zachowane ślady dinozaurów. "Można cofnąć się w czasie"

Dobrze zachowane ślady dinozaurów. "Można cofnąć się w czasie"

Źródło:
PAP, BBC

W losowaniu Lotto 31 grudnia 2024 roku padła szóstka. Główna wygrana wyniosła ponad 19,4 miliona złotych, a szczęśliwy zakład kupiono w Lubinie - poinformował Totalizator Sportowy. We wtorek wygrano także w Eurojackpot - 1,1 miliona złotych, a w środę - w Ekstra Pensji.

Ostatni dzień roku i najwyższa wygrana. Podano, gdzie padła

Ostatni dzień roku i najwyższa wygrana. Podano, gdzie padła

Źródło:
PAP, tvn24.pl

5,2 promila alkoholu w organizmie miał 56-letni kierowca zatrzymany w Polanowie (województwo zachodniopomorskie). Policję wezwali świadkowie zaniepokojeni zachowaniem mężczyzny. Sylwestra spędził w areszcie.

Miał 5,2 promila, spędził sylwestra w areszcie.  "Niechlubny rekord"

Miał 5,2 promila, spędził sylwestra w areszcie. "Niechlubny rekord"

Źródło:
tvn24.pl

Jocelyn Wildenstein nie żyje. Pochodząca ze Szwajcarii celebrytka zmarła we wtorek w swoim apartamencie w Paryżu. Rozpoznawalność zdobyła za sprawą zamiłowania do ekstrawaganckiego stylu życia i operacji plastycznych. Ze względu na te ostatnie zyskała przydomek "kobieta kot".

Nie żyje Jocelyn Wildenstein, słynna "kobieta kot"

Nie żyje Jocelyn Wildenstein, słynna "kobieta kot"

Źródło:
CNN, The Guardian