Szukali kradzionych samochodów i rozmontowanych części. Łącznie wrocławscy policjanci sprawdzili 155 pojazdów na giełdzie przy ul. Gnieźnieńskiej we Wrocławiu. Wynik kontroli - jeden kradziony silnik, 7 zatrzymanych dowodów rejestracyjnych i 28 odnotowanych wykroczeń.
- Często złodzieje kradną auta w Niemczech i sprowadzają je do Polski. Dlatego co jakiś sprawdzamy giełdy razem z niemieckimi funkcjonariuszami - mówi Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji.
W niedzielę policjanci skontrolowali wrocławską giełdę samochodową przy ul. Gnieźnieńskiej. - Sprawdzaliśmy dowody rejestracyjne, numery seryjne samochodów i części pojazdów, które wzbudzały podejrzenia, a potem porównywaliśmy wszystko z danymi w policyjej bazie pojazdów utraconych poza strefą Schengen i bazą danych producentów pojazdów – opowiada Petrykowski.
Policjantom udało się znaleźć silnik ze skradzionego w 2007 roku w Wielkopolsce samochodu Audi A6. Zamontowany do innego samochodu, miał być sprzedany nowemu właścicielowi. Teraz całe auto zostało zabezpieczone na policyjnym parkingu.
Zatrzymane dowody i mandaty
W trakcie kontroli posypały się też upomnienia i mandaty.
- Zatrzymaliśmy siedem dowodów rejestracyjnych pojazdów, w których wykryto braki w dokumentacji i stwierdzono zły stan techniczny. Po usunięciu nieprawidłowości, dowody zostaną zwrócone - mówi Petrykowski.
To nie pierwsza tego typu akcja dolnośląskich policjantów przy współpracy z niemieckimi funkcjonariuszami. Podczas dwóch poprzednich akcji realizowanych na giełdzie w Lubinie, policjanci znaleźli pięć samochodów, skradzionych na terenie Polski, Niemiec i Belgii.
Autor: gd,bieru/k / Źródło: TVN24 Wocław
Źródło zdjęcia głównego: dolnoslaska.policja.gov.pl