W okolicach miejscowości Paździorno (Dolnośląskie) osobowe suzuki uderzyło w przydrożne drzewo, po czym stanęło w płomieniach. Jedna osoba wypadła z pojazdu, drugą musieli wyciągać świadkowie. Nie żyje 19-letnia pasażerka.
Do zdarzenia doszło w niedzielę przed godziną 16 na drodze powiatowej łączącej miejscowości Paździorno i Wawrzeńczyce. Autem marki Suzuki Grand Vitara podróżowały dwie osoby: 29-letni kierowca oraz 19-letnia pasażerka.
Z nieustalonych jak dotąd przyczyn, na prostym odcinku drogi w pewnym momencie samochód zjechał z jezdni i uderzył w jedno z drzew przy drodze. Wiele elementów pojazdu rozpadło się dookoła, zapaliła się też komora silnika.
Nie żyje 19-latka
- W momencie dojechania na miejsce pierwszych zastępów obie osoby podróżujące suzuki znajdowały się poza pojazdem. Jedna wypadła, druga została ewakuowana przez osoby postronne. 19-letnia kobieta nie dawała oznak życia. Mimo resuscytacji krążeniowo-oddechowej nie udało się przywrócić jej funkcji życiowych - mówi Anna Aleksandrowicz, dyżurny stanowiska kierowania straży pożarnej w Środzie Śląskiej.
Strażacy udzielali pomocy również 29-letniemu mężczyźnie, który był przytomny. Na miejscu było sześć zastępów. Równolegle inni gasili płonący samochód i zabezpieczali miejsce zdarzenia.
Na miejscu lądował śmigłowiec LPR, który zabrał mężczyznę do szpitala.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: OSP Stróża